23/06/2025
Dzień Ojca to nie tylko data w kalendarzu – to symboliczna przestrzeń, która przypomina nam o roli, jaką ojciec odgrywa w psychologicznym krajobrazie dziecka.
Z perspektywy wieloletniej pracy terapeutycznej widzę wyraźnie, jak potężny wpływ ma obecność ojca – nie tylko fizyczna, ale i emocjonalna. Ojciec, który patrzy z czułością, który mówi: „Widzę Cię, jesteś dla mnie ważny”, który uczy, ale i słucha – kładzie podwaliny pod zdrowe poczucie własnej wartości, odwagę do eksploracji świata i zdolność do budowania bliskich relacji.
Ale widzę też, jak bolesne piętno zostawia ojciec nieobecny – ten, który fizycznie był, ale emocjonalnie był niedostępny. Albo ten, który zniknął zupełnie. Dzieci takich ojców – nawet jako dorośli – często noszą w sobie głęboki głód bycia zauważonym, lęk przed odrzuceniem, trudność w zaufaniu. Czasem stają się „zbyt grzeczne”, innym razem zbuntowane. Często – po prostu smutne.
Nieobecność ojca tworzy wewnętrzną pustkę, którą potem próbujemy wypełnić na wiele sposobów – sukcesem, relacjami, ucieczką w pracę, a czasem cierpieniem w samotności. To "dziura" nie do załatania w kształcie ojca. Ale to, co najbardziej leczy, to uznanie tej tęsknoty i – kiedy tylko to możliwe – odbudowanie więzi. A jeśli nie z ojcem rzeczywistym – to z jego obrazem w nas.
Dlatego dziś, z okazji Dnia Ojca, życzę wszystkim ojcom:
💚 odwagi, by być – naprawdę, z sercem, z obecnością, nie tylko z rolą,
💚 otwartości na emocje – swoje i dziecka,
💚 gotowości do mówienia: „Nie wiem, uczę się, ale chcę być z Tobą”,
💚 i świadomości, że każde słowo, każdy gest – zostawia ślad.
Dzieci nie potrzebują ojców idealnych. Potrzebują ojców "wystarczająco obecnych".
A wszystkim, którzy tęsknią dziś za ojcem, którego zabrakło – fizycznie lub emocjonalnie – życzę łagodności dla siebie i odwagi, by opłakać stratę, nazwać ból i... odzyskać siebie.
Bądź dla siebie dobry/dobra