
11/04/2025
Niegdyś naprawiałam pęknięcia w płótnach, dziś pomagam naprawiać pęknięcia w historiach życia. Pracowałam z werniksem i rozpuszczalnikami, teraz używam słów, serca i ciszy. Zamiast usuwać pożółkły werniks z warstw farby, pomagam zrozumieć warstwy emocji.
Mijają lata odkąd zamieniłam pracownię konserwatorską na gabinet, w którym obrazy są tworzone słowami, a pędzle zastąpiły pytania.
Czasem myślę, że to podobna praca - w obu przypadkach:
pomagam, kiedy coś pięknego trwało już jakiś czas, i nikt nie chce, żeby się kończyło.
I wiecie co? Tego jest więcej. Kiedy śpiewamy z Hulaj Pole m, to też jest o dawaniu pieśniom archaicznym dłuższego życia. I o ogromnej z tego satysfakcji.
Tak, nadal potrafię rozpoznać prawdziwa malaturę od przemalowania, ale teraz częściej rozpoznaję prawdziwe uczucia od rzekomych. ;)