Ponad Słowami

Ponad Słowami Ośrodek Psychoterapii i Rozwoju

Czy   zagraża relacjom dorosłych   z rodzicami? Takie pytanie często pojawia się w przestrzeni publicznej. Nierzadko czy...
19/09/2025

Czy zagraża relacjom dorosłych z rodzicami?
Takie pytanie często pojawia się w przestrzeni publicznej. Nierzadko czytuję również teksty, także w poważnej prasie, zawierające wprost tezę, iż tak właśnie jest. I zawsze od razu mam ochotę odpowiedzieć z całą pewnością, że psychoterapia uprawiana odpowiedzialnie nie naruszy żadnej dobrej, bliskiej i opartej na szczerości relacji. Nie zachwieje relacją, w której są zdrowe , wzajemny oraz miejsce na bycie soba i życie po swojemu. Żadne , nawet bardzo dorosłe, nie chce stracić relacji z rodzicami, jeśli nie ma ku temu (uświadomionych lub nie) powodów.
W procesie psychoterapii rzeczywiście często poruszany jest temat rodziców. Powszechnie wiadomo (i potwierdzają to liczne badania), że styl naszego funkcjonowania w związkach powstaje we wczesnym dzieciństwie, w kontakcie z naszymi pierwszymi opiekunami. Choćby z tego względu jakość relacji z rodzicami jest w psychoterapii niepomijalna. Zdecydowanie jednak psychoterapia nie jest po to, żeby nasza relacja z rodzicami zmieniła się na gorsze lub co gorsza została zerwana. Zadaniem tego procesu jest odsłanianie relacyjnej prawdy: schematów, zranień, stłumionych uczuć, czy potrzeb. Dotyczy to również relacji z rodzicami. W psychoterapii chcemy pomóc dorosłej osobie odkryć, wpływające na jej funkcjonowanie i dobrostan w teraźniejszości, doświadczenia dziecięcej relacji z rodzicem. Jeśli jest taka potrzeba, psychoterapia może pomoc wyjść z tej dziecięcej zależności i oddalić się nieco od rodzica, by powrócić do niego, jako dorosła, samostanowiąca o sobie, oddzielna osoba. Czy rodzic będzie w stanie przyjąć swoje dziecko w takiej wersji? To nie zależy ani od terapeuty, ani od klientx. Zależy natomiast od emocjonalnej dojrzałości rodzica.
W psychoterapii wychodzimy z założenia, że rodzice pełnią swoją funkcję najlepiej jak potrafią. „Najlepiej jak potrafią” nie zawsze jednak oznacza: wystarczająco, bezpiecznie, stabilnie, z miłością etc. W żadnym razie jednak nie chodzi o to, by rodziców obwinić. Mówiąc wprost: nie o rodziców tu chodzi. Zwykle celem zajmowania się w terapii relacją z rodzicami jest odbarczenie dorosłego dziecka z nieadekwatnego poczucia winy, wstydu, powinności czy bezradności.
Owszem, zdarza się, że proces psychoterapii odsłania duże zaniedbanie, przemoc, nadużycia i różne inne formy krzywdzenia. Niekiedy stanięcie z tym twarzą w twarz sprawia, że klientx, odzyskawszy zdolność decydowania o sobie, postanawia zerwać relacje z rodzicami. Obwinianie o to psychoterapii, zwłaszcza przez opuszczonych rodziców, jest kuszące, ponieważ pozwala nie skonfrontować się z własną rodzicielską odpowiedzialnością.
Osoba dojrzała emocjonalnie będzie jednak potrafiła uznać perspektywę dorosłego dziecka za tak samo ważną jak jej własna oraz przyjąć odpowiedzialność. A to z kolei jest zawsze szansą na ocalenie relacji, nawet jeśli wydarzyły się w niej trudne rzeczy.
Agnieszka Kaczmar

́ćemocjonalna ́ć

Czy łatwo jest być zaangażowanym?    ̨żkipsychologiczne
22/08/2025

Czy łatwo jest być zaangażowanym?

̨żkipsychologiczne

„  dziecka nie jest wyrazem woli. Oznacza ona wręcz nieobecność woli (…) pozwala osobie jedynie reagować, a nie działać ...
15/08/2025

„ dziecka nie jest wyrazem woli. Oznacza ona wręcz nieobecność woli (…) pozwala osobie jedynie reagować, a nie działać na podstawie swobodnego i świadomego procesu podejmowania decyzji.
jest automatycznym oporem stawianym przez człowieka z nie w pełni rozwiniętym poczuciem własnego ; stanowi ona odruchowy i bezrefleksyjny wobec woli innego człowieka. Jest to naturalny, ale niedojrzały wynikający ze strachu przed byciem kontrolowanym. Przeciwwola pojawia się u każdego, u kogo nie rozwinęła się jeszcze własna dojrzała i świadoma . Choć jej przejawy mogą utrzymywać się przez całe życie, te najbardziej spektakularne pojawiają się najpierw u małych dzieci, a potem ponownie w okresie dojrzewania. U większości ludzi – i u zdecydowanej większości dzieci z – ugruntowuje się ona jako trwała siła, która może pozostawać bardzo aktywna nawet po wejściu w . Niesłychanie komplikuje ona osobiste, naukę w szkole i pracę oraz karierę zawodową”.

Gabor Maté „Rozproszone umysły”

́ ̨żkipsychologiczne

„Chociaż ludzie z   starają się radzić sobie z wyzwaniami środowiskowymi poprzez unikanie emocji, ich ciała w dalszym ci...
12/08/2025

„Chociaż ludzie z starają się radzić sobie z wyzwaniami środowiskowymi poprzez unikanie emocji, ich ciała w dalszym ciągu reagują na określone bodźce fizyczne i emocjonalne tak, jakby nadal wisiała nad nimi groźba zagłady.
(…)
U ludzi z PTSD obecna jest tendencja do przechodzenia od bodźca bezpośrednio do reakcji, często bez świadomości, co właściwie wytrąciło ich z równowagi. Łatwo doznają silnych emocji negatywnych (jak , niepokój, gniew, panika) nawet w odpowiedzi na nieznaczne bodźce. Reagują przesadnie, przerażając swoje otoczenie, albo przeciwnie, zamykają się w sobie i nieruchomieją.
(…)
Świat wydaje się miejscem pełnym niebezpieczeństw. Nieszkodliwe dźwięki wzbudzają reakcję lękową, banalne zjawiska są postrzegane jako sygnał zagrożenia. W normalnej sytuacji pobudzenie autonomiczne spełnia bardzo ważną funkcję: skłania jednostkę do zwrócenia uwagi na potencjalnie istotne sytuacje. Jednak u osób pobudzonych chronicznie autonomiczny układ nerwowy przestaje wykonywać tę funkcję. Łatwe prowokowanie somatycznych reakcji na stres nie pozwala polegać na własnych reakcjach cielesnych jako skutecznym systemie ostrzegania przed zagrożeniami. Ciągłe, bezzasadne pojawianie się sygnałów ostrzegawczych sprawia, że wrażenia fizyczne tracą swoją rolę sygnalizacji stanów emocjonalnych i w konsekwencji nie mogą być przesłanką do działania. Zatem, podobnie jak neutralne bodźce środowiskowe, wrażenia te przybierają nowe, groźne znaczenie. Sama fizjologia jednostki staje się źródłem lęku.
Niezdolność osoby cierpiącej na PTSD do interpretowania komunikatów autonomicznego układu nerwowego pozbawia ją możliwości wyartykułowania swojego samopoczucia (…) i skłania do przesadnego reagowania na otoczenie albo przeciwnie, do zamykania się w sobie. U dzieci może się to przejawiać jako utrata umiejętności samodzielnego jedzenia lub załatwiania potrzeb naturalnych, u dorosłych – jako zachowania impulsywne, przesadne uzależnienie od innych i niezdolność do podejmowania przemyślanych, samodzielnych decyzji”.

Bessel A. van der Kolk, Alexander C. McFarlane, Lars Weisaeth
„Traumatyczny ”

̨żkipsychologiczne ̨k

„Żyjemy w świecie traumy. Często objawia się to uczuciem wszechobecnego stresu, lęku, chronicznego bólu, depresji lub dy...
11/08/2025

„Żyjemy w świecie traumy.
Często objawia się to uczuciem wszechobecnego stresu, lęku, chronicznego bólu, depresji lub dysocjacji. Podstawowy stan fizjologiczny bywa zwyczajnie nieprzyjemny i nie do zniesienia. Wielu z nas zrobiłoby prawie wszystko – nieważne jak radykalne by to było – żeby poczuć się inaczej.
Nic więc dziwnego, że żyjemy również w świecie uzależnień.
Coraz to kolejne badania wykazują, że wcześniejsze doświadczenie traumy lub przemocy zwiększa ryzyko, że ktoś będzie nadużywał środków odurzających lub się uzależni. W niektórych badaniach wpływ ten okazuje się bardzo wysoki, a część naukowców, których znamy, sugeruje, że rzadko występuje bez traumy. W moich (Stephena) wciąż trwających badaniach udowodniłem, że większość osób cierpiących na przewlekły przeżyła wcześniej traumę (Winhall i Porges, 2022).
Radzenie sobie z tym bólem poprzez zażywanie leków, takich jak opiaty, niestety powszechnie prowadzi do uzależnienia.
Krótko mówiąc, uzależnienie i są ze sobą ściśle powiązane. Teoria poliwagalna oferuje wyjaśnienia tego zjawiska:
Jeśli utkniesz w stanie wysokiej mobilizacji, wszechobecnego niepokoju i stresu(Żółty), wówczas środki uspokajające, jak opiaty lub benzodiazepiny, mogą działać odrętwiająco, co wydaje się zapewniać tymczasowe i regulację.
I odwrotnie jeśli utkniesz w dysocjacyjnej mgle (Czerwony), wówczas środki pobudzające, takie jak kokaina lub amfetamina, mogą cię z niej wyrwać.
Uzależnienie często traktowane jest jako przestępstwo lub upadek moralny. Teoria poliwagalna sugeruje, że wiele uzależniających zachowań to tak naprawdę mechanizmy radzenia sobie organizmu, który desperacko pragnie zmienić swój stan fizjologiczny, uregulować stan psychiczny i najzwyczajniej poczuć się inaczej niż w rzeczywistości.

Seth Porges, Stephen W. Porges
„Jak trauma i poczucie bezpieczeństwa wpływają na nasze życie”

̨k ̨żkipsychologiczne

„To niesprawiedliwe, że kolega z pracy dostał awans, a ty nie. To niesprawiedliwe, że właśnie stwierdzono u ciebie raka ...
02/08/2025

„To niesprawiedliwe, że kolega z pracy dostał awans, a ty nie. To niesprawiedliwe, że właśnie stwierdzono u ciebie raka piersi. Że twoja przyjaciółka ma na pozór idealną rodzinę, a twoja jest tak kiepska, że nie nadaje się nawet do”Świata według Kiepskich”. Że twój przyjaciel ma szybki metabolizm i może jeść, co chce. Że masz astmę, bo w dzieciństwie oddychałeś zanieczyszczonym powietrzem. Że koszty życia i ceny benzyny ciągle rosną. Że masz skłonność do trądziku.
Masz rację. Wszystko to jest niesprawiedliwe. W pełni się z tobą zgadzam.
Faktem jest, że każdy człowiek dostaje w życiu inne karty i nie mamy wpływu na rozdania, które przypadają w udziale innym. Im więcej czasu spędzasz na przyglądaniu się im, tym bardziej tracisz z oczu cały sens gry.
W życiu nie gra się przeciwko komukolwiek. Gra się z innymi. Ktoś zawsze będzie miał lepsze karty niż twoje. A kiedy jesteś zajęty porównywaniem się z otoczeniem, przegapiasz jedną z największych życiowych tajemnic: inni ludzie uczą cię być lepszym graczem i właśnie tak się wygrywa. To prawda, że w kartach wielu osób jest więcej szczęścia albo szans na sukces. Pozwól im.
(…) nie chodzi o karty, które dostałeś. Chodzi o to, jak nimi grasz. Wygrana w grze życia wymaga skupienia się na kartach, które masz, i decydowania, co z nimi zrobić.
Mel Robbins
„Teoria pozwól im”

́ ́ćemocjonalna

„Lekceważenie traumy innych osób jest kuszące i powszechne, ponieważ to, czego doświadczyły, jest postrzegane jako być m...
18/07/2025

„Lekceważenie traumy innych osób jest kuszące i powszechne, ponieważ to, czego doświadczyły, jest postrzegane jako być może „nie takie złe”, więc powinny po prostu „pogodzić się z tym”.
Traumy nie definiuje jednak wydarzenie. Jest to raczej reakcja naszego układu nerwowego. A ona może w nas pozostać przez bardzo długi czas.
Trauma może wynikać z pojedynczego wydarzenia lub serii wydarzeń. Zdarzenia te mogą być poważnymi i krótkimi wstrząsami całego ustroju lub pozornie drobnymi incydentami rozłożonymi w czasie.
Przeżycie traumy oznacza doświadczenie czegoś, co nasza neurorecepcja interpretuje jako tak przerażające lub zagrażające życiu, że powoduje to przejście naszego AUN w tryb przetrwania i zmienia postrzeganie przez nasze ciało tego, jak bezpieczny jest świat.
W ten sposób trauma przeprogramowuje naszą neurorecepcję i poczucie bezpieczeństwa, dlatego możemy widzieć zagrożenie miejscach i sytuacjach, które wcześniej wydawały się w porządku. Doświadczać traumy to być może nigdy nie czuć się bezpiecznie i wcale nie czerpać zdrowotnych korzyści płynących z bezpieczeństwa”.
Seth Porges, Stephen W. Porges
„Jak trauma i poczucie bezpieczeństwa wpływają na nasze życie”

́

         ́ć    ́                      ́lnota  ́stwo
13/07/2025

́ć ́ ́lnota ́stwo

„(…) dorośli są stuprocentowo odpowiedzialni za fizyczne oraz emocjonalne potrzeby swoich dzieci. Dzieciaki nie są w sta...
11/07/2025

„(…) dorośli są stuprocentowo odpowiedzialni za fizyczne oraz emocjonalne potrzeby swoich dzieci. Dzieciaki nie są w stanie zaoferować sobie niezbędnego uczuciowego i bytowego wsparcia.
Wspieranie dziecka w zdrowym regulowaniu reakcji emocjonalnych jest twoim obowiązkiem. Jest nim też uczenie swoich pociech przetwarzania emocji i tłumaczenie, że są one czymś normalnym.
(…) Jesteś odpowiedzialny za pomaganie dziecku w tworzeniu przestrzeni na przetwarzanie całego wachlarza emocji, lecz panowanie nad reakcjami emocjonalnymi innych dorosłych ludzi nie jest twoim zadaniem”.
Mel Robbins „Pozwól im”

́ ́ćemocjonalna

„(…) twój czas z bliskimi jest ograniczony. W pewnym momencie zdasz sobie sprawę z tego, że rodzice nie są wieczni i oni...
28/06/2025

„(…) twój czas z bliskimi jest ograniczony. W pewnym momencie zdasz sobie sprawę z tego, że rodzice nie są wieczni i oni także – jak każdy człowiek – nie mieli próby generalnej przed własnym życiem.
Ludzie są w stanie komunikować się z tobą tylko na tyle głęboko, na ile głęboko znają samych siebie. Większość nie była na terapiach, nie pochylała się nad swoimi problemami i nie chce tego robić.
Pozwól im. Pozwól swoim rodzicom nie być w pełni takimi, na jakich zasługujesz. Pozwól swojemu życiu rodzinnemu nie toczyć się jak w bajce. Twoi bliscy postępują najlepiej, jak umieją, korzystając z zasobów i życiowych doświadczeń, które mają. To od ciebie zależy, jak potoczy się przyszłość.
(…)
Godzenie się z realiami nie jest tożsame z uleganiem im. Chodzi w nim o odzyskanie sprawczości, która pozwoli ci kształtować przyszłość. Naucz się pozwalać dorosłym być dorosłymi i akceptować ludzi takimi, jacy są. Potem zaś zdecyduj, jak najlepiej odnaleźć się w sytuacji (…)
Może to oznaczać, że spędzasz z rodziną czas nie z poczucia obowiązku, ale dlatego, że to dla ciebie istotne. Może to oznaczać, że stworzysz własne tradycje, nawet jeśli nie jest to w smak twoim bliskim. Może to oznaczać bycie kimś, kto zawsze się stara, nawet jeśli ten wysiłek nie jest odwzajemniony. Może to oznaczać powiedzenie „kocham cię”, „rozumiem” albo „wybaczam ci” po raz pierwszy w życiu.
Może to także oznaczać przeprowadzenie trudnych rozmów, których unikałeś w obawie przed cudzymi opiniami i osądami. Uwolnienie się od poczucia winy i wprowadzenie zmian. Stworzenie dystansu, ponieważ nie jesteś już skłonny, by godzić się na mniej, niż zasługujesz. Wreszcie, może to oznaczać pójście na całość, póki wciąż jeszcze masz czas”.

́ ́ćemocjonalna

‼️ „Fakt jest taki, że nie da się kontrolować cudzych myśli. Dlatego obawianie się tego, co sobie ktoś o tobie pomyśli, ...
16/06/2025

‼️ „Fakt jest taki, że nie da się kontrolować cudzych myśli. Dlatego obawianie się tego, co sobie ktoś o tobie pomyśli, albo podejmowanie prób wpływania na jego opinię jest całkowitą stratą czasu.
Dopóki będą pochłaniały cię rozważania na temat cudzych opinii i próby ich kontrolowania, dopóty nie poczujesz, że panujesz nad swoim życiem, uczuciami, myślami i działaniami.
(…) bez względu na to, co zrobisz, dorośli ludzie zawsze znajdą jakiś powód do krytykowania cię. Dlaczego? Ponieważ dorośli ludzie mogą myśleć, co chcą.
Kontrolowanie czyichś myśli jest fizycznie i neurologicznie niemożliwe. Przeciętny człowiek ma około 70 tysięcy myśli dziennie. Większość z nich jest przypadkowa i nie da się nad nimi zapanować. Dlatego takim absurdem jest marnowanie energii na zamartwianie się tym, co myślą inni ludzie oraz na próby zmiany tego.
Nie masz kontroli nad połową myśli, które pojawiają się w twojej własnej głowie. Dlaczego więc, do licha, wydaje ci się, że możesz sprawować kontrolę nad tymi, które pojawiają się w cudzej? Nie możesz. Nauka dowodzi, że to niemożliwe. (…)
Zamiast obawiać się cudzych opinii, po prostu pozwól ludziom myśleć, co dusza zapragnie”.
Mel Robbins
„Teoria pozwól im”

́ ̨kspołeczny

Wielu z nas spotkało się z komentarzem, który brzmiał jak żart, ale zostawiał nieprzyjemny ślad. „No tak, kto jak nie ty...
09/06/2025

Wielu z nas spotkało się z komentarzem, który brzmiał jak żart, ale zostawiał nieprzyjemny ślad. „No tak, kto jak nie ty znowu wszystko wie najlepiej” - mówi kolega z pracy z uśmiechem. Niby zabawnie, ale coś w tym zdaniu kłuje. To właśnie sarkazm, często bagatelizowany lub nawet uznawany za oznakę wysokiego intelektu, a w rzeczywistości silny psychologiczny o realnych konsekwencjach dla relacji.

to niedojrzała forma obrony psychicznej - sposób, w jaki niektórzy radzą sobie z własną złością, bezradnością, wstydem, poczuciem niekompetencji czy niskiej wartości. Zamiast powiedzieć otwarcie: „jest mi trudno”, „czuję się pominięty” - rzucają ironiczny komentarz, który pozwala rozładować napięcie bez wzięcia odpowiedzialności za własne emocje.

W zespołach, gdzie sarkazm staje się normą komunikacyjną, zauważalne są zjawiska takie jak, spadek zaufania - bo nie wiadomo, czy ktoś mówi serio, czy kpi, brak szczerości - ludzie przestają mówić otwarcie z obawy przed ośmieszeniem, rosnące napięcie - nieuregulowane konflikty narastają, podskórnie zatruwając atmosferę.

Sarkazm bywa też formą mikroagresji, szczególnie wtedy, gdy regularnie uderza w te same osoby, marginalizując je lub podważając ich kompetencje.

W relacjach prywatnych sarkazm może być jeszcze bardziej bolesny: dzieci nie rozumieją intencji „żartów” i mogą czuć się zawstydzone lub wykluczone, partnerzy ranią się wzajemnie, unikając rozmowy o realnych emocjach, relacje stają się powierzchowne, bo trudno zbudować bliskość w atmosferze ironii.

‼Poczucie humoru a sarkazm - subtelna, ale kluczowa różnica

Poczucie humoru zbliża ludzi - opiera się na wspólnym kodzie, dystansie do siebie, lekkości. Śmiejesz się razem z kimś, a nie z kogoś.
Sarkazm oddziela - często bywa bronią ukrytą pod płaszczykiem żartu, wymierzoną w drugą osobę. „To był tylko żart” - mówi ktoś, kto właśnie zranił, ale nie chce się do tego przyznać.

Główna różnica tkwi w intencji i efekcie:
• Czy chodziło o wspólny śmiech, czy o przemycenie ukrytej złośliwości?
• Czy druga osoba się śmieje, czy milknie z zakłopotania?

zaczyna się tam, gdzie kończy się ironia.

Adres

Podczaszyńskiego 11/15 M. 47B Domofon 74
Warsaw
01-866

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 21:30
Wtorek 08:00 - 21:30
Środa 08:00 - 21:30
Czwartek 08:00 - 21:30
Piątek 08:00 - 21:30
Sobota 08:00 - 14:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ponad Słowami umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Ponad Słowami:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram