03/09/2024
O czekaniu, nie-do-czekaniu i zakończeniu tego czekania.
Każde czekanie musi mieć swój koniec.
Niedoczekanie również.
Albo się doczekasz albo się
nie-doczekasz.
Nie możesz czekać w nieskończoność. Czekanie potrzebuje
mieć swój próg czasowy, po którym to, co nie-do-czekane potrzebuje być
opłakane.
Jak długo czekasz?
-na uwagę swojej matki
-na dobre słowo z ust ojca
-na pytanie od męża, czy w czymś ci pomóc
-na wdzięczność od dorosłych już dzieci
-na spełnienie danej ci lata temu obietnicy
-na lepsze czasy
-na lepszy moment, żeby zacząć
-na zmianę
Policz to sobie i zapisz. Zobacz na papierze, ile to już lat minęło,
odkąd tak stoisz w progu i wypatrujesz czyjegoś powrotu zamiast uznać,
że ten ktoś nie wróci.
Od czego odwracasz głowę, kiedy jesteś cała tak bardzo w swoim czekaniu?
Czego nie robisz i co odkładasz na później, bo jeszcze czekasz na kogoś,
aż wywiąże się z danego tobie słowa, aż zobaczy cię i uzna, aż zrobi
coś, co „wszystko zmieni”?
Ile lat już czekasz?
Czekanie musi mieć swój koniec. Nie-do-czekanie również.
Doczekane przynosi radość, satysfakcję i spokój.
Nie-doczekane potrzebuje być opłakane, potrzebuje czasu na żałobę:
złość, smutek, łzy, gniew, żal. I po tym też przyniesie spokój.
Niektórzy czekają całe życie, bojąc się ruszyć z miejsca:
A co jeśli odejdę stąd i ona tu wtedy jednak przyjdzie?
A co jeśli odpuszczę, a chwilę potem to się jednak pojawi, tylko już nie
dla mnie?
A co jeśli on się jednak zmieni i już nie ja, a inna kobieta na tym
skorzysta?
Czekanie, które nie ma limitu czasowego pochłania ogromne ilości
życiowej energii. Zastygasz. Nieruchomiejesz. Gnuśniejesz i blekniesz.
Na co jeszcze czekasz?
Kto nie dotrzymał słowa?
Kto nie wrócił i nie wraca?
Gdzie cię nie ma, żebyś mogła tak stać i czekać?
Od czego cię twoje czekanie odciąga?
Jak długo chcesz jeszcze czekać?
Określ to sobie w godzinach, miesiącach albo latach, w zależności od
sytuacji.
I ponownie zapisz na kartce i ustaw alarm w kalendarzu.
Niech ci przypomni tego dnia konkretnego głośnym budzikiem, że już dość,
że właśnie osiągnęłaś swój limit czekania.
Czas uznać niedoczekanie
swoje i ruszyć w dalszą drogę.
‐-----------
Autorką zdjęcia jest Rakowska (https://www.facebook.com/Ratusik)
A post napisałam po tym, jak długo się w nie wpatrywałam i pozwoliłam mu działać we mnie. Bardzo mnie to zdjęcie porusza.
Jest dla mnie o traceniu tego, co już czas stracić, o żegnaniu starej wersji siebie, o dojrzałym wzrastaniu, które przecież
musi wiązać się z bólem. Ale to dobry ból. I dobra strata.
Dziękuję Natalio za możliwość udostępnienia kawałka Twojej pięknej twórczości.
-----------
https://zapiskiaurory.pl/serce-na-swoim-miejscu/
Kochani, przypominam, że już 7. września w godzinach 17.00-20.30
poprowadzę psychosomatyczny warsztat on-line "Serce na swoim miejscu", w czasie którego pokażę, jak dbać o swoje serce, nawiązywać z nim kontakt i korzystać z
jego uzdrawiających możliwości. Warsztat odbędzie się w aplikacji Zoom,
będzie nagrany i dostępny dla uczestników przez 12 miesięcy. Tuż po
zakupie otrzymasz wiadomość z ćwiczeniem, które warto powtórzyć kilka
razy jeszcze przed rozpoczęciem warsztatu.
Zapraszam, Sylwia Kulesza