Sebastian Sitowski - Przestrzeń Dobrej Terapii

Sebastian Sitowski - Przestrzeń Dobrej Terapii Pracuję pomocowo w nurcie krótkoterminowej Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR) oraz w nurcie terapii psychosomatycznej i coachingowo.

Nazywam się Sebastian Sitowski, jestem członkiem PSTTSR oraz terapeutą w trakcie szkoleń przygotowujących do certyfikacji, pracującym głównie w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, coachem, trenerem inteligencji emocjonalnej oraz facylitatorem Action Learning. Obecnie moją największą pasją jest zgłębianie tematu działania ludzkiego mózgu i ludzkich emocji zapisanych w ciele, emocji dziedziczonych oraz oddziaływania tego, co nieświadome na nasze zdrowie. W swojej codziennej pracy stosuję narzędzia i metody zgodne z wytycznymi Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (PSTTSR), narzędzia Terapii Psychosomatycznej (Somatic Experiencing) oraz narzędzia zgodne z Kodeksem Etycznym ICF (International Coach Federation). Edukacja, m.in.:
- szkolenie z Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, realizowane w Centrum Rozwiązań w Toruniu. Centrum Rozwiązań, jako jeden z wiodących ośrodków szkoleniowych uzyskało rekomendację Polskiego Stowarzyszenie Terapeutów Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (PSTTSR).

- zaawansowane Studium Terapii i Podejścia Skoncentrowanego Na Rozwiązaniach organizowany przez IntegriTSR. Studium posiada rekomendację Polskiego Stowarzyszenie Terapeutów Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (PSTTSR) i stanowi kolejną część mojej drogi do uzyskania certyfikatu terapeuty PSTTSR.

- studia podyplomowe na Uczelni Łazarskiego w Warszawie, posiadające akredytację International Coach Federation – największej międzynarodowej organizacji reprezentującej środowisko profesjonalnych coachów na świecie. Posiadam Certyfikat ACSTH International Coach Federation. Oprócz sesji indywidualnych z klientami prywatnymi, doświadczenie zawodowe zdobywałem, m.in. jako coach wewnętrzny dla pracowników Polskiej Akcji Humanitarnej, działałem również w organizacjach pozarządowych oraz prowadziłem swoje autorskie szkolenia i warsztaty dotyczące inteligencji emocjonalnej, wyjścia z szafy, komunikacji i szacunku oraz kompetencji miękkich. Grupowo i zespołowo pracuję takimi narzędziami jak: Action Learning, Points of You, Case Clinic czy The Point.

Dr Daniel G. Amen, amerykański psychiatra, który przeanalizował ponad 👉 200 tysięcy skanów mózgów ludzi z ponad 155 kraj...
15/09/2025

Dr Daniel G. Amen, amerykański psychiatra, który przeanalizował ponad 👉 200 tysięcy skanów mózgów ludzi z ponad 155 krajów wyodrębnił 16 typów mózgów. 5 głównych – pozostałe to połączenia typów 2-5. Wśród głównych typów mózgu 🧠 wyróżnia:

1. zrównoważony,
2. spontaniczny,
3. uporczywy,
4. wrażliwy,
5. ostrożny.

Pozostałe, stanowiące połączenia typów 2-5 to:

6. spontanicznie-uporczywy,
7. spontanicznie-uporczywie-wrażliwy,
8. spontanicznie-uporczywie-wrażliwie-ostrożny,
9. uporczywie-wrażliwie-ostrożny,
10. uporczywie-wrażliwy,
11. uporczywie-ostrożny,
12. spontanicznie-uporczywie-ostrożny,
13. spontanicznie-ostrożny,
14. spontanicznie-wrażliwy,
15. spontanicznie-wrażliwie-ostrożny,
16. wrażliwie-ostrożny.

Nie wiem, czy zauważyliście, ale określenie uporczywy i ostrożny pojawiło się wielokrotnie w różnych kombinacjach, co może świadczyć o naszych wrodzonych i naturalnych skłonnościach do zamartwiania się i wyszukiwania zagrożenia.

Warto jednak zauważyć fakt, że każdy z nas ma jakiś mózg, że nasze mózgi nie są idealne i każdy może być mniej lub bardziej podatny na pewne nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. Dokładnie tak samo jak każdy inny organ naszego ciała. I tak, wskazując możliwe problemy dla poszczególnych typów mózgu dr Amen podaje, że np.:
👉 mózg uporczywy narażony jest na zamartwianie się, tkwienie przy obsesyjnych myślach i kompulsjach, przewlekły ból czy podatność na uzależnienia,
👉 mózg wrażliwy narażony jest na smutek i depresję, nasilanie się negatywnych myśli, potok trudnych emocji czy izolację społeczną,
👉 mózg ostrożny narażony jest na niepokój i nerwowość, tendencje do przewidywania najgorszego, napięcie i bóle mięśni, lęk społeczny.

Jeśli chodzi o 👉mózg zrównoważony czy 👉spontaniczny to dr Amen nie wskazuje konkretnych problemów, pisze jednak o tym, co może na nie naprawdę źle działać i powodować, że osoby z tym mózgiem będą czuć się nieszczęśliwe. Na posiadacza mózgu zrównoważonego niekoniecznie dobrze będą wpływać, np. chaos, nadmierne ryzyko czy niepewność sytuacji. Mózg spontaniczny źle znosi znudzenie i monotonię, wyznaczanie terminów czy konieczność czekania i bycia zbyt długo w jednym miejscu.

Uwierz zatem, że nie zaczęło się od ciebie, sam/a sobie tego nie wybrałeś/aś, ale to też nie oznacza, że z góry jesteśmy skazani na jakieś konkretne funkcjonowanie i nic nie możemy z tym zrobić. Bo, owszem, możemy, i to bardzo wiele. Dzięki ✅ neuroplastyczności naszego mózgu możesz świadomie przejąć kontrolę nad tym, jak kształtujesz jego struktury i swój sposób myślenia.

Popracujemy nad tym razem?

Spokojnie, to tylko panika❗️ Jeśli odczuwasz:1️⃣ palpitacje i łomotanie serca – to znaczy, że serce pracuje szybciej, że...
12/09/2025

Spokojnie, to tylko panika❗️ Jeśli odczuwasz:

1️⃣ palpitacje i łomotanie serca – to znaczy, że serce pracuje szybciej, żeby dostarczyć krew z tlenem do mięśni,

2️⃣ zmiany w oddychaniu oraz ból w klatce piersiowej – to znaczy, że płuca próbują nabrać więcej tlenu, by bardziej dotlenić krew,

3️⃣ pocenie się, gorąc, zimo lub drżenie – to znaczy, że ciało próbuje utrzymać właściwą temperaturę,

4️⃣ zawroty głowy, derealizację lub depersonalizację – to znaczy, że w ciele i w mózgu zachodzą zmiany stężenia tlenu,

5️⃣ nudności oraz suchość w ustach – to znaczy, że mniej krwi dociera do żołądka i produkujesz mniej śliny, gdyż trawienie nie jest teraz istotne,

6️⃣ drętwienie i mrowienie – to znaczy, że więcej natlenionej krwi dociera do mięśni a mniej do skóry oraz palców rąk i nóg,

7️⃣ ucisk w gardle – to znaczy, że napinają się mięśnie w okolicach szyi,

8️⃣ bladość – to znaczy, że mniej krwi dociera do powierzchni skóry,

9️⃣ potrzebę skorzystania z toalety – to znaczy, że nastąpiło rozluźnienie pęcherza i jelit.

Czy to coś niepokojącego? Otóż nie! To właśnie naturalna reakcja organizmu na zagrożenie, podczas której ciało przygotowuje się do właściwej reakcji. Jedne procesy spowalnia czy zatrzymuje, inne przyspiesza. Jeśli to zrozumiesz i nie dasz się wkręcić w inną i nieprawdziwą interpretację objawów, napad paniki minie o wiele szybciej. Gdy uznasz, że to zawał, objawy się nasilą z powodu twojego strachu.

Masz pytania? Zapraszam na konsultację. Zarezerwuj termin na https://sitowski.pl/zarezerwuj-termin/

Strach 👉 jest podstawową i automatyczną reakcją na jakieś rzeczywiste lub potencjalne, ale możliwe zagrożenie, więc mija...
01/09/2025

Strach 👉 jest podstawową i automatyczną reakcją na jakieś rzeczywiste lub potencjalne, ale możliwe zagrożenie, więc mija wraz z tym zagrożeniem. Lęk 👉 jest za to złożonym stanem emocjonalnym i doznaniem o wiele trwalszym, a więc długotrwałym. Nie musi być on wywołany żadnym niebezpieczeństwem, choć do jego powstania i rozwoju przyczynia się właśnie strach.

Strach dotyczący dowolnej rzeczy staje się lękiem wtedy, kiedy zbyt długo nie mija z powodu naszego ciągłego oczekiwania na spotkanie z tym, czego się boimy. A więc zasadnicza różnica polega na tym, że strach czujemy w momencie wystąpienia zagrożenia a lęk możemy czuć nieprzerwanie z powodu tego, czego się spodziewamy w przyszłości. Gdy zagrożenie trwa dłużej, strach możesz odczuwać jako ✅ dezorientację, napięcie, niepewność, niepokój, lęk, obawę, poczucie utraty kontroli, podejrzliwość, przerażenie, przytłoczenie, trwogę, histerię czy stres. Cokolwiek to jest, jeśli zagrożenie nie mija, musi się pojawić. Nie myl jednak tego z lękiem.

W strachu napinamy się, mobilizujemy i włączamy czujność. Możemy doświadczyć duszności, szybszego bicia serca, uczucia ściśnięcia gardła, zaciśnięcia zębów, uczucia mdłości, marznięcia lub wilgotności skóry, łaskotania w brzuchu. To, że tego samego doświadczamy w lęku nie oznacza, że nie należy tych dwóch stanów odróżnić.

Co ciekawe, w zazdrości również odczuwamy duszności, szybszego bicia serca, uczucia dławienia się, napięcia i skurczy mięśni czy zaciśnięcie zębów. A jednak ani w złości, ani w strachu czy w zazdrości nie uważamy, że dostaniemy zawału, umrzemy czy oszalejemy. Czy nie jest to wystarczający dowód na to, jak błędną interpretacje nadaliśmy swoim objawom z ciała w lęku?

Zaskoczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest gwałtowną reakcją na coś nagłego i niespodziewanego, może zakończyć się np. odskoczeniem. Nasza gwałtowna reakcja może wywołać rożne doznania w ciele, również te przyjemne, bo przecież zaskoczenie bywa też miłe. Może jednak łączyć się także ze strachem, złością czy smutkiem. Zaskoczeniu może towarzyszyć także osłupienie, oszołomienie, dezorientacja, szok, rozczarowanie, zmieszanie czy zaciekawienie. A jednak, zaskoczenie to też nie jest lęk, czyż nie?

Kilka tygodni❗️ Tyle potrzebowaliśmy, by nauczyć się technik relaksacji, medytacji i uważności oraz zmienić myślenie o s...
28/08/2025

Kilka tygodni❗️ Tyle potrzebowaliśmy, by nauczyć się technik relaksacji, medytacji i uważności oraz zmienić myślenie o spaniu i tym samym pokonać lęk przed zasypianiem! To oczywiście dopiero początek drogi, ale moja klientka ma już narzędzia i może sama kontynuować to, czego się nauczyła i uczy dalej 😍

Ruminacje 👉 (ciągłe wracanie do minionych zdarzeń, czego wynikiem jest samoobwinianie się, bezużyteczna samokrytyka i su...
11/08/2025

Ruminacje 👉 (ciągłe wracanie do minionych zdarzeń, czego wynikiem jest samoobwinianie się, bezużyteczna samokrytyka i surowość wobec innych) i zamartwianie się 👉 (wyobrażanie sobie tego, co ma się dopiero wydarzyć) dają nam złudne poczucie, że możemy przewidzieć ewentualne problemy i ich uniknąć, gdyż rozwiązujemy je w głowie, zanim się w ogóle wydarzą.

Te podróże w czasie są nieodłącznym elementem naszego myślenia, ale jeśli przyjmują skrajną obsesyjną formę to pozbawiają nas radości z bycia tu i teraz i generują w nas stały lęk, prowadząc do zaburzeń.

Przewlekłe martwienie się objawia się poprzez:
1️⃣ katastrofizację, czyli ciągle skupianie się jedynie na możliwych bardzo negatywnych następstwach,
2️⃣ nasilony lęk związany z objawami fizycznymi, który umacnia w nas przekonanie o swojej lękowości i nerwowości, co zdecydowanie utrudnia proces wychodzenia z lęku,
3️⃣ nietolerancję niepewności przyszłych wydarzeń, przez co zaczynamy robić wszystko, aby wymyślona przez nas katastrofa nie nastąpiła,
4️⃣ trudność z zaakceptowaniem jakiegokolwiek ryzyka oraz strach przed niepowodzeniem i rozczarowaniem,
5️⃣ poczucie niezadowolenia z każdego wymyślonego rozwiązania danego problemu, co wciąż zmusza nas do zwiększania swoich wysiłków w ich poszukiwaniu,
6️⃣ dążenie do doskonałości w rozwiązywaniu problemów, co w końcu ma przynieść ulgą i uczucie bezpieczeństwa, których oczywiście nie przynosi,
7️⃣ nieudane próby powstrzymywania tego schematu myślenia, co w konsekwencji nasila martwienie się,
8️⃣ dysfunkcyjne przekonania na temat martwienia się, np. jego pozytywnych i negatywnych skutków czy brak wiary w możliwość zapanowania nad nim,
9️⃣ martwienie się martwieniem.

Wymyślanie wszelkich możliwych i często negatywnych scenariuszy nie spowoduje, że otrzymasz szansę odegrania ich w rzeczywistości. Ale jeśli już musisz zadawać sobie jakieś pytania, to najczęstsze ❌ „A co, jeśli nie dam rady?”, ❌ „A co, jeśli sobie nie poradzę?” zacznij zamieniać na pytania:

✅ „A co, jeśli jednak dam radę?”,
✅ „Kiedy ostatnio było tak, że rzeczywiście nie dałem/a z tym rady?” a
✅ "Kiedy ostatnio było tak, że mimo lęku i przewidywania najgorszego jednak sobie poradziłem/am?”.

Ta zmiana kierunku z katastrofizacji w stronę poszukiwania wyjątków oraz dostrzegania także pozytywnych możliwych scenariuszy i zauważania minionych sukcesów zacznie z czasem uspokajać twój mózg i wzmacniać motywację do działania oraz nowy, wspierający schemat myślowy. Będzie on oparty, m.in. o fakty, czyli pozytywne doświadczenia z przeszłości i teraźniejszości. To zmienia rachunek prawdopodobieństwa wystąpienia negatywnych zdarzeń z naszej wyobraźni.

ZAPAMIĘTAJ‼️
Im bardziej próbujesz wyrzucić jakieś myśli z głowy i wyeliminować zamartwianie się, tym bardziej je umacniasz. To się nie uda. Dlatego wszystkie swoje wysiłki skieruj w umacnianie nowego sposobu myślenia a nie walkę ze starym. Wtedy osiągniesz sukces i odwrócisz tę szkodliwą tendencję. Nowe samo zastąpi stare.

Zapraszam do kontaktu https://sitowski.pl/

To, co jest wspólne napadom lękowym i napadom paniki, to: 👉 poczucie strachu,👉 poczucie zagrożenia,👉 niepokój,👉 roztrzęs...
29/07/2025

To, co jest wspólne napadom lękowym i napadom paniki, to:
👉 poczucie strachu,
👉 poczucie zagrożenia,
👉 niepokój,
👉 roztrzęsienie,
👉 poty,
👉 tachykardia,
👉 skrócenie oddechu,
👉 drżenie,
👉 nudności,
👉 ból w klatce piersiowej.

Za to zasadnicza różnica polega na:
1️⃣ SILE tych objawów, gdyż objawy somatyczne w lęku uogólnionym są zdecydowanie mniej nasilone,

2️⃣ POCZĄTKU, który w lęku uogólnionym nie jest tak nagły i gwałtowny, jak grom z jasnego nieba – objawy są często wywołane przez jakiś czynnik (również nieświadomy) i stają się coraz bardziej intensywne,

3️⃣ CZASIE TRWANIA – objawy w lęku uogólnionym mogą być dojmujące i obecne przez bardzo długi czas, podczas gdy w przypadku napadu paniki szczyt następuję w ciągu pierwszych 10 minut a potem objawy słabną w ciągu godziny,

4️⃣ ODCZUCIACH, gdyż w lęku uogólnionym nie mamy poczucia odrealnienia czy utraty kontroli nad sobą, nie mamy wrażenia, że oszalejemy lub umrzemy, mamy za to:
✅ zamartwianie się,
✅ drażliwość,
✅ „bycie na krawędzi wytrzymania”,
✅ zmęczenie,
✅ trudności ze snem,
✅ utrzymujące się napięcie w ciele.

Chcesz wiedzieć więcej? Poczytaj na sitowski.pl

Źródło merytoryczne: „Zaburzenia lękowe. Rozpoznanie i leczenie”, redakcja naukowa prof. dr hab. n. med. Marek Jarema, PWN, Warszawa, 2025.

To była wspaniała wspólna praca :) Dość szybko udało nam się odkryć, że doświadczenia lęku czy spadki nastroju nie są pr...
08/07/2025

To była wspaniała wspólna praca :) Dość szybko udało nam się odkryć, że doświadczenia lęku czy spadki nastroju nie są przyczyną a jedynie skutkiem nieodkrytego do tej poty ADHD.

To tylko potwierdza, że terapeuci nie powinni bezkrytycznie zawierzać stawianym wcześniej diagnozom a być na tyle zaciekawionym życiem klienta, bo go odkrywać.

Joseph LeDoux w swojej książce 📖 pt. „Lęk” (na ten moment chyba najważniejsza publikacja na świecie w kontekście neurona...
24/06/2025

Joseph LeDoux w swojej książce 📖 pt. „Lęk” (na ten moment chyba najważniejsza publikacja na świecie w kontekście neuronaukowego podejścia do lęku) nazywa to 👉 proaktywnym unikaniem lub 👉 aktywnym radzeniem sobie. Wskazuje też na to, że ma ono przewagę nad wygaszaniem, które jest skuteczne głównie w przypadku lęku wyuczonego.

Jak pisze: „niektóre formy unikania można uznać za ✅ adaptacyjne i przydatne strategie aktywnego radzenia sobie i przejęcia kontroli nad lękiem oraz tym, co go wyzwala.”

Jeśli będziemy stosować je we właściwy sposób i odpowiednio często, to taka aktywna kontrola może być efektywna i osłabić a z czasem nawet wyeliminować wyzwalanie reakcji obronnych.

Potwierdza to także praca terapeutyczna Basela van der Kolka (specjalista w leczeniu traumy, autor kolejnej ważnej książki o lęku i traumie, pt. „Lęk ucieleśniony”), który odkrył, że u ludzi z doświadczeniem traumy trening aktywnego radzenia sobie mógł być pomocny w przezwyciężeniu tendencji do nadmiernej aktywacji reakcji walki i ucieczki bądź zastygania.

Aktywne radzenie sobie to nic innego, jak sprawczość, która dodaje nam sił i wiary w siebie i swoje skuteczne działania. Czym różni się od unikania❓ Najlepiej zobrazować to na przykładnie.

Wyobraź sobie, że odczuwasz silny lęk przed wyjściem na ważną imprezę. Unikaniem będzie rezygnacja z tego wyjścia, aktywnym radzeniem sobie będzie wykorzystanie technik obniżania lęku podczas imprezy. Co może być takim aktywnym sposobem? Np. wyjście do toalety czy na zewnątrz, kiedy lęk jest już zbyt duży i powrót, kiedy stanie się on na nowo do zniesienia. Gdy znów się pojawi, można udać, że się rozmawia przez telefon, aby zyskać czas dla siebie bez uwagi innych. A więc wytrwanie do końca imprezy przy zastosowaniu różnych sposób regulacji lęku to właśnie aktywna kontrola, która z perspektywy czasu może być o wiele korzystniejsza niż zanurzenie (a więc zmuszanie się do powstrzymywania lęku podczas imprezy) czy wygaszanie, czyli całkowite zanurzenie się w lęku i czekanie aż sam minie. Często może to być po prostu zbyt silne doświadczenie i skończyć się ucieczką w panice, co znacząco pogorszy nasz sposób myślenia o sobie w kontekście tej sytuacji.

Krótko mówiąc, jest to ekspozycja realizowana w sposób umożliwiający nam instrumentalne uczenie się dzięki wzmacniającej funkcji naszych udanych prób regulacji reakcji. Dzięki temu każda kolejna impreza może być łatwiejsza aż stanie się nawet przyjemna.

Źródła merytoryczne i cytatu:
J. Le Doux, „Lęk. Neuronauka na tropie źródeł lęku i strachu”, wydawnictwo Copernicus Center Press, Kraków 2024, cytat s. 528.

Najprawdopodobniej doświadczamy od 70 000 do 90 000 myśli dziennie, więc wystarczy pomyśleć o tym, co robi z nami na co ...
18/06/2025

Najprawdopodobniej doświadczamy od 70 000 do 90 000 myśli dziennie, więc wystarczy pomyśleć o tym, co robi z nami na co dzień przewaga 👉 zmartwień, które atakują nas w chronicznym lęku.

Bo lęk to (poza nie dającymi normalnie funkcjonować objawami w ciele) zdecydowanie więcej zmartwień i życie w ciągłej czujności. Dzieje się tak, ponieważ 👉 ciało migdałowate, które wykrywa zagrożenie i uruchamia strach, funkcjonuje nieprawidłowo. To, że widzisz i czujesz strach tam, gdzie go nie ma, jest wynikiem jego nadaktywności.

Dodatkowo „kora mózgowa 🧠, która pomaga nam w racjonalnym myśleniu, przestaje działać prawidłowo, a w nas rodzi się dezorientacja. Trudniej nam znaleźć rozwiązania.”

I tak przechodzimy w stan 1️⃣chronicznego lęku, 2️⃣lęku przed lękiem, który coraz silniej odczuwamy w ciele, a za tym idzie nieustanny 3️⃣ strach – o życie, o zdrowie, o to, co złego lada moment może się wydarzyć.

Patologiczny lęk i strach to połączeni ze sobą potężni przeciwnicy, a ich rozróżnienie jest kluczowym elementem w terapii. Im dłużej ich ignorujesz, tym trudniejsza i dłuższa może być twoja droga wychodzenia z zaburzenia. To nie jest praca, którą można odkładać na później.

Źródło merytoryczne i cytatu: F. Cases, S. Teller, „Mózg ludzi szczęśliwych. Jak pokonać lęki i czerpać radość z życia”, wyd. Filia, Poznań 2022, s. 264

To był wspaniały czas! To był zaszczyt poprowadzić tegoroczną, 19. OGÓLNOPOLSKĄ KONFERENCJĘ NAUKOWĄ PSTTSR :)
15/06/2025

To był wspaniały czas! To był zaszczyt poprowadzić tegoroczną, 19. OGÓLNOPOLSKĄ KONFERENCJĘ NAUKOWĄ PSTTSR :)

12/06/2025

Trzymajcie kciuki :)

Oksytocyna 👉 to neuropeptyd, który wzmacnia przywiązanie, przynależność i sympatię, ale także, jak wskazują najnowsze ba...
09/06/2025

Oksytocyna 👉 to neuropeptyd, który wzmacnia przywiązanie, przynależność i sympatię, ale także, jak wskazują najnowsze badania, ✅ redukuje lęk, poprzez usprawnienie procesu jego wygaszania.

Choć chyba nie ma jeszcze ostatecznego werdyktu w tej kwestii, leczenie oksytocyną osób z 👉 zespołem lęku uogólnionego

„skutkowało zmniejszeniem poziomu lęku i wzmocnieniem połączeń między przyśrodkową korą przedczołową i ciałem migdałowatym, co sugeruje wzmocnienie korowej kontroli ciała migdałowatego.”

Gdyby zatem dzięki oksytocynie kora mózgowa mogła przejąć większą kontrolę nad ciałem migdałowatym, nie poddawalibyśmy się tak szybko lękowi i nie tracili zdolności logicznego, racjonalnego myślenia, jak to się często dzieje podczas jego nasilenia. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że – zdecydowanie łatwiej opanowalibyśmy lęk.

A zatem zachęcam Was do świadomego zwiększania poziomu oksytocyny w mózgu na co dzień. Jak to robić? Całkiem prosto, ponieważ na wzrost oksytocyny wpływają:
👉 bliskość fizyczny i przytulanie, po prostu kontakt skóra do skóry,
👉 s(e)ks,
👉 stymulowanie brodawki sutkowej,
👉 zabawa z dzieckiem,
👉 zabawa ze zwierzętami, a w szczególności przytulanie własnego psa,
👉 ćwiczenia oddechowe,
👉 praktyka jogi,
👉 relaksacja, np. poprzez słuchanie relaksującej muzyki,
👉 czas spędzony w przyciemnionym i przytulnym pomieszczeniu,
👉 regulacja hormonalna, szczególnie hormonów płciowych.

Osobiście zachęcam do stosowania wszystkich 10 sposobów.

Źródła merytoryczne i cytatu:
1. J. Le Doux, „Lęk. Neuronauka na tropie źródeł lęku i strachu”, wydawnictwo Copernicus Center Press, Kraków 2024, cytat s. 409.

2.A. Podgórska, „Tak działa mózg. Jak mądrze dbać o jego funkcjonowanie”, wyd. Foksal, Warszawa 2023, s. 159-163.

Adres

Ulica Hoża 43/49
Warsaw
00-681

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Sebastian Sitowski - Przestrzeń Dobrej Terapii umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria