19/04/2024
Rozliczenia z fiskusem na finiszu, a ja nieustająco polecam się uwadze podczas wypełniania PITów. 😘💪🔥❤️
—-
W październiku 2013 roku, moje życie zmieniło się nieodwracalnie. Zdiagnozowano u mnie Guillain-Barre Syndrome (GBS) - rzadką chorobę autoimmunologiczną, która atakuje obwodowy układ nerwowy. Pomimo początkowych zapewnień o dobrych rokowaniach, rzeczywistość szybko okazała się brutalna. Spędziłem rok na oddziale intensywnej terapii neurologicznej, zmagając się ze "stanem zamknięcia" - całkowitym paraliżem, który pozbawił mnie możliwości samodzielnego poruszania się, mówienia, a nawet oddychania. Byłem całkowicie zależny od respiratora, a komunikacja ze światem zewnętrznym odbywała się jedynie przez mruganie okiem, wskazując litery na tabliczce.
Nie poddałem się jednak. Od początku podjąłem intensywną rehabilitację. Dwa razy dziennie sesje z fizjoterapeutami, regularne spotkania z logopedą i osteopatą, a do tego niezliczone godziny ćwiczeń z najbliższymi, wszystko po to, aby zapobiec odleżynom i innym schorzeniom. Moje wytrwałe starania przyniosły efekty. We wrześniu 2014 roku, kiedy lekarze uznali to za bezpieczne, opuściłem szpital, aby w domowym zaciszu kontynuować walkę o powrót do zdrowia.
Życie poza szpitalem otworzyło przede mną nowe możliwości. Z dnia na dzień odzyskiwałem utracone zdolności. Jeszcze w tym samym roku zjadłem swój pierwszy posiłek i wypowiedziałem pierwsze słowa. Rok 2015 przyniósł nowe umiejętności, jak obsługa tabletu i komputera, które przywróciły mi kontakt ze światem.
W kolejnych latach, dzięki nieustającej rehabilitacji i wsparciu bliskich, zacząłem odzyskiwać coraz więcej swojej niezależności. Nauczyłem się poruszać wózkiem elektrycznym, samodzielnie spożywać posiłki i zmieniać pozycję z leżącej na siedzącą. Każdy nowy rok przynosił postępy, które kiedyś wydawały się nieosiągalne.
Rok 2018 to był czas pierwszych prób odręcznego pisania, a rehabilitacja zyskała nowy wymiar dzięki zaawansowanym technologiom takim jak egzoszkielet i Lokomat. Eksperymentalne leczenie komórkami macierzystymi oraz hydroterapia w basenie otworzyły przede mną nowe perspektywy.
Od 2019 roku, z pomocą fizjoterapeuty, w specjalnych ortezach i z kijkami, zacząłem stawiać pierwsze kroki. Każdy z nich, choć może wydawać się mały, jest dla mnie ogromnym sukcesem. Pokazuje, jak daleko zaszedłem od tych dni spędzonych na oddziale intensywnej terapii.
Ta droga do zdrowia jest dowodem na skuteczność rehabilitacji i siłę determinacji. Ale aby kontynuować moją podróż, potrzebuję Twojego wsparcia. Przekaż proszę 1% swojego podatku na moją dalszą rehabilitację. Udostępniając ten apel, pomagasz mi zbliżyć się do celu.
Numer KRS: 0000270809
Cel szczegółowy: Rżanek, 5513
Dziękuję z całego serca za każdy gest wsparcia. Każda pomoc przybliża mnie do odzyskania pełnej sprawności i niezależności.