
03/10/2023
Moi drodzy!
Proszę o przeczytanie artykułu doktora Ozimka na temat przerostu migdałków.
Nie ważne czy masz dzieci, czy nie, przeczytaj.
Czy wiecie, że ponad 6% pierwszoklasistów cierpi na zaburzenia oddychania w czasie snu, związane między innymi z przerostem migdałków?
Czy wiecie, że odsetek dzieci z przerostem migdałków w tym tzw. trzeciego migdałka ( migdałka gardłowego ) stale wzrasta?
Takie są wyniki badań przeprowadzonych przez Fundację Zdrowy Sen w ramach programu pilotażowego „Moje dziecko nie chrapie” oraz kolejnych badań, których celem była ocena zaburzeń drożności górnych dróg oddechowych i zaburzeń oddechowych w czasie snu u dzieci.
Dziecko, które ma problemy z oddychaniem, chrapie, sapie, chrząka, ma niespokojny sen i często się budzi w nocy.
W odróżnieniu od osób dorosłych, u których w czasie snu występują tzw. bezdechy, co powoduje, że w dzień są zmęczeni i niewyspani, co może skutkować rozpoznaniem CFS, czyli zespołu przewlekłego zmęczenia, dzieci z problemami oddechowymi charakteryzują się w dzień bardzo dużą aktywnością, są nadpobudliwe.
U części spośród tych dzieci, nota bene podobnie jak w przypadku infestacji pasożytniczych, tzw. eksperci diagnozują ( błędnie ) ADHD 🙁…
Główną przyczyną problemów z oddychaniem jest przerost migdałków.
Proces przerostu migdałków zaczyna się najczęściej, gdy dziecko idzie do przedszkola, jest katowane ciepłym, suchym powietrzem, łapie infekcję za infekcją, zaraża się pasożytami i pierwotniakami jelitowymi i jest żywione głównie tym…czym zwykle są żywione dzieci przedszkolne…
Im częściej dzieci chorują, im większy stopień ,,zarobaczenia" i ,,zagrzybienia", im więcej mają alergii i nietolerancji, im gorsza dieta- tym większe migdałki.
W konsekwencji przerostu migdałków dziecko zaczyna częściej oddychać przez usta, a nie nosem.
Po jakimś czasie przestawia się wręcz na taki tor oddychania…
Przerostowi migdałków towarzyszą ,,klasycznie”: częste infekcje gardła, nosa, krtani, zapalenie zatok, uszu i często problemy ze słuchem skutkujące zaburzeniami komunikacji w mowie oraz...gapowaty wyraz twarzy zwany fachowo facies adenoidea.
Nie musimy Was chyba przekonywać, że zdrowy sen jest podstawą właściwego rozwoju fizycznego i intelektualnego dziecka oraz ,,funkcjonowania” dorosłych.
Jak się można zatem domyślać, osoby, które w dzieciństwie miały przerośnięte migdałki- mogą mieć w życiu dorosłym zaburzenia słuchu, przewlekłe/ nawracające zapalenie zatok, chrapać i mieć bezdechy w trakcie snu- co w konsekwencji może doprowadzić do chorób serca i naczyń.
Przerost migdałków może prowadzić także do wad w budowie twarzoczaszki oraz wad zgryzu, i dlatego rozpoznanie wspomnianej już facies adenoidea czyli tzw. twarzy adenoidalnej, nawet u dorosłego, nie jest problemem dla wnikliwego klinicysty.
Ponieważ staramy się chronić naszych pacjentów przed leczeniem objawowym, w tym inwazyjnym np. przycinaniem migdałków, bez określania przyczyny ich przerastania, to przed podjęciem decyzji o ewentualnym przycięciu migdałka/ migdałków i/ iub drenażu uszu, zawsze zalecamy diagnostykę i ewentualne leczenie w kierunku zakażenia pasożytami, pierwotniakami i przerostu grzybów ( zwykle są to drożdżaki).
,,Odrobaczanie”, ,,odgrzybianie”, wyrównanie składu mikrobioty jelitowej i wdrożenie preparatów (głównie ziołowych) ,,obkurczających” 3-ci migdałek oraz odpowiedniej diety, pozwala dość często uniknąć zabiegu przycinania migdałków względnie ich ponownego przerostu zwanego powszechnie ,,odrastaniem”, jeśli dziecko jest już po zabiegu adenotomii.
U wielu pacjentów, którzy do nas trafiają, na uniknięcie zabiegu jest często zbyt późno, gdyż miewają już taki stopień przerostu, że nie możemy ich już uchronić przed zabiegiem.
Niemniej jednak można znacząco zmniejszyć ryzyko ponownego przerostu migdałków skutkującego zwykle koniecznością ponownego zabiegu.
A jest o co walczyć, bo znany nam osobiście rekordzista, miał do osiągnięcia pełnoletności 10 zabiegów adenotomii, czyli chirurgicznego zabiegu laryngologicznego, polegającego na usunięciu, zwykle ścięciu/ przycięciu przerośniętego migdałka gardłowego.
Migdałki, jak zapewne wiecie, zbudowane są z tkanki łącznej i grudek chłonnych, w których znajdują się centra namnażania limfocytów.
Przypominamy, że jedynie zdrowe migdałki spełniają swoją funkcję.
Jak się możecie domyślać, przy ,,zarobaczeniu”, ,,zagrzybieniu” i zwykle towarzyszącym im dysbiozie, nietolerancjach i alergiach, częstych infekcjach i niezdrowej diecie, częściej dochodzi do zaniku grudek chłonnych w migdałkach.
W efekcie migdałki przerastają a grudki chłonne zostają zastąpione tkanką łączną i w efekcie migdałki nie tylko przestają pełnić swoją podstawową rolę ale przerośnięte wręcz przeszkadzają i są przyczyną problemów zdrowotnych.