18/02/2025
Udało mi się wyskoczyć do muzeum Pablo Picasso w Barcelonie.
Jak słuchałam jego biografii i historii lat młodzieńczych, pomyślałam o wszystkich moich młodych pacjentach, którzy kończą podstawówki, zdają matury i wybierają swoją ścieżkę życiową.
Pablo Picasso miał talent. To jest bezdyskusyjne. Jego ojciec był nauczycielem sztuki, więc taka dusza artystyczna na pewno była obecna w rodzinie.
Spójrzcie na jego obrazy.
Starałam się pokazać, jak ewaluowało jego malarstwo, od pierwszego obrazu z komunią świętą - obrazu, który wygrał jakiś konkurs w Madrycie, kiedy Pablo miał 15 lat, aż do ostatniego obrazu z 1957 roku "Painter at work", który jest symbolem kubizmu - nurtu w sztuce, którego stał się przedstawicielem.
Pablo najpierw wzorował się swoich "mentorach", artystach, których cenił, którzy byli przedstawicielami impresjonizmu i neoimpresjonizmu.
Jako, że miał talent, wysłano go do szkoły (liceum) w Madrycie, której nie skończył, bo się zbuntował, i miał prawdopodobnie inny pomysł na siebie.
Jego sztuka przeszła wiele faz, rysował, gryzmolił, poprawiał, wyrzucał kopie, które mu się nie podobały.
Musiał się sprzeciwstawić obecnemu nurtowi, aby stworzyć coś swojego. Musiał być odważny. Nie pozwalał, aby lęki ograniczały jego wybory.
Chciał iść swoją drogą, pojechał do Paryża, gdzie była "awanguardia", czyli coś nowego, świeżego, innowacyjnego, jak na tamte czasy.
Szedł swoją drogą, którą budował z każdym krokiem.
Nie bał się odważyć pójść swoją drogą.
Nie przejmował się krytyką innych.
Wierzył w siebie i pewnie wiele osób wokoło w niego wierzyło.
Tak powinni myśleć młodzi ludzie dzisiaj.
Nie patrzcie na innych.
NIe szukajcie inspiracji tylko w SM, ale spójrzcie wewnątrz siebie i tam poszukajcie odpowiedzi, która da kierunek waszej przyszłości.
Nie ma odpowiedzi? To nie czekajcie, aż przyjdzie, ale działajcie, może pojawi się jako rezutat działania?
Nie ma co się bać przyszłości, nie ma co odkładać decyzji, nie ma co szukać potwierdzenia w innych.
Potrzeba nam kolejnych artystów/kreatorów na miarę Pablo Picasso.
Wierzę, że są oni wśród nas.