
04/07/2025
Kiedy dzień dobiega końca, wszystko powoli cichnie.
Dźwięki miękną, światło łagodnieje. Rzeczywistość puszcza nas powoli ze swoich surowych objęć.
To może być dobry moment, żeby się na chwilę zatrzymać. Przy jednej myśli. Tej, która zbiera wszystkie inne — te ledwie uchwytne, które w ciągu dnia przemknęły gdzieś bokiem. Te, dla których nie starczyło wcześniej czasu, sił ani miejsca.
Jaki to był dla mnie dzień?
Co dziś było naprawdę moje?
Co mnie poruszyło?
Co chcę zabrać ze sobą dalej, a co zostawić za sobą – tu, w tym wieczorze?