
25/07/2025
TO ZDJĘCIE PRZEDSTAWIA Z CZYM MIERZY SIĘ KOBIETA W PROCEDURZE IN- VITRO
💉Zdjęcie przesłane przez moją klientkę, która zbierała igły i strzykawki, woziła je w bagażniku, gdyż trzeba je wyrzucić do PSZOKU, nie można wyrzucać do zmieszanych ani oddawać w aptece…z kolei kliniki leczenie niepłodności nie chcą też ich przyjmować.
💉Sam fakt, że musisz kupić tyle sprzętu farmaceutycznego, przełamać się i robić każdego dnia przez jakiś czas zastrzyki sobie samej w brzuch, albo prosić partnera, czuć ból i dyskomfort po zastrzyku, mieć pełno siniaków na brzuchu, następnie znaleźć odpowiednie miejsce do utylizacji, jest dla mnie pewnym heroizmem…
Na zdjęciu nie ma sterty leków, suplementów, które kobieta łyka w trakcie starań…
Byłaby tego tona…💊💊💊
Plus nieustanne pobrania krwi, usg i inne mniej przyjemne zabiegi 🩸💉🩺🩹👀🤦♀️🧟♀️👨⚕️👩⚕️💩 życie i codzienność w pełni podstowowana pod procedurę.
Zastanawiam się, czy potrzebny jest tu mój komentarz, czy tylko wystarczy popatrzeć na zdjęcie, by dostrzec, jak wiele kobiety muszą wycierpieć, poświęcić i jak bardzo ingerują w swoje ciało, dla którego wszystkie te zabiegi medyczne nie są obojętne, a wręcz prowadza do wielu skutków ubocznych.
Mało się o tym mówi…
💉może jesteś przed swoją pierwszą procedurą i nie wiesz jeszcze z czym się spotkasz?
🧟♀️ czy czujesz się czasem jak zombie, kompletnie odseparowana od ciała?
🫂Piszę o tym publicznie, niech temat ujrzy światło dzienne…
✅️Otwieram zapisy na cykliczną grupę wsparcia online, start we wrześniu, zapisz się już dziś lub odezwij jeśli masz jakieś wątpliwości :
OBEJMIJ SWOJĄ (NIE)PŁODNOŚĆ – krąg wsparcia on-line dla kobiet
Marta
Seksuolożka w trakcie specjalizacji, Facylitatorka kręgów wokół niepłodności, przewodniczka w pracy z ciałem, dietetyczka