Osteolab Łukasz Krysztofik

Osteolab Łukasz Krysztofik Fizjoterapeuta na warszawskim Tarchominie. Na wizytę można umówić się telefonicznie, bądź pop Gabinet fizjoterapii

Ponieważ tekst jest zbyt długi, przeczytacie go na kolejnych slajdach 🙂
23/06/2024

Ponieważ tekst jest zbyt długi, przeczytacie go na kolejnych slajdach 🙂

Coś się kończy, coś się zaczyna.Trzy lata fantastycznej przygody, nauki i rozwoju dobiegły końca. Przez ten czas miałem ...
12/12/2023

Coś się kończy, coś się zaczyna.

Trzy lata fantastycznej przygody, nauki i rozwoju dobiegły końca. Przez ten czas miałem przyjemność patrzeć i dokładać swoją cegiełkę w budowę miejsca, które wpisało się już w tkankę Białołęki. Tysiące terapii, setki rozmów i jedna przeprowadzka.

Wiele się przez te 3 lata wydarzyło dobrego. Rozwinąłem się jako terapeuta, poznałem wspaniałych ludzi i pracowałem w zespole terapeutycznym. To pewnie tu z częścią z Was spotkałem się po raz pierwszy.

Nadszedł jednak moment na kolejny krok na terapeutycznej drodze. Dlatego moja warta w Przystanek Zdrowie dobiegła końca.

W tym miejscu chcę przede wszystkim podziękować Tomasz Wiącek, Jakub Dziura, Jakub Kacpura i Magdalena Kacpura. Założyli oni gabinet kilka miesięcy przed początkiem pandemii, lockdownu i całej tej zawieruchy. Nie tylko nie upadli, ale systematycznie krok po kroku się rozwijali. Po roku, przy wciąż istniejących restrykcjach i utrudnieniach postanowili mi zaufać i zaproponowali pracę.

Dziękuję za zaufanie, wspólną pracę, wymianę doświadczeń, naukę i pomoc - zarówno zawodową, jak i prywatną. Cieszę się, że Wasz projekt tak się rozwinął i dziękuję, że mogłem być jego częścią.

Jeśli ktoś z Was będzie kiedykolwiek szukał na Białołęce sprawdzonej placówki, gdzie zajmą się Wami, bez względu na problem jaki macie, to Przystanek Zdrowie Was nie zawiedzie.

Dziś nie przeczytacie bardziej wartościowego tekstu. Jutro pewnie też nie...
15/03/2022

Dziś nie przeczytacie bardziej wartościowego tekstu. Jutro pewnie też nie...

Motywacja - Słów kilka o tym jak chcieć, a nie musieć 🙃

Napiszę tak dokładnie jak potrafię i to, co do tej pory zrozumiałem na temat motywacji. Postaram się to ubrać w słowa i historie z życia, tak żeby łatwiej było zrozumieć mój punkt widzenia na to pojęcie.

❓ Czym jest (dla mnie) motywacja?
Przede wszystkim, kiedy chcę coś zrobić - ale tak na prawdę chcę - to nie potrzebuję absolutnie żadnej motywacji. Żadnej. Dzieje się to naturalnie, tak jak dzieci naturalnie uczą się i poznają świat poprzez zabawę. Kiedy czują w środku, że to co robią jest dokładnie tym, co chcą robić w danym momencie, to jest to ich naturalna potrzeba. Nie muszą wytężać swojej siły duchowej, aby podołać jakiemuś zadaniu, a zmuszanie dziecka do zabawy, czy nauki jest czymś conajmniej dziwnym. Dzieci chcą i czują wewnętrzną potrzebę nauki, tego co jest przydatne w ich życiu.

🧑‍🎓 W ramach postępu cywilizacji, braku bezpośredniej opieki rodziców, rodzeństwa, czy starszyzny nad dziećmi, zostaliśmy zapisani na ok. 12+ lat do systemu edukacji, w którym te naturalne potrzeby zostały zastąpione zadaniami domowymi, systemem ocen, klas, kar i nagród. Straciliśmy wewnętrzną motywację (czyt. naturalną potrzebę) nauki i wpadliśmy w świat cyferek, literek i lizaków, które definiowały chęć naszej dalszej edukacji. I tak jak wysoko-eksploatacyjne rolnictwo wyjaławia glebę, tak system edukacji wyjałowił naturalną potrzebę rozwoju wielu ludzi.

💵 W wielu przypadkach, wewnętrzna motywacja umarła i zastąpiła ją motywacja zewnętrzna, a gdy energia przestaje płynąć z środka i jest w dużej mierze pociągana przez czynniki zewnętrzne, dzieją się okropne rzeczy. Tracimy kontrolę nad swoim losem i oddajemy klucze do własnego wozu innym ludziom. Gubimy kreatywność, twórczość i witalność na rzecz odtwórczego powtarzania i zamierania w bezruchu. Przestaje nam się chcieć bo unikamy kary w postaci wysiłku lub szukamy nagrody pod postacią przyjemności za nasze działanie, np. trening.

🏋 Na takiej właśnie motywacji zewnętrznej bazuje świat fitnessu, w którym estetyczna sylwetka jest nagrodą za włożony wysiłek. W takim świecie niezbędna jest motywacja bo żeby dobrze wyglądać musimy trenować. Pojawia się słowo klucz ,,musimy”, które przecież generuje stres! Pojawia się również logiczna zależność: jeśli p (trening) to q (sylwetka). Słowo „musieć” bezpośrednio wiąże się z systemem logicznym, gdyż takie przecież są prawa logiki, ustalone. Jeśli q jest zależne od p, to wykonując p, uzyskam q. Jeśli moje szczęście (q) uzależnione jest od estetycznej sylwetki (p) to trenując sylwetkę (p) muszę być szczęśliwy(q)! Określa to logiczna implikacja p>q.

Warto mieć na względzie, że logiki musieliśmy się nauczyć właśnie w tym systemie edukacji, a w życiu rzeczy nierzadko dzieją się inaczej niż proponuje nasz własny umysł i logika. I co wtedy?
❓ Jak logicznie wytłumaczyć bezinteresowność?
❓ Jak wytłumaczyć robienie czegoś bez celu i bez korzyści?
❓ Jak wytłumaczyć wewnętrzne pragnienie duszy, aby rozkwitać do pełni swej mocy bez żadnych, szczególnych motywów zewnętrznych?

🤷‍♂️ Po prostu, natura. A może nawet sam Bóg?
Tak to wszystko działa, nasiona kiełkują bo chcą się rozwijać i mają ku temu dogodne warunki, nie dlatego że ktoś im karze. Dzieci uczą się chodzić, a mnisi z różnych religii siedzą godzinami w medytacji, nie dlatego że im się karze, tylko dlatego że dążą do pełni rozkwitu, do lotosu 🌿

👀 Zatem, kierując całą swą uwagę na zewnątrz i poszukując motywacji zewnętrznej, nigdy nie odkryjemy pełni swej mocy i nie zaczniemy rozkwitać. Nie odnajdziemy swojego źródła skąd płynie całe nasza energia życiowa, a w zamian będziemy szukali źródła w innych, czepiając się liderów, guru, mówców motywacyjnych, czy innych postaci, które dają nam motywację.

Nie śmię twierdzić że szukanie motywacji na zewnątrz jest złe, bo sam oglądałem setki filmów motywacyjnych, przemówień i wykładów, jeździłem na warsztaty, by czerpać inspiracje, czytałem mocne książki i słuchałem rad mądrzejszych ode mnie.

Ba!
Dalej to robię bo przecież nic w tym złego, dobrze jest się uczyć od innych i szukać. W pewnej ważnej dla mnie książce, w Piśmie Świętym, napisano „Szukajcie, a znajdziecie”. Nie szukam jednak motywacji bo tą już mam, w sobie. Szukam u innych mądrości którą mogą mi przekazać.

❓ Jak zatem odnaleźć naturalną potrzebę, czyt. wewnętrzną motywację?

⏱ Przede wszystkim, musisz mieć czas. Czas dla siebie. Jeśli nie masz czasu dla siebie, nie poznasz siebie. Nie poznasz swojego źródła. Zorganizuj zatem czas, pozbądź się zbędnej rozrywki i zajęć nieprzydatnych, ogranicz bodźce zewnętrzne i ludzi, jeśli możesz wyłącz technologie i zanurz się naturze.

-Okej mam czas i to wszystko i co dalej?
-Słuchaj.
-Słuchaj?! Czego? Kogo? Łatwiej powiedzieć niż zrobić…
-Słuchaj głosu z środka, tego który jest z Tobą zawsze. Tego, który nauczyłeś się zagłuszać swoim stylem życia i kierowaniem uwagi na zewnątrz.

Nie wiesz jak to zrobić?
Znajdź kogoś kto pokaże Ci jak słuchać.

🧘‍♂ To właśnie robią mnisi, jogini, taoiści i praktycy związani z drogą duchową. Medytują i słuchają. Owszem, możesz zacząć sam, z książki, czy z internetu ale może być Ci ciężko zorientować się w tak bogatym świecie jakim jest świat wewnętrzny. Docieranie do swego źródła to droga przez bagna, gówna i zatrute rzeki, a nie łąki i pastwiska. Będziesz musiał przejść przez tyle brudów i grzechów, ile nagromadziłeś w swoim życiu, a jeśli jeszcze się nie zorientowałeś - masz przeciwnika.

👺 Przeciwnika, który będzie Cię zwodził, odciągał od obranej ścieżki i próbował przerwać Twoje dążenia. Przeciwnika, który podsuwa Ci przewrotne myśli, pomysły i przyjemności, aby zabrać Ci możliwość rozkwitu bo jak doskonale wiemy, wszystkie rośliny kwitną do nieba. W religii katolickiej nazywa się go Diabłem albo Szatanem ale nie musisz w to wierzyć, by zorientować się że taki przeciwnik istnieje. Spróbuj medytować codziennie przez 30 minut to szybko zrozumiesz o co mi chodzi.

Aby odnaleźć swoją wewnętrzną motywację, czyli naturalną potrzebę rozkwitu, powinieneś orientować się dobrze w świecie wewnętrznym i do tego służy regularna praktyka. Poprzez codzienne powtarzanie tych samych technik medytacyjnych, czy zmawianie modlitwy, trenujesz się duchowo i stopniowo zaczniesz zauważać coraz więcej zmian w swoim życiu. Być może poczujesz więcej spokoju, więcej uważności, więcej energii, być może dostaniesz wskazówki.

🎯 Gdy będziesz próbował utrzymać swoją regularną praktykę pojawią sią ataki. Błędne pętle myśli, spadek chęci, pokusa odpuszczania, modyfikowania tego co robisz. ,,A może dzisiaj odpocznę?” ,,A może dzisiaj zrobię trochę krócej bo mam więcej pracy?” ,,A może to, a może tamto?” Nie przeczę temu, że dobrze jest umieć odpuścić, ale jeśli poddasz się temu głosowi i zaczniesz odpuszczać regularnie, wtedy zaczynasz szukać motywacji na zewnątrz i zmuszać się do kontynuacji praktyki.

🤏 Dlatego właśnie praktyka powinna być na tyle prosta i dobrze dopasowana, żebyś mógł bez wysiłku ją utrzymać nie szukając motywacji. Zapamiętaj raz a dobrze: dyscyplina i regularność nie wymaga motywacji, wymaga sztuki powtarzania, silnej woli, a to coś zupełnie innego.

Nie szukaj więc motywacji, tylko zacznij regularnie robić coś bardzo prostego i to powtarzaj. Trenuj się w sztuce powtarzania i nie szukaj nagrody, a zauważysz jak pojawi się naturalna potrzeba rozwoju, źródło którego wszyscy szukamy.

Powodzenia,
Baba.
__________
Artykuł przygotowany dla mojej grupy coachingowej, jednak chciałem się nim z Wami podzielić.
💬 Zapraszam do dzielenia się swoim zdaniem lub trudnościami z motywacją

08/11/2021

Idzie sezon więc warto poczytać 😉

Pamiętajcie, że ciało człowieka ma zdolność do samoleczenia 😎

Dziś będzie trochę prywatnie. W końcu dzień ojca.W dzisiejszych czasach przyjęło się, że wystarczy że ojciec jest. Przez...
23/06/2021

Dziś będzie trochę prywatnie. W końcu dzień ojca.

W dzisiejszych czasach przyjęło się, że wystarczy że ojciec jest. Przez setki lat go po prostu nie było - wojny, śmierć, wyjazd za pracą. To matka zajmuje się domem i dziećmi. Ojciec najwyżej pomaga. Tymczasem to właśnie my ojcowie mamy bardzo ważną rolę. Tworzenie, działanie, kreowanie, to cechy mężczyzn. Dotyczą również naszych dzieci.

Córka będzie w swoim przyszłym mężu szukać cech ojca.

Syn będzie naśladował swojego ojca w małżeństwie i rodzicielstwie.

Mój tata potrafi z domowych robót chyba wszystko. Nauczył się tego od swojego taty, który zawsze zabierał go ze sobą do garażu.

Później był jednym z pierwszych ojców w Polsce, którzy byli przy porodzie swojego dziecka - mnie. Porody rodzinne nie były wtedy normą, a raczej dziwactwem. Nauczył mnie jeździć na rowerze i rolkach przywiezionych aż z Francji. Uczył mnie karate. Następnie zapisał na zajęcia i jeździł na egzaminy na kolejne kyu. Budował bazy w lesie, organizował wyprawy rowerowe, pływał pontonem po jeziorze, wystrugał mi pierwszy łuk. Kiedy z kolegami z klasy graliśmy w piłkę nie był tatą, który stał przy linii, tylko biegał z nami po boisku.

Rodzinne wyjazdy do Włoch na narty do dziś wspominam z sentymentem. Kiedy się oświadczyłem, na dwa miesiące przed ślubem zabrał mnie na męską wyprawę. Sam na sam, przez tydzień w samochodzie, przemierzyliśmy pół Norwegii. Piękne doświadczenie i piękna klamra zamykająca życie w domu rodzinnym.

W między czasie było mnóstwo mniejszych i większych wspólnych doświadczeń. Nie zliczę ile razy rozbiłem mu samochód, ile razy wyciągał mnie z różnych tarapatów. Na wywiadówki zawsze chodził tata. Gdyby chodziła mama, średnio co trzy miesiące zostawałbym męczennikiem.

Ale bycie ojcem to również dostrzeżenie potencjału własnego dziecka. Dostrzeżenie go i wzmacnianie zamiast realizacji własnych niezrealizowanych planów. To kształtowanie charakteru, przekazywanie wartości, wyrabianie nawyków.

To tata zaszczepił we mnie chęć trenowania i dbanie o sprawność fizyczną.

To on nauczył mnie co to odpowiedzialność.

To on jest dla mnie nieodzownym przykładem co to jest solidność.

To jego słowa "Masz tylko jedną twarz" mam ciągle w głowie.

To on zobaczył, że będę świetnym fizjoterapeutą i namówił na studia. Potem powiedział o osteopatii i namówił na kolejne studia. Mało? Potem jeszcze pomógł mi otworzyć pierwszy gabinet.
To dzięki niemu jestem tu gdzie jestem. Robię to co kocham i rozwijam się w tym co jest moje a nie czyjeś.

Rolą rodzica jest dawać. Rolą dziecka jest brać. Ciągle się tego uczę. Zarówno jako ojciec, jak i jako syn.

Drodzy ojcowie i przyszli ojcowie. Życzę Wam aktywnego rodzicielstwa. Dla dzieci od urodzenia jesteście autorytetem. Później wystarczy to "tylko" utrzymać. Inspirujcie, wspierajcie, uczcie i towarzyszcie swoim dzieciom w ich życiu.

Moim zdaniem jednym z największych problemów współczesnych mężczyzn jest problem z wyrażaniem uczuć. Nie bójcie się powiedzieć swojemu dziecku "Kocham Cię". Im częściej tym lepiej.

Doceńcie też swoich ojców. Zrobili wszystko co mogli, bez względu na warunki jakie mieli. To dzięki nim jesteście / będziecie super ojcami.

Idą upały. Warto się nawodnić.
17/06/2021

Idą upały. Warto się nawodnić.

Wiadomość z dzisiaj: Nadchodzą upały!
Pamiętajcie więc o soli Nr.8 Natrium chloratum, która reguluje gospodarkę płynów, a przez to gospodarkę cieplną. Jeśli więc dokucza Ci (mimo upałów) katar,masz silne pragnienie lub jego brak, wysokie ciśnienie, pocenie się lub-wręcz przeciwnie, palenie przełyku, strzykają Ci stawy- ta sól jest dla Ciebie :-)

Bardzo dobry tekst 👍
09/06/2021

Bardzo dobry tekst 👍

Pacjenci przychodzą do mnie z różnymi dziwnymi problemami, więc kiedy ostatnio usłyszałem "boli mnie ucho kiedy przełykam" pomyślałem tylko "challenge accepted"😉.

Pacjenci często mają problem żeby zgłosić się do osteopaty z jakimś problemem, którego
👉 sami nie rozumieją
👉lekarz powiedział, że coś z czymś nie ma związku
👉lekarz powiedział, że to nie może boleć bo wyniki tego nie pokazują...

Po pierwsze jako pacjent nie musisz rozumieć swoich objawów, od tego są specjaliści. Ja np. nie próbuję diagnozować mojego komputera, tylko dzwonię do Szwagra informatyka, on się na tym zna😉

Po drugie lekarz i osteopata inaczej postrzegają problemy swoich pacjentów, i to że jeden nie widzi powiązania objawu A z objawem B nie oznacza, że drugi go nie zobaczy

Po trzecie często jest tak, że jeśli pacjent ma objawy, które JESZCZE nie pokazują się w badaniach (za jakiś czas pewnie zaczną) to jest to bardzo dobry moment na interwencję osteopatyczną. Jest to często moment kiedy organizm ma jeszcze duży potencjał do poradzenia sobie z problemem, a osteopata pomoże ten potencjał wyzwolić🙂

Wszystkim dzieciom z okazji ich święta, życzę żeby nigdy nie utraciły:✔️ radości✔️ naturalności✔️ ufności✔️ zachwytu świ...
01/06/2021

Wszystkim dzieciom z okazji ich święta, życzę żeby nigdy nie utraciły:

✔️ radości

✔️ naturalności

✔️ ufności

✔️ zachwytu światem

z jakimi się rodzą.

A oprócz tego:

🌱 miłości

🌱 poczucia bezpieczeństwa

🌱 dobrych wzorców

Jeśli będziecie potrzebować pomocy zdrowotnej, Wasi rodzice wiedzą gdzie mnie szukać 😉

Wszystkim mamom w dniu ich święta życzę satysfakcji i spełnienia w macierzyństwie.Dajecie od siebie coś najcenniejszego ...
26/05/2021

Wszystkim mamom w dniu ich święta życzę satysfakcji i spełnienia w macierzyństwie.

Dajecie od siebie coś najcenniejszego - życie.

Za wszystkimi twoimi historiami zawsze kryje się historia matki, ponieważ to w jej historii zaczyna się Twoja. (M. Albom)

Twoja dieta to nie tylko to co jesz.To także:✔️ to co oglądasz✔️ to czego słuchasz✔️ to co czytasz✔️ to ludzie, którymi ...
25/05/2021

Twoja dieta to nie tylko to co jesz.

To także:

✔️ to co oglądasz

✔️ to czego słuchasz

✔️ to co czytasz

✔️ to ludzie, którymi się otaczasz

Zwróć uwagę na to, czym karmisz swoją duszę, a nie tylko żołądek 🙂

Oto i ona 😍Po wielu miesiącach w końcu udało się uaktualnić moją stronę internetową:www.osteolab.plMożecie na niej:✔️ Zn...
19/05/2021

Oto i ona 😍
Po wielu miesiącach w końcu udało się uaktualnić moją stronę internetową:

www.osteolab.pl

Możecie na niej:

✔️ Znaleźć adres gabinetu
✔️ Umówić wizytę online
✔️ Poznać mnie lepiej
✔️ Dowiedzieć się jak pracuję
✔️ Sprawdzić numer telefonu
✔️ Dowiedzieć się, jak przebiega wizyta i jak się do niej przygotować

Jeśli jesteście ciekawi, w jak świetnym zespole pracuję i z kim się uzupełniam, to wejdźcie na stronę:

www.przystanekzdrowie.waw.pl. 😉

Polecam 😍
18/04/2021

Polecam 😍

Dziś przedstawiamy ostatnią osobę z naszego dietetycznego teamu🦸

Jakub Dziura to absolwent studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku oraz absolwent międzynarodowego projektu z zakresu psychogeriatrii we współpracy z Complejo Hospitalario de Navarra w Pampelunie, Hiszpania. Oprócz licznych szkoleń z zakresu fizjoterapii ukończył też szkolenia z zakresu ziołolecznictwo w leczeniu dzieci i dorosłych – poziom podstawowy i zaawansowany. 🍀
Zajmuje się u nas fizjoterapią ortopedyczną oraz metodami alternatywnymi takimi jak akupunktura czy masaż dźwiękiem, od teraz konsultować też będzie naszych pacjentów pod względem fitoterapeutycznym - będzie pomagał dobierać odpowiednie zioła i suplementy celem przyspieszenia powrotu do zdrowia i odpowiedniej regeneracji. 🧘‍♀️

Adres

Kłopotowskiego 20
Warsaw
03-186

Godziny Otwarcia

Środa 09:00 - 20:00
Czwartek 09:00 - 20:00

Telefon

+48690690878

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Osteolab Łukasz Krysztofik umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Osteolab Łukasz Krysztofik:

Udostępnij

Kategoria