14/02/2025
Długość trwania wizyt u lekarza jest tematem trudnym. W miejscach takich jak przychodnie POZ, gdzie to dominuje wynagrodzenie za godzinę dla lekarza rodzinnego, wydaje się, że nie ma presji aby w ciągu godziny zmieścić jak najwięcej porad, ponieważ nie przełoży się to na wyższy zarobek. Wydłużenie czasu wizyty do 20-30 minut przekłada się na wyższą jakość obsługi, prawda? A jednak w tym przypadku - przychodni POZ - presja na krócej trwające wizyty występuje, tj. ze strony 1. pacjentów 2. kierownictwa. Pacjenci wymagając i naciskając na przyjęcie poza kolejką sami sobie wzajemnie obniżają jakość porady lekarskiej, gdyż mniej czasu sprzyja: niedokładnie zebranemu wywiadowi, pobieżnemu badaniu, pomyłce z pośpiechu, niedokładnym przekazaniem zaleceń. Z kolei kierownictwo rezerwując wizyty co 15 minut, a nie co 30 minut redukuje liczbę lekarzy do zatrudnienia z 2 do 1 przy tej samej liczbie pacjentów dziennie. Szkopuł leży w liczbie pacjentów przypadających na 1 lekarza. Gdy liczba ta wynosi < 2000 osób, to wizyty co 20-30 minut są całkowicie realne przy 1 lekarzu. Gdy liczba ta wynosi > 4000, to popyt na poradę lekarską przy 1 lekarzu będzie zbyt duży, nawet wizyty co 15 minut mogą być niewystarczające; lecz budżet przychodni POZ spokojnie wystarcza na zatrudnienie 2 lekarzy jednocześnie. Przedział 2000-4000 pacjentów/ lekarza jest o tyle problematyczny, że zatrudnienie 2 lekarzy będzie dla przychodni za drogie, a 1 lekarz będzie odczuwał rosnące obciążenie pracą; chociaż zawsze można zatrudnić kogoś dodatkowego na niepełny etat, aby np. z rana i w poniedziałki odciążył. Ale liczby to nie jedyna determinanta czasu dysponowanego dla pacjenta, wiele zmieniają: piramida wieku lokalnej społeczności, stopień zadbania i świadomości zdrowotnej, gęstość zaludnienia, pora roku.