Fundacja AST

Fundacja AST Ratuj bullowate razem z nami! Przekaż 1,5% podatku na psiaki 👉 KRS 0000006471 Dlaczego ? Nasz wybór nie był przypadkowy.. Changing these destinies is our duty.
(659)

Jesteśmy by pomagać - pomagamy, by być...

W schroniskach w naszym kraju przebywa ponad 70 tysięcy bezdomnych zwierząt - naszych "przyjaciół", którzy kiedyś mieli dom. Przyjaciół, których miłość nagrodzona została samotnością, a wierność - cierpieniem. Bo podrosły , bo szczekały, bo chciały wychodzić na spacer, bo lubily poleżec na kanapie, bo chcialy czasem pobiegać, bo nie
wiedziały, ze nie wolno chodzić po umytej podłodze, bo ... bo nie były interaktywną zabawką, którą można wyłączyć. Działając na rzecz porzuconych zwierząt, obserwując sytuacje w naszym kraju - postanowiliśmy skupić się na psach ras TTB ( terierr typu bull ) - poznalismy te psiaki, zrozumieliśmy i pokochaliśmy. bullowate należą do najczęściej krzywdzonych przez ludzi ras w naszym kraju. Opinia budowana na mitach i sloganach, wizerunek kreowany przez rządne sensacji media - niewiedza ludzi spowodowała, że
TTB zostały okrzyknięte "mordercami", "psami do walk", "nieobliczalnymi bestiami".. Czy znacie rasę, która dla swojego opiekuna jest w stanie zrobić wszystko - znieść największe cierpienie, by tylko go zadowolić? Czy są psy, które sprzywdzone, często drastycznie okaleczone i skatowane przez czlowieka wciąż jeszcze wiernie kochają? TTB - Teriery Typu Bull... niesamowicie oddane, wierne do końca, zdolne do ostatecznych poświęceń w imię miłości.. To one obudziły w nas pasję pomagania, zmotywowaly nas do założenia Fundacji, ktora od 18 lat istnieje po to, by z zaangażowaniem
i choć częściowo tak dużym poświęceniem, jakie widzimy u nich - pomagać, ratować i wspierać te wspaniale psy.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

WE ARE HERE TO HELP, WE HELP SO THEY CAN LIVE. Terriers type of Bull (TTB) is an extremely adorable and loyal dog, they sacrifice all for their owners and look at humans with great love and respect. The unique quality of these dogs inspired us to help them and motivated us to start our foundation. The last 5 years we have worked with tragic life stories that are hard to understand, but these stories are happening every day in Poland. Dogs are starved, beaten, bound to trees in the forest and abandoned, tossed from cars in high speed, throat nearly completely cut, bound with steal wires, locked into basements for several days without food and water, deserted in abounded houses, and tossed away like trash. Please help us so we can help. Our foundation is fighting for these abandoned dogs, we have turned our attention towards the TTB breed (American Staffordshire Terrier, Staffordshire bull terrier, Pit bull and Bull terrier)

These dogs (second to after mixed breeds) are the usual victims and are abandoned by humans. Most of the abandoned dogs end up at dogs shelter around Poland where they often come short in the battle of being adopted to smaller and cuter breeds. Many of these dogs end their life without even seeing the outside of the dog shelter. They end their life in the most unworthy way; surrounded by their own feces, mud and in the cold. TTBs are the breeds our foundation knows and understands the best. According to our sources there are at every time several hundred dogs of these breeds in the polish dog shelters. If we would get the opportunity we would like to have them all over to our custody; we want to take them away from their horrible life and give them a new and loving home. Unfortunately we do not have the opportunity; we don’t have the financial recourses and the necessary facilities to rescue and save all the homeless dogs. This is why we have to prioritize the dogs that need us the most. We are not afraid of challenges, which is why we often take in really sick dogs in critical medical conditions, or dogs that are at the end of their life due to aging or neglect. We take care of the dogs that have problems after being physical, psychological or mentally abused. We are a non-profit organization, but our work is challenged with large expenses. Our organization is in desperate need for money and support for long term veterinarian care, diagnostic procedures, surgery, dog food of high quality (due to many of our dogs are severely malnourished), support to dog hotels and means to temporary homes where the dogs can stay and get the necessary help they need until they are adopted. Our foundation is solely surviving on donations from people that care – all of our finances are from trusts given to us from individuals that want to help. PLEASE SUPPORT US TO HELP

We are deeply grateful for even the smallest donation to our foundation and cause. You can choose if you want your donation to go to our foundation in general, support one of our dogs or to virtually adopt one of our dogs. We are grateful for gifts that will benefit our dogs in a daily basis as dog food, food bowls, collars and leashes, dog toys, blankets, agents against fleas and ticks, and dog cages. Of invaluable help for us are assistances of physical support in form of volunteer work. This kind of assistance can be through different forms. The most important thing is temporary homes where the dogs can experience the love of humans within the foundation until we find them a new and permanent home. Temporary home is the most special form of help – here the dogs can live in a home where treatment and care often gives a better and faster result. Here we have the opportunity to evaluate the dog, and see how the dog works in daily situations in a home. It is here we best get to know the dog, and give us the opportunity to shape and train the dog so it is ready for adoption and a new owner. Another form of help that we really appreciate is people that can help us with our dogs that are placed at the veterinarian clinics and dog shelters. Thanks to visitors who can take the dogs out for walks, and the daily presence of considerate and kind people often recovers a sick dog faster. The healthy dogs benefit with fundamental and behavioral training which they desperately need. The dogs then get the opportunity to walk and play which they would not get elsewhere. The time spent with these dogs is an important aspect of their recovery, and by this we earn back their faith in humans. Finally, there is also a way to assist in the actual adoption process. We are constantly looking for volunteers that can inform people about our dogs and the foundation both over the internet and in papers. We also need volunteers that can give out flyers to veterinarian clinics and pet shops (zoos)

SAVE A LIFE, ADOPT

Adopting one of our dogs is the biggest support you can give to our foundation. Are you looking for a companion in life please contact us. We are always making sure that all of our dogs are suitable for adoption in the best possible way. Not only do we have general knowledge about the dogs' behavior, mind and temperament, but also their health (all our dogs are followed closely by a veterinarian, tested, diagnosed and treated). By adopting a dog from our foundation you avoid unpleasant surprises. We can talk about our dogs for hours since we invest so much time, and become familiar with them before they are adopted out. If you want to help our foundation, but do not know if you physically have the ability or time, you can always support us financially. Even the smallest amount you choose to donate can do a lot and change the fate of a homeless and helpless dog. AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Ul. Żwirki i Wigury 1b/37
02-143 Warszawa
Poland

Z kim się spotkamy 21 września na X, jubileuszowej edycji Bieg po lesie - "Zabierz PIESia do Międzylesia"? Nie wyobrażam...
30/08/2025

Z kim się spotkamy 21 września na X, jubileuszowej edycji Bieg po lesie - "Zabierz PIESia do Międzylesia"? Nie wyobrażamy sobie, że może Was zabraknąć!

Dla każdego znajdzie się idealna konkurencja:
🏃 5 km / 10 km biegu.
🚶 5 km spacer.
🚸 Gra terenowa dla dzieci.
🏃‍♀ Pakiet wirtualny.
🚴‍♀ Pakiet rowerowy.

W każdej konkurencji możecie wziąć udział z Waszym psiakiem. :)

Gdzie się będzie działo?
Mazowiecki Park Krajobrazowy 🌳🌲🌳

Każdy wykupiony pakiet to realne wsparcie dla naszych podopiecznych i podopiecznych fundacji Koteria.

Link do zapisów 👉 https://competitions.timekeeper.pl/zabierz-piesia-do-miedzylesia

Grafika: Bieg po lesie - "Zabierz PIESia do Międzylesia" 💚

Kochani, kto może wspomóc naszą głodomorkę babusię jedzonkiem? Layla wciąga jedzenie jak szalona (co bardzo nas cieszy, ...
29/08/2025

Kochani, kto może wspomóc naszą głodomorkę babusię jedzonkiem? Layla wciąga jedzenie jak szalona (co bardzo nas cieszy, bo mega to ważne, aby miała siły do batalii z rakiem) i strasznie będziemy wdzięczni, jeśli pomożecie nam zbudować jej choć mały zapasik jedzenia. ❤

Layla zajada puszki i suchą karmę Royal Canin Gastrointestinal Low Fat (dla trzustkowców). Wcina z ogromnym smakiem aż trzy puchy dziennie plus chrupki.

Jeśli ktoś z Was może podarować choć kilka puszek, albo worek karmy, piszcie do nas! Podeślemy adres naszej dzielnej babuni. ❤

Niesiemy garsteczkę lepszych wieści od Bossa! ❤ Nasz dzielny wojownik jest po kolejnej kontroli ortopedycznej, po której...
28/08/2025

Niesiemy garsteczkę lepszych wieści od Bossa! ❤ Nasz dzielny wojownik jest po kolejnej kontroli ortopedycznej, po której mamy dobre wiadomości - wszystko ładnie się goi, zgina.

Boss dostał też zielone światło na wznowienie zajęć rehabilitacyjnych, wraca więc do laserów, pola magnetycznego i zabiegów manualnych. 💪

Nieśmiało przypominamy o trwającej ciagle zbiórce na operacje Bossa. Bossik jest już po trzech zabiegach (z czterech, jakie mieliśmy do wykonania) i mamy mega nadzieję, że uda nam się zabezpieczyć dla niego fundusze na ostatnią z planowanych operacji.

Jeśli ktoś z Was ma ochotę podzielić się grosikiem z Bossikiem, zostawiamy link do zbiórki. ❤
🔗 https://pomagam.pl/ratujemybossaii

Jak pewnie widzicie po naszych ostatnich postach, lecimy totalnie z karmy u naszych psiaków. A zapasów... nie mamy! 🙈U M...
28/08/2025

Jak pewnie widzicie po naszych ostatnich postach, lecimy totalnie z karmy u naszych psiaków. A zapasów... nie mamy! 🙈

U Migdałka też pokazało się już dno w opakowaniu, stąd spieszymy z prośbą, czy ktoś mógłby mu podarować karmę Grain Free z koniną, batatami i granatem?
Przy alergiach naszego małego buldosia, to jedyna karma, która mu dobrze służy. 🩵

Karma Migdała jest niestety droga (między 400-470 zł za opakowanie 12 kg), ale jeśli duży worek jest poza finansowym zakresem, można podarować mu choć jedno- albo dwukilogramowe opakowanie. Jeden kilogram karmy starcza mu na ok. 4 dni.

Można też dorzucić dowolny grosik do skarbonki na jedzonko Migdasia 👉
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
Konto: 79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
W przypadku przelewów z zagranicy:
BIGBPLPW Bank Millenium S.A. Branch Millenium
IBAN: PL 79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
Tytułem: Darowizna - karma Migdał
PayPal: fundacjaast@o2.pl
Szybki przelew bez logowania lub BLIK 👉 suppi.pl/fundacjaast

To jak, damy rade zrobić Migdałkowi mały zapasik? 🙏

Wtorkowy wieczór przyniósł nam sporo stresu. W nocy Nobu był operowany. Od razu apelujemy do Was o moc dobrej energii dl...
27/08/2025

Wtorkowy wieczór przyniósł nam sporo stresu. W nocy Nobu był operowany. Od razu apelujemy do Was o moc dobrej energii dla niego, bo jest nam niezwykle potrzebna.

Nasz najdzielniejszy z dzielnych, wielkopies tosa inu, zaniepokoił nas wczoraj swoim stanem. Otóż, śmiejcie się z nas, ale zaniepokoił nas kolor sików, bo był zbyt intensywnie żółty. 🙂 Pojechaliśmy do weta, aby skontrolować stan prostaty, ewentualnej babeszji (oczywiście Nobu jest zabezpieczony p. kleszczom, ale różnie w życiu bywa).

W obrazie USG, ukazał się nam guz na śledzionie, który zaczął się skrwawiać. Ponieważ wyniki krwi pozwalały na ingerencję chirurgiczną, ponieważ mamy najlepszych wetów na świecie z Na akacjowej przychodnia wet., Nobu od razu, w nocy wylądował na stole operacyjnym i przeszedł splenektomię. Dziękujemy dr Magdzie i Mateuszowi, że zostali po godzinach dla Nobu. ❤

Nobu w nocy wrócił do domu. Ładnie wybudził się z narkozy. ❤

Teraz najtrudniejsze przed nami. Nobu jest psem bardzo ortopedycznym. Każda narkoza to dla kośćca ogromny pstryczek. Obserwujemy jak bardzo ortopedia dostanie wczorajszą operacją. Z plusów Nobu dziś przeszedł już kilka metrów samodzielnie. Mamy więc nadzieję, że rozruszamy nieco stary kościec jeszcze. ❤

Dziś lecimy na kroplówkę.

A Wy wysyłajcie dobrą energię dla Nobu. Aby ruszył oraz aby wynik histopatologii był łaskawy (a guz wyglądał bardzo brzydko).

Kochani, mega pilnie potrzebujemy puszeczek dla Teddy'ego, czy ktoś może naszego dziadunia wspomóc? 🙏Nasz dziaduno-wojow...
27/08/2025

Kochani, mega pilnie potrzebujemy puszeczek dla Teddy'ego, czy ktoś może naszego dziadunia wspomóc? 🙏

Nasz dziaduno-wojownik dostaje puszki Hepatic, firma i smak totalnie bez znaczenia, byleby puchy były dla "wątrobowych" psiaków.

Jeśli możesz pomóc, bardzo prosimy odezwij się do nas, prześlemy adres do DT Teddisia. 💚

Kto nie sprzątał po pieseczkach, niech pierwszy rzuci... ręcznikiem papierowym! Bo przygarniemy ich absolutnie każdą ilo...
26/08/2025

Kto nie sprzątał po pieseczkach, niech pierwszy rzuci... ręcznikiem papierowym! Bo przygarniemy ich absolutnie każdą ilość! 🙈

Kochani, przy naszych psich brygadach zużywamy kilometry ręczników papierowych i będziemy mega wdzięczni, jeśli pomożecie nam zrobić mały zapasik na nasze codzienne porządkowanie. 💚

Najlepiej sprawdzają się nam ręczniki w rolce, a te z linku poniżej to już absolutnie ulubiony i niezawodny typ:
👉 https://allegro.pl/oferta/recznik-papierowy-120-m-celuloza-6-szt-bialy-lamix-15417364316

Ktoś mógłby nas wspomóc? Prosimy o kontakt, podeślemy adres, gdzie porządki to najprawdziwsza "Niekończąca się opowieść". ;)

Grafika AI

Kochani, dziś przychodzimy do Was z apelem o poszukiwaniach na powrót domu dla przepięknej Nomi. ❤Nomi to 3 letnia, wyst...
25/08/2025

Kochani, dziś przychodzimy do Was z apelem o poszukiwaniach na powrót domu dla przepięknej Nomi. ❤

Nomi to 3 letnia, wysterylizowana, zdrowa amstaffka. Rok temu była naszą podopieczną, ale z uwagi na ciężkie problemy właścicieli przyjęliśmy ją ponownie pod skrzydła. Teraz wypatrujemy ludzi, którzy mamy nadzieję otoczą ją miłością, troską i domem do końca jej dni.

Jaka jest Nomi?
To chodząca radość, gracja słonia, wielkie dziecko w ciele psa. 😊 Radość z niej tryska. Aż zbyt, bo panna jest nieuważna, nieokiełznana, a czasem nawet podgryza w emocjach w pierwszym kontakcie. Zdecydowanie tu nowi opiekunowie nadal mają pole do popisu, aby emocje nieco zjechały w niektórych sytuacjach, aby pomagać Nomi się samoregulować.

Jest psem miejskim, bez problemu odnajdującym się w mieszkaniu w bloku. Może zamieszkać zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogródkiem. Nie straszne są jej hałasy, mijani ludzie na ulicy, rowery, hulajnogi. Nie ma problemów z zostawaniem samej w domu, gdy właściciel idzie do pracy.

Do psów jest różna, ale z tendencja do akceptowania na spacerach, czy kilku godzinach spędzanych w domu po dłuższym zapoznaniu. Szukamy jej domu, w którym na co dzień będzie jedynaczką, bo jednak emocje w tym psie są nadal do ułożenia.

Komu ją polecamy?
Nomi jest psem dla stabilnego, konsekwentnego przewodnika, który wie czego chce. Osoby miękkie, ciapowate, traktuje jak plebs, testując na ile może sobie pozwolić. Jej potrzebny jest przewodnik starej daty.
Z uwagi na przesuwanie granic w jej wykonaniu, szukamy domu bez małych dzieci. Dzieciom jest zawsze trudniej być spokojnymi, konsekwentnymi przy wydawanych komendach. :)

Fajnie by było, aby nowi opiekunowie poddali się z Nimi szkoleniu z posłuszeństwa. Nomi by się dobrze na tym sprawdziła.
Do przepracowania u Nomi jest gryzienie kół przy kosiarce 😜

Czego szukamy?
Przede wszystkim Nomi szuka domu stałego. Ale z uwagi na fakt, że obecnie musieliśmy umieścić ją w hotelu dla psów, dom tymczasowy także nas uratuje.

Jeśli chciałbyś/chciałabyś porozmawiać z nami o Nomi, to zapraszamy do rozmowy telefonicznej pod nr tel. 501 797 018 lub na maila
📩 adopcje.fundacjaast@gmail.com

Mili, nasza bulterierka senioreczka, trafiła niedawno do kliniki z uwagi na stan gorączkowy, brak apetytu (co się babuni...
25/08/2025

Mili, nasza bulterierka senioreczka, trafiła niedawno do kliniki z uwagi na stan gorączkowy, brak apetytu (co się babuni absolutnie nie zdarza) i problemy przy dotyku jednej strony główki.

Na szczęście czujność i błyskawiczna reakcja Dagmary, cudownego DT naszej bulinki, plus wdrożone leki pomogły, apetyt wrócił a i humorek też ma się coraz lepiej. :)

Mili jest już po kolejnej, kontrolnej wizycie, na której pozwoliła się dokładnie obejrzeć: od zębów, przez nos, po oczka. A co najważniejsze: pozwala się już znów miętolić po pysiu. 😊

Sunia nadal ma powiększone węzły chłonne i lekki wyciek z nosa, wygląda więc na to, że w letnim upale nam się babusia najzwyczajniej w świecie przeziębiła. Mili pozostaje na lekach, nam pozostaje uważnie ją obserwować, a Wam trzymać kciuki za szybciutki powrót do formy. 💚

A teraz mamy dla Was piękną historię, która pokazuje dlaczego interwencje, pomoc, zaangażowanie ludzi są niezwykle ważne...
24/08/2025

A teraz mamy dla Was piękną historię, która pokazuje dlaczego interwencje, pomoc, zaangażowanie ludzi są niezwykle ważne i potrzebne. I kiedy zdecydowanie serce króluje nad rozumem!

Jest nam niezwykle, ale to niezwykle miło przypomnieć Wam losy małej buldożki angielskiej Berty, a także przekazać, że dotrwaliśmy niezwykłego zakończenia.

Berta była jednym z ponad setki psów, które żyły w chlewni i zasilały szeregi pseudohodowli. Obraz nędzy, obraz rozpaczy, obraz strachu, ale chodzące dobro. Pies z fabryki psów.

Bertę wypatrzyli u nas Ewa z Maćkiem, ludzie o wielkich sercach, którzy w 2022r adoptowali od nas buldożka Duszkę. Po krótkich wakacjach u cioci Joli, Berta przeprowadziła się do nich do Sopotu. W domowych warunkach, pod czułym okiem opiekunów rozkwitała, zmieniała się, przełamywała strachy. Uczyła się miasta, nowych psiaków, że są jej kumplami na spacerach, uczyła się wspólnego życia z Duchą. Wydawało się, że wychodzi na prostą.
Jednak w przypadku anglików nie zawsze jest prosto. Los wystawił Bertę i jej opiekunów bardzo szybko na ciężką lekcję. Berta zachorowała bowiem na zachłystowe zapalenie płuc. Czujne, doświadczone oko opiekunów skutkowało natychmiastową pomocą weterynaryjną, która na pewno przyczyniła się do tego, że dziś Bertoszka żyje.
A powiemy Wam, że łatwo nie było... kupę wylanych łez, kupa nerw.
Zachłystowe zapalenie płuc często jest schorzeniem powodującym śmierć zwierzaka. Wymaga zdecydowanych działań, może nawracać i jest bardzo niepokojące dla właścicieli.
Na szczęście udało się wygrać wojnę z chorobą, z kolejnymi przypadłościami, zoperować BOAS.

I co? Berta to wykorzystała! A jakże! Zmieniła się o 180 stopni, poczuła się królową domu, złapała fajny kontakt z Duszką, rozkochała w sobie Ewę i Maćka. Na zabój! Dosłownie na zabój serca, bo rozum pewnie podpowiadał inne głupotki. Berta rozkwitła, wypiękniała, poszła w przód, wiercąc dziurę każdego dnia, aby finalnie zostać w tej wspaniałej rodzinie na zawsze.

Jest nam niezwykle miło przekazać na Wasze ręce, że Berta ma dom! Cudowny, kochający, troskliwy, fiśnięty na bulgoty, o niezwykłej czujności weterynaryjnej, mlekiem i miodem płynący.

Bertuszku, życzymy Ci zdrówka. Bo wszystko inne już masz!
Ewo, Maćku, czasem warto słuchać serducha. A potem się ułoży.
Z całego serca życzymy Wam wszystkim miłości, samych pomyślnych wiatrów, długich spacerów nad morzem i więcej miejsca na kanapie i hamakach. DZIĘKUJEMY!

Kochani, dziś chcielibyśmy zabrać się za temat, który wzbudza sporo emocji. I powiemy szczerze, że emocje te pojawiają s...
24/08/2025

Kochani, dziś chcielibyśmy zabrać się za temat, który wzbudza sporo emocji. I powiemy szczerze, że emocje te pojawiają się nie tylko po Waszej, ale i po naszej stronie. :)

NIE UDAŁO MI SIĘ ADOPTOWAĆ PSA Z AST…

Zaczniemy jednak od tego, co było, jest i zawsze będzie dla nas najważniejsze - dobro psa.

Naszym nadrzędnym celem jest, aby pies, który doznał już w życiu porzucenia, zaniedbania, znalazł kochający i troskliwy dom na zawsze. Dom możliwie jak najlepiej do niego dopasowany. Dom, który podaruje mu jeszcze lepsze warunki, niż pies ma u nas (a słyniemy z tego, że mamy naprawdę kapitalne tymczasy i otaczamy naszych podopiecznych wysokiej jakości opieką). Wybór nowego domu to na maxa trudne zadanie, szczególnie gdy mamy kilka naprawdę mocnych opcji.

No dobrze, a teraz odpowiedź na trudne pytanie: czy to, że nie miało się odpowiedniego zaplecza dla psa i nie udało się go od nas adoptować, oznacza, że już absolutnie nigdy nie powiedzie się adopcja z nami? Otóż - nie. 🙂

Jeśli tylko osoby pragnące adoptować od nas psa mają w sobie otwartość na wysłuchanie naszej merytorycznej zwrotki, zawsze jesteśmy gotowi jej udzielić. Podpowiedzieć, doradzić, wskazać, nad czym warto się pochylić, co przepracować, aby zwiększyć swoje szanse na adopcję. Niejednokrotnie zdarza się, że po kilku miesiącach – a czasem nawet latach! – spotykamy się ponownie, tym razem z powodzeniem dopinając adopcję psa. :)

Bo adopcja to nie wyścig ani konkurs, to proces. Często żmudny i wymagający. Ale niezbędny do tego, aby jak najczęściej móc ogłaszać Happy End, szczęśliwe zakończenie dla psa i szczęśliwy początek nowego życia we własnym, super dobranym domu. 💚

Adres

Żwirki I Wigury 47/16
Warsaw
02-091

Strona Internetowa

https://linktr.ee/fundacja.ast, https://www.pitax.pl/rozliczenie-pit-online-0000006471/

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Fundacja AST umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Fundacja AST:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram