30/05/2022
Cześć 2
8. Pojawił się komentarz na temat podejścia personelu pielęgniarsko-lekarsko-ratowniczego do studentów odbywających zajęcia praktyczne. Największym problemem z jakim spotykają się studenci na praktykach są właśnie osoby, które tam pracują, może jest to spowodowane wypaleniem, zmęczeniem podczas dyżuru, ale sądzę, że studenci brani są pod uwagę jako zło konieczne, które musi być, ale zaraz sobie pójdzie. Na praktykach najczęściej oddelegowani są do nakarmienia pacjenta ewentualnie umycia go, często zdarzało się, że studenci jedyne co zrobili to wozili pacjentów na rtg, usg, ewentualnie jakiekolwiek inne badania bez możliwości czynnego udziału w leczeniu, diagnozie, procesie pielęgnowania pacjenta. Najbardziej śmieszyło mnie, kiedy personel pytał się studentów a po co ci te studia, a czemu nie poszedłeś na lekarski, a tu są słabe pieniądze i lepiej zmienić studia, póki jesteś młody. Od samego początku ludzie, którzy wkraczają na tą drogę dostają informacje, że te studia nie są potrzebne, że powinni wybrać coś innego, że to nie jest tak fajne jak im się wydawało na samym początku jak składali papiery na studia. Kończą te 3 lata studiów czasami nie trafiając na żaden oddział, na którym ktokolwiek zasadzi w tobie ziarenko chęci do pracy i edukacji. Często studenci na praktykach zostawieni są sami sobie i po prostu stoją pod ścianą i czekają aż ktoś im powie, że mogą iść do pacjenta zawieźć go na rtg, co zabawne często są to praktyki, które trzeba odbębnić w równych godzinach, czyli trzeba być 8 godzin i przez te 8 godzin stoją pod tą ścianą i nic nie robią, bo nikt im na nic nie pozwala. Jest to problem, na który ciężko zaradzić, ponieważ praktyki trzeba wykonać a oddziałów jest dużo i nie zawsze trafisz na kogoś z chęcią przekazania wiedzy. Grunt to się nie poddawać i starać się wyciągnąć najwięcej, ile się da.
9. Nawiązaniem do wcześniejszego problemu będą też nauczyciele, wykładowcy zajęć praktycznych którzy nie potrafią przekazać wiedzy i zachęcić młodego studenta do poszerzania samodzielnie swojej pasji. Zajęcia praktyczne na uczeni najczęściej dzielone są na te na które masz ochotę chodzić, bo coś wniosą do twojego życia i na te na które trzeba przyjść, ale masz ochotę jak najszybciej z nich wyjść. Niektórzy po prostu nie powinni nauczać, ale niestety próbują to robić, co moim zdaniem jest bardziej krzywdzące dla studenta niż mu pomaga. Moim zdaniem, aby być nauczycielem zajęć praktycznych należy czynnie pracować w zawodzie, nie wyobrażam sobie uczyć kogoś nie mając tej wiedzy praktycznej tylko tą teoretyczną co niestety często ma miejsce na uczelniach. Aby zostać wykładowcą należy prezentować wysoki poziom wiedzy, aby skutecznie ja przekazać. Pamiętaj, że zawsze możesz trafić na słabego wykładowcę i nie powinna taka osoba przeszkodzić ci w zdobyciu własnego celu.
11. Na forach medycznych czasami są pytania czy coś jest potrzebne na studia albo jakie książki się najbardziej przydają. W mojej opinii w ratownictwie najważniej będą dwie książki na początku, wytyczne rady resuscytacji i leki które ratownik może samodzielnie podać. Jeżeli chodzi o pielęgniarstwo moim zdaniem podstawy pielęgniarstwa to jest to co powinieneś mieć na start. Na 2 lub 3 roku jak już zobaczysz, że któryś oddział zaczyna ci idealnie pasować, można kupić specjalistyczną książkę z pielęgniarstwa na przykład pediatrycznego, urologicznego itd. Część 3 wkrótce 😊