Ustawienia Systemowe Mediacje Terapia Self-integration Agnieszka Boruc

13/09/2025

ZAANGAŻOWANIE W ZWIĄZEK - CZY MOŻESZ WPUŚCIĆ KOGOŚ GŁĘBOKO?

"Mężczyzna idzie do jednej kobiety, potem do innej, zmienia. Wszyscy uważają go za wspaniałego kochanka, ale on w ogóle nie jest żadnym kochankiem. On tylko próbuje uniknąć głębokiego zaangażowania, ponieważ musiałby wówczas zmierzyć się z problemami i cierpieniem, które się pojawią. Więc gra bezpiecznie, nigdy nie wchodzi z nikim w głębszą relację.
Jeśli wejdziesz w relację zbyt głęboko możesz nie być w stanie łatwo wrócić. I jak wejdziesz głęboko w kogoś, ten ktoś będzie mógł także wejść głęboko w Ciebie. To jest zawsze proporcjonalne.
Jeśli ja wejdę głęboko w Ciebie, to muszę również pozwolić Ci wejść głęboko we mnie.
To jest dawanie i branie, dzielenie się.
Można się też zbytnio zaplątać, wtedy trudno jest uciec i czuje się ból. Więc ludzie uczą się grać bezpiecznie – spotkajmy się tylko na powierzchni – spotkanie i ucieczka. Uciekasz, zanim zostaniesz złapany.
Właśnie tak dzieje się w nowoczesnym świecie. Ludzie stali się dziecinni, stracili całą dojrzałość.
Dojrzałość przychodzi tylko wtedy, jak jesteś gotowy znieść ból Twojego istnienia, dojrzałość przychodzi tylko wtedy, gdy jesteś gotowy podjąć wyzwanie.
A nie ma wspanialszego wyzwania niż miłość".
~ Osho ❤

Cytat jest o mężczyźnie, ale oczywiście płeć tu nie ma znaczenia.
Wzorzec związku wyniesiony z domu, kodowany w naszej podświadomości od pierwszych chwil życia, często stoi na drodze do głębokiego, spełnionego związku. Kolejnym niezwykła istotnym wzorcem jest styl przywiązania jaki tworzyła z nami mama. Siła świadomości to jedynie 5% naszej woli, w zestawieniu do 95% potęgi naszej podświadomości.

Dlatego by coś prawdziwie zmienić, należy zaglądać w głąb siebie i zmieniać wzorce... z Miłością - tak się Dojrzewa do Bycia Razem.

Wzorce rodowe, a także rany i programy wewnętrznego dziecka możesz ze mną uzdrawiać i transformować na sesjach i warsztatach.
Zyskasz więcej świadomości, lekkości, Sprawczości i energii do życia swoim życiem, do tworzenia głębokich relacji - wpierw z sobą, a potem z innymi ludźmi, z pieniędzmi, z życiem.

_
warsztaty *
21.09 otwieram serce na mamę BRAK miejsc
5.10 otwieram serce na tatę BRAK miejsce
12.10 otwieram serce na tatę 1 miejsce
19.10 ustawienia BRAK miejsc na ustawenie, 1 miejsce dla reprezentanta
26.10 otwieram serce na mamę 3 miejsca
9.11 ustawienia BRAK miejsc na ustawenie, 3 miejsca dla reprezentanta
16.11 Ciało i Zdrowie BRAK miejsc
23.11 Kobiecość i Seksualność - warsztat tylko dla kobiet BRAK miejsc
14.12 ustawienia - są miejsca
28.12 pożegnaj stare, otwórz serce na nowe - są miejsca
Interesuje Cię któryś termin i temat, a nie ma miejsc? Napisz - wpiszę Cię na listę rezerwową.
*szczegóły w zakładce Więcej

12/09/2025

08/09/2025

PRAGNIENIE BLISKOŚCI

Z każdym pragnieniem jest tak samo:
Jedno to jest to - czego pragniemy świadomie,
a drugie... czego chce nasz podświadomość
a dużo ma tu do powiedzenia właśnie ona.

Nasz świadomy umysł,
działający przytomnie z użyciem płatów czołowych
to tylko 5% sukcesu
składającego się na realizację
i wcielenie w życie pragnień.
W 95% decyduje zapis w naszej podświadomości.

Czujesz, że chcesz bliskości,
a On/Ona cię wciąż odtrąca, odrzuca, odcina się emocjonalnie lub fizycznie?
Odpowiedz sobie szczerze,
czy to z nim/nią po raz pierwszy to przeżywasz?

A może jednak zaczęło się to już w twoim dzieciństwie?
Może patrzyłaś na ten wzorzec u mamy? taty?
A może sama doświadczyłaś odrzucenia przez rodzica? rodziców?

Jeślibyś nie miała zapisanego tego jako wzorzec,
to w dorosłym życiu osoba, która ma w sobie też ranę odrzucenia
nie stała by się dla ciebie atrakcyjna,
w ogóle by Cię do niej nie ciągnęło...
(a dokładnie nie byłaby pociągająca dla twojego mózgu, który rozpoznał w tej osobie to co dla niego znane! A dla "gadziego" mózgu "to co znane" = "bezpieczne, bo udało się przeżyć".

Podstawowym objawem odrzucenia
- najczęściej doświadczonego już we wczesnym dzieciństwie -

jest w późniejszym życiu:

- niskie poczucie własnej wartości,
- poczucie, że nie jest się wartym miłości i akceptacji,
- przekonanie, że aby otrzymać miłość od kogoś należy się jeszcze bardziej postarać, zmienić, zasłużyć, nie być tym kim się jest.

a to prowadzi stopniowo do czego?
Do poczucia nieszczęścia w związku, w którym przecież miało być pięknie...

Aby w ogóle zacząć pracować z raną odrzucenia
należy dopuścić do siebie fakt,
że ktoś tak bliski -
najczęściej rodzic
mniej lub bardziej Cię skrzywdził, odrzucił.
I tu jest często zgrzyt, bo nie chcemy do tego wracać
bo chcemy kochać albo nienawidzić rodziców
i nie grzebać w przeszłości"
ale to nie jest przeszłość!
Skoro nie masz życia marzeń
- to to jest Twoja Teraźniejszość!
Często chcemy rodzicow wybielić,
owszem czasem się złościmy, ale jakoś tak powierzchownie.
Dlaczego?
Bo jak już mielibyśmy przed sobą przyznać, że doświadczaliśmy odrzucenia, to tak jakbyśmy mieli sobie potwierdzić, to co kiedyś na bazie odrzucenia uwierzyliśmy:
tak ja naprawdę jestem beznadziejna
i nic nie warta,
nikt mnie nie pokocha,
nie zasługuję na miłość...

i co z tym wtedy zrobić, prawda?
Jak tu dopuścić, że ojciec czy matka nas zranił, a potem jechać do nich w niedzielę na obiad czy święta i uśmiechać się szczerze i lekko?

I tu z pomocą przychodzi właśnie świadomy umysł, który potrafi popatrzeć z perspektywy, ale już nie jedynie na usprawiedliwienie rodziców, albo nie jedynie na krzywdę dziecka, ale potrafi spojrzeć na CAŁOŚĆ, niczym najlepszy Sędzia, przyznać, że coś jest prawdą, uznać fakty i dać najlepszy z możliwych wyroków, który brzmi:

Tak, to takie było.
Co kto w tym przeżył to przeżył.
Co czuł to czuł.
Jakie miał możliwości takie miał możliwości.
Co zrobił to zrobił.
To takie było i już się DOKONAŁO.

I nie trzeba się już nad nikogo wywyższać, wybaczać, tylko głęboko w sobie uznać i wtedy pewien rodzaj głębokiej akceptacji i wybaczenia po prostu pojawia się w sercu, a nie w głowie! Wtedy można zacząć uczyć się siebie, poznawać siebie, swoje potrzeby i kochać siebie.

Wtedy nie zaprosi się do swojego życia, kogoś kto będzie bał się bliskości, bo Ty już się jej nie będziesz bał/bała.... że kogoś pokochasz, a ta osoba Cię odrzuci...

Osoba, która ma nieuleczone rany spowodowane doświadczaniem odrzucenia, może być sarkastyczna, złośliwa, a nawet pełna nienawiści... choćby nie wiem jak chciała być tak naprawdę sympatyczna. To wszystko jest skutkiem ogromnego cierpienia, którego doznała w dzieciństwie.
Im głębsza jest rana odrzucenia, tym bardziej prawdopodobna jest tendencja do odrzucania innych, choć często zupełnie nieświadomie. Właśnie a to "wyrwie się" jakaś uszczypliwość, a to pełne pogardy spojrzenie... i już ktoś bliżej nie podejdzie...

Jednak doświadczenia dzieciństwa i skrypty nie muszą determinowac reszty życia. Kiedy je świadomie zauważymy i konsekwentnie będziemy z uważnością zastępować to, co weszło już w nawyk myślowy, w schemat działania Nowym - tym jakim chcesz, aby to było.

Nie zaczęło się od Ciebie... ale nie musi się to dalej powielać ❤️

__
Nad uzdrowieniem ran z dzieciństwa (i nie tylko) możesz pracować ze mną na warsztacie online:
Głęboki proces integracji przeszłości - Ku nowej przyszłości. (Odzyskaj Prawdziwe JA) Start 10.10 - 28-dniowy proces ustawieniowo - terapeutyczne - coachingowy

a także na sesjach indywidualnych onlie czy warsztatach w Warszawie

05/09/2025

Zwolniło się 1 miejsce dla reprezentanta 7.09 WAWA