
10/10/2025
(...)
"...Podobny cel ma negowanie lęku. Kiedy ktoś nie czuje strachu, to nie naraża się na krzywdę; nikt go nie może zranić. Negowanie smutku i lęku pozwala nam prezentować obraz osoby niezależnej, odważnej i silnej. Ten obraz ukrywa naszą wrażliwość przed nami samymi i przed otoczeniem. Jest on jednak tylko fasadą i nie ma mocy sprawczej. W samym obrazie nie kryje się żadna siła – znaleźć ją można tylko w uczuciach...".
Alexander Lowen, Narcyzm. Zaprzeczenie prawdziwemu Ja, przeł. Paweł Luboński, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2021, s. 93.
fot Mary Anne Twimbers
"(…) narcyzm rozwija się za sprawą negowania własnych uczuć. Chociaż zaprzeczanie dotyczy wszystkich uczuć, najsilniej blokowane są smutek i lęk. Wyróżniają się one tym, że ujawniając je, jednostka czuje się odsłonięta i narażona na atak. Wyrażanie smutku prowadzi do uświadomienia sobie straty i wzbudza tęsknotę. Jeśli tęsknimy za inną osobą lub jej potrzebujemy, wystawiamy się na niebezpieczeństwo odrzucenia lub upokorzenia. Wyzbycie się pragnień lub ich negowanie to obrona przed możliwym zranieniem. Podobny cel ma negowanie lęku. Kiedy ktoś nie czuje strachu, to nie naraża się na krzywdę; nikt go nie może zranić. Negowanie smutku i lęku pozwala nam prezentować obraz osoby niezależnej, odważnej i silnej. Ten obraz ukrywa naszą wrażliwość przed nami samymi i przed otoczeniem. Jest on jednak tylko fasadą i nie ma mocy sprawczej. W samym obrazie nie kryje się żadna siła – znaleźć ją można tylko w uczuciach."
Alexander Lowen, Narcyzm. Zaprzeczenie prawdziwemu Ja, przeł. Paweł Luboński, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2021, s. 93.
fot Mary Anne Twimbers