05/09/2025
🔥 Punkt G na zastrzyk? Nie usta, nie sutki, nie policzki. 🔥
Tym razem napiszę o… ostrzykiwaniu punktu G kwasem hialuronowym lub własną tkanką tłuszczową. 🎯 Tak zwany G-shot to zabieg, który ma uwydatnić ten obszar, a według jego zwolenników i reklamodawców, zwiększyć intensywność doznań seksualnych. Czy to jeszcze estetyka?
💉 Jak to działa?
W okolice punktu G podaje się np. kwas hialuronowy - nie bezdotykowo, nie telepatycznie 🤪 Po co? Aby go uwypuklić i sprawić, że będzie może łatwiej stymulowany.
⚡ Dlaczego budzi kontrowersje?
Brak jednoznacznych dowodów naukowych na skuteczność.
Kto powinien wykonywać takie zabiegi? Ginekolog, neurolog, neurochirurg, chirurg plastyk?
A jak ten magiczny punkt się odnajduje?
Do tego dochodzą pytania o bezpieczeństwo, wpływ na zdrowie i sens poddawania się temu zabiegowi. Proponowałabym najpierw wizytę u psychologa, seksuologa, terapeuty uzależnień lub poszukanie specjalisty od wsparcia emocjonalnego.
Nie, to nie jest śmieszne. I nie żartuje wcale.
Rozmawiałam z dojrzałą kobietą, która nie wiedziała co to jest orgazm do 43 roku życia. Po rozwodzie, po wejściu w nowy, zdrowy związek odkryła, że w ogóle istniej świat pięknych doznań erotycznych. Żadne ostrzykiwanie w poprzednim związku by nie pomogło. Niczym i niczego 🫣
Czy G-shot to przełom w poprawie jakości życia seksualnego, czy tylko chwilowa moda napędzana przez social media i pseudo-kulturę „must have”?
🤔 Decyzja, jak zwykle, pozostaje indywidualna.
💬 A Wy? Co sądzicie o takich trendach? ten post może być tez pretekstem do rozmowy o tym ze znajomymi kobietami lub partnerem. Tak, wiele kobiet potrzebuje pretekstu. Niektóre z leku przed partnerem ukrywają nawet wizyty u mnie w gabinecie, ze strachu przed np. awanturą za wydane pieniądze, wyśmiewaniem lub złośliwością. ostatnio pewna przemiła pani popłakała się, bo jej mąż wyśmiał ją, że już taka stara, że aż musi się "robić" żeby jakoś wyglądać.
Po jakimś poście o kontrowersjach ktoś z moich bliskich zapytał o to, po co ja daję te posty..
No właśnie dlatego, że może jakaś kobieta przestanie wstydzić się swojej kobiecości, mówić o swoich potrzebach i zacznie wymagać od partnera akceptacji wydania 300 zł na pielęgnację. Ba! Mam nadzieję, że przestanie prosić o zgodę na ten wydatek.
Przy okazji przypominam o cytologii i badaniach kontrolnych u ginekologa – to w kwestii zdrowia, bo o nim często zapominamy🤗
Przed nami weekend, może chwila wolnego, polecam więc lekturę na temat punktu G:
https://pmc-ncbi-nlm-nih-gov.translate.goog/articles/PMC8498956/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=rq
☎️ Umawianie konsultacji i wizyt zabiegowych tylko telefoniczne.
501 961 458 📞 Jeśli nie odbieram - napisz sms-a kto i w jakiej sprawie, zawsze oddzwaniam.