03/02/2022
Horse Assisted Education to program rozwoju osobistego polegający na wykorzystaniu otwarcia emocjonalnego zainicjowanego przez spotkania z końmi.
To program wykorzystujący uczenie się się przez doświadczenie. Na podstawie ćwiczeń z końmi, samodzielnych bądź w grupie tworzymy sytuację, w której aktywizują się nasze emocje, widoczne stają się nasze schematy postępowania, wykorzystujemy nasze poprzednie doświadczenia itd… Nie opisuję tu wszystkich możliwości. Bez samodzielnego przeżycia uczestnictwa w programie trudno wszystko sobie wyobrazić a teoretyczne rozważania są wielowątkowe i nużące.
Kluczową sprawą w metodzie Horse Assisted Education jest nieocenianie i zaufanie do procesu. Każde doświadczenie z końmi coś wnosi. Nie ma znaczenia jak wykonamy zadanie/ćwiczenie czy zdecydujemy się na uczestnictwo w nim czy na obserwację innych. Ważne jest to, jakie wnioski z tej sytuacji wyciągniemy dla siebie, dla swoich relacji ze sobą i z innymi.
Nikt nie robi czegoś w ćwiczeniu, lepiej lub gorzej każdy jest inny i robi to po swojemu. To otwiera olbrzymie pole do uczenia się i akceptowania siebie, i innych takimi jakimi jesteśmy.
Odkrywamy ogromne możliwości poznania siebie, poznania innych, innego rozumienia siebie osobiście, siebie nawzajem, mechanizmów, skryptów, schematów, emocji …. Otwiera się przed nami ogromne pole do naszego osobistego rozwoju.
To ogromnie ciekawa i pouczająca droga jednak nie pozbawiona trudnych momentów, pojawia się opór, niechęć do trudu zmiany, lęk przed zmianą, chęć utrzymania swojego dotychczasowego widzenia siebie i świata. Ważne by przejść te trudne momenty po swojemu, znaleźć swoje granice, nauczyć się o nich mówić, je akceptować i zaprosić tym samym innych do akceptacji.
Do mnie przemawia metafora włożonego do ziemi ziarna, każdy ma swoje, nie wiadomo czy coś z niego urośnie bo może nie ta pora, nie taka gleba, nie taka pogoda czy nie takie inne czynniki… W większości jednak coś wyrasta. Przyglądamy się temu, zastanawiamy się dlaczego właśnie jest takie, jak można to pielęgnować. Potem próbujemy pielęgnacji, uczymy się o to troszczyć patrzymy co temu sprzyja a co przeszkadza. Porównujemy swoje z tymi, które mają inni czasem jest to porównanie łatwiejsze a czasem trudniejsze, czasem jest podobne a czasem zupełnie inne, czasem nas zachwyca a czasem wydaje się brzydkie… Każdy na początku swojej drogi musi poeksperymentować, posprawdzać poprzyglądać się.
W tej drodze asystują nam konie. Pomagają, przeszkadzają, są neutralne, przeciwstawiają naszym potrzebom swoje.
Dlaczego konie?
O tym w kolejnym poście......