
27/08/2025
Nie każda emocja wymaga rozwiązania. 🌱
Współcześnie często traktujemy emocje jak problemy do naprawienia.
💭 „Czuję lęk – jak się go pozbyć?”
💭 „Jestem smutn* – co z tym zrobić?”
💭 „Złoszczę się – jak to zatrzymać?”
A emocje nie są usterką w systemie. 🛠️ To sygnały. Biologiczne, psychiczne, egzystencjalne. One nie chcą być „naprawione”, chcą być zauważone i przeżyte. ✨
Często w gabinecie słyszę pytanie: „Jak sobie poradzić z tą emocją?” I zawsze wtedy wracam do tego, że emocje to nie coś, z czym mamy „sobie radzić”. 🌸 Emocje są częścią nas.
Kiedy próbujemy nimi zarządzać, traktujemy siebie jak firmę, a emocje jak pracowników, których trzeba kontrolować i ustawiać. 🏢 To narracja „ja–to”, w której traktuję siebie jak obiekt do nadzorowania. 🔎
Ale prawdziwy kontakt ze sobą to nie zarządzanie, tylko bycie w relacji. 🤝
W Gestalcie powiedzielibyśmy: z „ja–to” wrócić do „ja–ty”.
❌ Nie: „muszę naprawić swój smutek”.
✅ Ale: „spotykam się ze smutkiem, który we mnie jest”.
❌ Nie: „mam opanować swoją złość”.
✅ Ale: „przeżywam złość i sprawdzam, co ona mi mówi”.
To zupełnie inna jakość kontaktu, bo emocje nie są naszymi przeciwnikami. Są kompasem. 🧭 Informują o tym, co dla nas ważne: o potrzebach, o granicach, o wartościach.
Z perspektywy neurobiologii emocja to proces fizjologiczny: układ limbiczny reaguje szybciej, niż kora przedczołowa zdąży coś „wyjaśnić”. 🧠 To dlatego emocja pojawia się błyskawicznie, zanim zdążymy ją zracjonalizować. ⚡ Jeśli nie próbujemy jej zatrzymać czy ocenzurować, ma naturalny cykl: narasta, osiąga szczyt i opada. 🔄
Problemem nie jest to, że czujesz, ale to, że próbujesz z emocją walczyć, unieważniać ją albo od razu szukać dla niej „rozwiązania”. 🚫 Wtedy zostaje w ciele jako napięcie, ból głowy, bezsenność, poczucie odrętwienia. 🌀
Emocje nie są przeszkodą w drodze. Emocje są drogą. 🗺️