01/08/2025
Ciało jako głos duszy w cyfrowym milczeniu
W epoce cyfrowej, gdzie ekspresja zyskała nowe narzędzia i platformy, paradoksalnie rośnie zjawisko nieśmiałości. Nie tej klasycznej, która ujawnia się w bezpośrednich kontaktach międzyludzkich, ale tej bardziej subtelnej i wyrafinowanej – nieśmiałości obecności w mediach społecznościowych. Mimo że platformy te promują „widzialność” i „dzielenie się sobą”, wielu ludzi doświadcza lęku przed pokazaniem się światu. Czym więc jest ta nieśmiałość – i co mówi o niej ciało?
Nieśmiałość jako obronny kontrakt ciała
Alexander Lowen, twórca bioenergetyki, uważał, że ciało jest łonem duszy – nosi w sobie nie tylko fizyczność, ale całą historię emocjonalnych napięć, wyparć i mechanizmów obronnych. W tym ujęciu nieśmiałość nie jest wyłącznie cechą psychiczną – to postawa cielesna, forma chronicznego napięcia, które ma nas ochronić przed bólem odrzucenia, ośmieszenia czy bezwartościowości.
W kontekście social mediów, nieśmiałość objawia się nie tyle milczeniem, ile unikiem: opóźnieniem publikacji, usuwaniem zdjęć, kompulsywnym porównywaniem się z innymi, ciągłym retuszem wizerunku. Ciało nie pozostaje bierne – często sztywnieje przy próbie nagrania wideo, wstrzymuje oddech podczas publikowania posta, czy wręcz zapada się do środka, reagując somatycznie na lajki (lub ich brak).
Ekspozycja jako zagrożenie dla „Ja” cielesnego
Lowen twierdził, że utrata kontaktu z ciałem prowadzi do alienacji od siebie. Social media, chociaż teoretycznie są przestrzenią ekspresji, często wymagają porzucenia autentyczności na rzecz aprobowanej maski. Nieśmiałość może być w tym kontekście sygnałem oporu – obroną integralności "Ja" cielesnego, które nie chce zostać wystawione na ocenę według estetycznych i społecznych algorytmów.
Za każdym razem, gdy odczuwasz lęk przed pokazaniem się w sieci, twoje ciało mówi: „Nie jestem gotowe, by być widzianym w tej formie”. To nie jest jedynie psychiczna niepewność – to cielesne „nie” wobec presji wystawienia się na widowisko, które nie uznaje niedoskonałości, wrażliwości i cienia.
Droga do ekspresji przez ciało
Dla Lowena jedyną drogą do zdrowia psychicznego było ucieleśnienie siebie. W praktyce oznacza to odzyskanie czucia: oddychania głęboko, stania mocno na ziemi, poruszania się z energią. Nieśmiałość w socialach można więc rozumieć nie jako słabość, ale jako wezwanie do powrotu do siebie – zanim podzielisz się czymkolwiek na zewnątrz, musisz poczuć, że jesteś obecny wewnątrz.
Warto więc zadać pytanie czy publikuję z miejsca kontaktu ze sobą, czy z miejsca napięcia i potrzeby aprobaty? Jeśli ciało cię zatrzymuje, może to nie być wina braku odwagi – ale brak zgody na fałsz.
Evolutio psychoterapia ciałem