
26/05/2025
Chciałabym dziś dać Ci uważność na tę część w Tobie, która najbardziej tego potrzebuje.
Na to, co radośnie i dumnie rozpiera,
co tkliwe, ciche, drżące.
Na to, co buzuje pod powierzchnią skóry
i to, co schowałaś głęboko, by znów nie bolało.
Może jest dziś w Tobie radość.
Może nostalgia.
Tęsknota, żal, smutek, rozpacz.
Może zmęczenie, niedocenienie. Pełnia. Rozczarowanie.
Może wypełnia Cię zachwyt, a może – wcale nie.
Może obchodzisz, może omijasz.
Może jesteś w środku macierzyństwa,
a może dopiero za nim tęsknisz albo już je żegnasz.
Jestem i widzę Cię. Właśnie taką.
Bez oczekiwań, bez idealizacji.
Z uważnością, z czułością.
Z wdzięcznością, że jesteś.