Psycholozka Psychosomatyczna

Psycholozka Psychosomatyczna Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Psycholozka Psychosomatyczna, Psycholog, Majolikowa 27 lok. 30, Warsaw.

🧠 Psycholożka od objawów, których nie leczą same leki
🌟 Brzuch, kręgosłup, bezsenność, napięcia, zmęczenie
💬 Dla kobiet, które wszystko ogarniają i są tym wyczerpane
📘 Materiały i warsztaty o tym, co mówi ciało
✨ Zrozumienie, empatia i neurobiologia

Depresja u kobiet nie zawsze wygląda jak płacz i leżenie w łóżku. Często ma kobiecą wersję: Matki Polki, ratowniczki i p...
29/08/2025

Depresja u kobiet nie zawsze wygląda jak płacz i leżenie w łóżku. Często ma kobiecą wersję: Matki Polki, ratowniczki i perfekcjonistki.

To ten schemat, w którym robisz wszystko za wszystkich.
— zawsze dostępna, zawsze „ogarniasz”
— ugasisz cudze pożary, przewidzisz potrzeby innych
— jeszcze zrobisz to z uśmiechem, żeby nikt się nie domyślił

A Twoje ciało? Powoli gaśnie.

😴 Nie śpisz, bo robisz idealny tort na urodziny męża, a rano idziesz do pracy potykając się o własne nogi.
🌙 Nie zamówisz cateringu na święta, bo „jakby to o tobie świadczyło”. Lepiej urobić się po pachy, żeby każdy dostał własnoręcznie ulepionego pieroga i domowy barszcz. A potem siedzisz sfrustrowana i zmęczona, bo nikt tego nawet nie docenił.
💥 Zostajesz po godzinach, bo „ty zrobisz to najlepiej”. W domu zasypiasz na stojąco przy myciu naczyń.
🤯 A kiedy pękasz – zamiast łez przychodzi złość.

To też jest depresja. Tylko dobrze ukryta pod perfekcjonizmem, obowiązkami i udawaniem, że „wszystko jest okej”.

💬 Znasz w sobie ten schemat Matki Polki–ratowniczki–perfekcjonistki?

⚡ Katarzyna Aleksandrzak – psycholożka, interwentka kryzysowa i psychoterapeutka w szkoleniu integracyjnym. Tworzę treści o psychosomatyce kobiet – o tym, jak ciało mówi naszym głosem, gdy my milczymy.

Ona zawsze była gotowa.Z rozwiązaniami dla wszystkich, o każdej porze.Ratująca każdego, biorąca na siebie pracę za innyc...
28/08/2025

Ona zawsze była gotowa.

Z rozwiązaniami dla wszystkich, o każdej porze.
Ratująca każdego, biorąca na siebie pracę za innych – bo tylko ona zdąży, tylko ona zrobi to dobrze.
Wiecznie ogarniająca rzeczy, których nikt inny nie chciał dotknąć.

A kiedy walił się jej własny świat?
Zaciskała zęby, brała tabletkę i szła dalej.

Przez lata żyła tak, jakby miała supermoce.
„Jeszcze dam radę, jeszcze tylko to ogarnę, potem odpocznę”.
Tylko że „potem” nigdy nie nadchodziło.

Najpierw zwykłe zmęczenie.
Potem bezsenność.
Później przewlekłe bóle, których żaden lekarz nie potrafił sensownie wytłumaczyć.

W końcu trafiła do psychiatry.
Dostała leki na depresję.
Na początku pomogły – trochę.

Ale kiedy dawki rosły, a energia wcale nie wracała, pojawił się ten wyrok:
„depresja lekooporna”.

Tylko że nikt nie zadał podstawowego pytania:
ile tabletek trzeba by połknąć, żeby zneutralizować całe życie spędzone na perfekcjonizmie i robieniu wszystkiego za innych?
(Bo jeśli znasz taki lek – to zamawiam od razu całą paletę na Narodowy Fundusz Perfekcjonistek).

To nie była „tylko” depresja.
To było ciało, które od lat było ignorowane.
Każdy dzień spędzony na przekraczaniu siebie: przewlekłe napięcie, niewyspanie, zaciskanie zębów i „uśmiech, żeby nikt nie zauważył”.

I wiesz co?
W takim układzie żadne leki na depresję nie wystarczą.
Bo można podkręcać serotoninę, ale jeśli ciało codziennie dostaje w twarz perfekcjonizmem i ratowaniem całego świata – to w końcu mówi: „nie dam rady dalej”.

Depresja lekooporna czasem nie jest oporna na leki.
Ona jest oporna na życie ponad własne granice, na chroniczny stres, na ignorowanie sygnałów ciała.

Jeśli to o Tobie lub bliskiej kobiecie– zapisz ten post lub prześlij do niej.
I napisz w komentarzu jedno słowo: „wystarczy”.
Bo czasem to pierwszy krok, żeby ciało w końcu usłyszało Twój głos.

✨ Nazywam się Katarzyna Aleksandrzak.
Psycholożka, interwentka kryzysowa i psychoterapeutka w szkoleniu integracyjnym.
Tworzę treści o psychosomatyce kobiet – o tym, jak ciało mówi naszym głosem, gdy my milczymy.

Ku refleksji 👇
27/08/2025

Ku refleksji 👇

„Nazywali mnie „najbrzydszą kobietą na świecie”... Ale nigdy nie pozwoliłam, aby te słowa zdefiniowały kim jestem. 💔

Urodziłam się z tak rzadką chorobą medyczną, że na planecie istnieje zaledwie kilka przypadków. Nigdy nie byłam w stanie przybrać na wadze, a moje cechy nie pasują do tego, co społeczeństwo uważa za „normalne”.

Gdy miałam 17 lat, znalazłam w internecie film, na którym się ze mnie nabijali. Przekroczył 4 miliony wyświetleń. Najbardziej druzgocące nie było oglądanie go, ale czytanie komentarzy: tysiące ludzi śmiejących się z mojej twarzy, mojego ciała, nawet pragnących, żebym nie istniała. 😢

Przez kilka dni zamykałam się w pokoju, przekonana, że moje marzenia się skończyły. Ale pośród tego bólu, coś we mnie się zapaliło. Spojrzałam w lustro i pomyślałam: „Co jeśli zamienię to w okazję, aby pokazać, co naprawdę się liczy?”

Zaczęłam opowiadać swoją historię – w filmach, podczas wykładów, podczas spotkań z ludźmi. To nie wygląd dawał mi oparcie, lecz siła rodząca się w środku. Z czasem mój głos zaczął zwyciężać nad nękaniem.

Przemawiałam przed tysiącami ludzi, pisałam książki, występowałam w telewizji... i najcenniejsze: zainspirowałam innych do kochania się takimi, jakimi są.

Ponieważ zdałam sobie sprawę, że o twojej wartość nie decyduje ekran ani opinia innych ludzi.

Nie definiuje Cię to, jak postrzegają Cię ludzie, lecz to, co potrafisz zbudować z doświadczeń, które nosisz w sobie.”

Lizzie Velasquez

❤️❤️❤️

Źródło: Empty Mind

Ps. Tego właśnie będziemy uczyć już tej jesieni – razem z naszą nową akcją „Nie porównuj się z innymi, bądź sobą.” 🔥🔥🔥🥹🥹🥹



́wnujsięzinnymi

Dlaczego Twoje ciało nie chce, kiedy Ty już nie masz siły?To nie chłód. To przeciążenie.Wieczór. Masz za sobą dzień wype...
26/08/2025

Dlaczego Twoje ciało nie chce, kiedy Ty już nie masz siły?
To nie chłód. To przeciążenie.

Wieczór. Masz za sobą dzień wypełniony po brzegi – praca, zakupy, dzieci, pranie, kolacja, ogarnięty dom. Jeszcze trochę i mogłabyś paść na łóżko w ubraniu. A wtedy pojawia się spojrzenie albo ręka, która znowu czegoś chce.

Nie czujesz romantyzmu. Nie czujesz czułości.
Czujesz, że zaraz wybuchniesz, bo nawet przyjemność brzmi jak kolejny obowiązek.
W głowie tylko jedno: „dajcie mi wszyscy święty spokój”.

To nie jest „brak miłości”.
To Twój układ nerwowy w trybie przetrwania.
Kiedy jesteś przeciążona, ciało nie przełącza się w tryb przyjemności. Ono walczy, żeby dotrwać do jutra. Wtedy wybiera sen zamiast bliskości.

A przecież seks to nie fanaberia.
To realne wsparcie dla zdrowia psychicznego i fizycznego.
W czasie bliskości Twoje ciało dostaje koktajl neurochemiczny, który obniża stres i daje ulgę:
✨ oksytocyna – więź, spokój, poczucie bezpieczeństwa
✨ endorfiny – naturalne leki przeciwbólowe, poprawa nastroju
✨ dopamina – energia i satysfakcja
✨ prolaktyna – odprężenie i łatwiejszy sen

Twój organizm potrzebuje przyjemności, ale nie jako kolejnego punktu do odhaczenia.
Droga do bliskości nie zaczyna się w łóżku, tylko tam, gdzie możesz odpuścić. Gdzie nikt niczego od Ciebie nie chce. Gdzie choć na chwilę możesz poczuć, że jesteś bezpieczna.

Twoje ciało nie zdradza Cię i nie robi Ci na złość.
Ono woła: „już nie dam rady”.
Nie zmuszaj go. Wysłuchaj.

📌 Jeśli ten temat jest Ci bliski, obserwuj – w kolejnych częściach cyklu będę pokazywać, jak ciało w sypialni mówi językiem psychosomatyki.

🙋Nazywam się Katarzyna Aleksandrzak
Jestem psycholożką, interwentką kryzysową i psychoterapeutką w szkoleniu integracyjnym.
Prowadzę gabinet terapeutyczny i własną firmę. Organizuję warsztaty oraz grupy wsparcia online.
Na co dzień tworzę treści o psychosomatyce kobiet – o tym, jak ciało mówi naszym głosem, kiedy my milczymy.

💌 Dostałam od Was sporo wiadomości po tym BINGO – wiele z Was pisało, że odhaczyły całą linię albo nawet cały komplet.Po...
25/08/2025

💌 Dostałam od Was sporo wiadomości po tym BINGO – wiele z Was pisało, że odhaczyły całą linię albo nawet cały komplet.
Ponieważ algorytm nie pokazuje postów wszystkim, wrzucam raz jeszcze – żeby każda z Was mogła sprawdzić swoje pola.

🔥 Kto ma komplet? 🙋‍♀️
Ogarniasz wszystkich, tylko nie siebie.
Masz wolne 5 minut i myślisz: „może umyję okna?”.
Odpoczywasz… i zamiast ulgi czujesz winę.
A kiedy puszczają reklamę proszku do prania – nagle płaczesz, jakby pękła tama.

Brzmi znajomo? To Twoje psychosomatyczne BINGO.

👉 Migrena, bruksizm, ból brzucha zamiast słów, które nie wychodzą.
👉 Napięcie w karku, jakby cały świat siedział Ci na ramionach.
👉 Bezsenność, bo układ nerwowy nie umie „przełączyć się” w tryb regeneracji.

To nie „wymysły”, tylko język ciała. Ono mówi STOP, kiedy Ty jeszcze próbujesz biec dalej.

😅 Dlatego stworzyłam to BINGO – z autoironią, ale też z wiedzą, że poczucie humoru naprawdę pomaga.
Śmiech obniża kortyzol, podnosi endorfiny i dopaminę – a to odciąża układ nerwowy i ciało.

💡 Twoje zadanie: sprawdź planszę i policz, ile pól jest „Twoich”.
📲 Wrzuć screen do Stories i oznacz mnie – chcę zobaczyć, że nie jesteś w tym sama.
👭 Oznacz w komentarzu kogoś, kto też powinien w to zagrać.

---

👩‍⚕️ Katarzyna Aleksandrzak – psycholożka psychosomatyczna
Prowadzę psychoedukację dla kobiet z objawami psychosomatycznymi.
Pokazuję, jak ciało, emocje i stres tworzą jedną historię.

„Kiedy jestem przeciążona, staję się nerwowa. Jak ryba psuję się od głowy” – mówi Natalia Kukulska w wywiadzie dla Hello...
22/08/2025

„Kiedy jestem przeciążona, staję się nerwowa. Jak ryba psuję się od głowy” – mówi Natalia Kukulska w wywiadzie dla Hello Zdrowie.

I to zdanie można by spokojnie wytłoczyć na plakacie o psychosomatyce. Bo ciało naprawdę nie żartuje:
👉 zaczyna się od bólu karku,
👉 potem ciągnie w lędźwiach,
👉 pojawia się migrena,
👉 wysypka jak znikąd,
👉 jęczmień w oku dokładnie w dzień, kiedy masz ważne spotkanie online,
👉 rozedrgane ciało, bezsenne noce, kłębiące się myśli…

To nie „przypadek”, to język ciała, który mówi głośniej niż my. I mówi jedno: STOP.

A my co? Jeszcze tylko ten projekt. Jeszcze tylko dzieci do szkoły. Jeszcze tylko dwa maile i ogarnę zakupy. „Padnę jutro” – mówimy. Tylko że jutro nigdy nie nadchodzi.

Psychosomatyka ma w tym swój schemat: organizm trzyma się dopóki działa adrenalina. Pchasz ten wózek do przodu, póki musisz. A kiedy wreszcie przychodzi urlop albo weekend… ciało odcina prąd. Choroba na urlopie, antybiotyk zamiast Aperola, łóżko zamiast plaży. NFZ mógłby spokojnie dodać nową jednostkę: „przeziębienie all inclusive”.

I w tym wszystkim najważniejsze nie jest to, że ciało wysyła sygnały – tylko że my tak bardzo je bagatelizujemy. Jakby migrena miała do nas cierpliwość i wystawiła numerek w kolejce jak w przychodni. A ciało nie czeka. Nie tłumaczy się: wali od razu – bólem, wysypką, brakiem snu.

To, co mnie najmocniej poruszyło w rozmowie Kukulskiej, to jej obserwacja: ratunkiem jest wspólnota kobiet. Bo kiedy jesteśmy same, łatwo udawać superbohaterki. A kiedy słyszymy od innej kobiety: „ja też tak mam”, nagle napięcie spada o połowę.

Piszę to również z własnego doświadczenia. Aktualnie biorę udział w warsztacie o seksualności dla kobiet, gdzie wspieram psychologicznie uczestniczki. I wiecie co? Porusza mnie, jak ogromną moc ma sama obecność innych kobiet. Bez oceniania, bez porównywania. Sama akceptacja – „widzę cię, jesteś okej taka, jaka jesteś”. To jest lekarstwo na przeciążenie, którego nie kupisz w aptece.

💡 Morał? Dobrostan nie rodzi się w samotnym perfekcjonizmie.
Rodzi się w relacji – z ciałem, z innymi kobietami, w chwili, gdy zamiast udawać „ogarniętą”, możesz powiedzieć: „nie mam już siły” i usłyszeć: „to normalne”.

✨ Nazywam się Katarzyna Aleksandrzak ✨
Psycholożka, interwentka kryzysowa i psychoterapeutka w szkoleniu integracyjnym.
Prowadzę firmę i gabinet terapeutyczny, organizuję warsztaty i grupy wsparcia online.
Na co dzień tworzę treści o psychosomatyce kobiet – o tym, jak ciało mówi naszym głosem, gdy my milczymy.

Znajdziesz mnie tu:
🟦 instagram.com/psycholozka_psychosomatyczna
🟨 substack.com/
🟩 znanylekarz.pl/katarzyna-aleksandrzak

Pełny wywiad znajdziesz w Hello Zdrowie, a link do niego w komentarzu.

Perfekcyjna bielizna, świeczki zapalone, partner gotowy… a ciało mówi: „Nie ma mowy” 🙈I to nie dlatego, że „nie masz och...
20/08/2025

Perfekcyjna bielizna, świeczki zapalone, partner gotowy… a ciało mówi: „Nie ma mowy” 🙈
I to nie dlatego, że „nie masz ochoty”.

Psychosomatyka w seksie to nie tylko brak libido.
To też:
👉 napięcie, które zaciska mięśnie,
👉 migrena, która pojawia się „w samą porę”,
👉 pochwica, która wcale nie jest fanaberią,
👉 suchość, ból, ucisk – czyli ciało w trybie alarmowym.

To, co widzimy na zewnątrz („nie chcę”, „nie mogę”),
jest często tylko końcówką góry lodowej.
Pod spodem kryje się perfekcjonizm, wstyd, kontrola –
a czasem stare emocje, które ciało od lat trzyma za nas.

💙 Dlatego napisałam artykuł „Seks, miłość i psychosomatyka”
– o tym, jak nasze ciało nie „odmawia współpracy” bez powodu,
i dlaczego objawy w sypialni mówią więcej o życiu niż nam się wydaje.

📖 Całość przeczytasz tutaj: https://open.substack.com/pub/katarzynaaleksandrzak/p/dlaczego-ciao-zamyka-sie-na-przyjemnosc?r=63x5al&utm_campaign=post&utm_medium=web&showWelcomeOnShare=true

---

🔹 Dlaczego warto?
Bo odkryjesz, że objawy w ciele nie są Twoją porażką,
tylko komunikatem układu nerwowego.
I że zamiast pytać „co ze mną nie tak?”,
warto zapytać: „co moje ciało chce mi powiedzieć?”.

---

🌿 Jestem psycholożką, interwentką kryzysową i psychoterapeutką w szkoleniu integracyjnym. Na co dzień zajmuję się psychosomatyką kobiet i tym, jak ciało mówi naszym głosem, kiedy my same milczymy.

Adres

Majolikowa 27 Lok. 30
Warsaw
03-125

Telefon

+48791418838

Strona Internetowa

https://www.znanylekarz.pl/z/VLgn7s

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psycholozka Psychosomatyczna umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Psycholozka Psychosomatyczna:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram