28/09/2024
Zapędzeni w kozi róg, w poczuciu niesprawiedliwego potraktowania, partnerom bardzo trudno jest widzieć swoje wymiany jako całą sekwencję bolesnych komunikatów, które oboje sobie wysłali, wzajemnie na siebie wpływając. Każdy z nich, przekonany o swojej racji, mógłby godzinami rozprawiać o tym, jaki jego partner jest okropny. Często zresztą partnerzy, którzy dali się złapać w tą okropną pętlę, potrafią opowiadać swoim „zaufanym ludziom”, że ich partner to nieczuły egoista, na koniec dodając, że gdyby nie dzieci, to już by dawno się rozstali. Niestety, bliskie nam osoby, które słyszą, jaka spotyka nas „krzywda”, będą nas tylko utwierdzać w przekonaniu, że wina za całe zło leży po stronie partnera. Wskazana byłaby tu powściągliwość i świadomość, że w tej historii są dwie osoby, które silnie na siebie oddziałują i też wspólnie „grają” w tę grę. Poza sytuacjami związanymi jednoznacznie z przemocą, utwierdzanie kogokolwiek w jego poczuciu krzywdy, raczej nie posłuży parze w rozwiązaniu ich trudności.
Dwumiesięcznik Newsweek psychologia 5/2024
„To nie ja, to ty!” Matylda Porębska
fot unsplash