15/06/2015
NIEBEZPIECZNE OWADY!
Okres letni sprzyja użądleniom owadów, bo więcej czasu spędzamy na świeżym powietrzu, odsłaniamy ciało, chętniej zjadamy posiłki na zewnątrz. Zazwyczaj ukąszenie powoduje ból, swędzenie, zaczerwienie skóry, czasem jednak może prowadzić do niebezpiecznych reakcji alergicznych. Co robić w takiej sytuacji?
Najbardziej narażeni jesteśmy na ukąszenia m.in. pszczół, os, szerszeni, czasem trzmieli, czyli tzw. owadów błonkoskrzydłych. Pszczoły atakują najczęściej w poczuciu zagrożenia, gdy np. zbliżymy się do ich gniazda, osy i szerszenie mogą użądlić bez powodu, do tego kilkakrotnie, w odstępie paru minut. Pierwsza reakcja organizmu na jad owadów to kłujący ból, pieczenie, skóra staje się zaczerwieniona i może wystąpić niewielki obrzęk. Jeśli powiększy się on do średnicy ok. 10 cm, towarzyszy mu świąd lub wysypka oznacza to zwykle alergię na użądlenia owadów. W najbardziej skrajnych przypadkach ukąszenie może spowodować wstrząs anafilaktyczny, czyli bardzo gwałtowną reakcję organizmu na jad: duszności, problemy z krążeniem, zawroty głowy, spadek ciśnienia krwi, wymioty, a nawet utratę przytomności.
W pierwszej kolejności w przypadku ukąszenia należy usunąć żądło. Nie wolno chwytać go palcami, bo właśnie na samym jego końcu znajduje się pęcherzyk z jadem. Gdy go naciśniemy, kolejna porcja toksyny dostanie się pod skórę.
W przypadku lekkiej reakcji uczuleniowej trzeba zdezynfekować np. octem lub sokiem z cebuli użądlone miejsce, można też przyłożyć kostki lodu, które obkurczą naczynia krwionośne i złagodzą uczucie swędzenia. Gdy zostaniemy użądleni w rękę lub nogę można założyć opaskę uciskową, by zapobiec rozprzestrzenieniu się jadu, a jeśli w usta, język lub gardło trzeba pić zimne napoje lub ssać kostki lodu, a jednocześnie udać się na pogotowie, bo opuchnięcie języka bądź krtani może grozić uduszeniem. Jeśli wystąpił spory obrzęk, pojawiła się wysypka i świąd oznacza to zwykle alergię na jad. W takiej sytuacji trzeba skonsultować się z lekarzem, bo przy kolejnym ukąszeniu może dojść to jeszcze ostrzejszej reakcji uczuleniowej. Alergicy muszą nosić ze sobą leki przeciwhistaminowe oraz strzykawkę z adrenaliną, którą podaje się zaraz po użądleniu, by zapobiec wstrząsowi anafilaktycznemu.
Jak się chronić? Nie jeść na zewnątrz słodkich pokarmów, do których lgną owady, nie pić napojów z puszek, bo możemy nie zauważyć, że do środka wleciał owad, nie chodzić boso po trawie, bo często w ziemi znajdują się gniazda os, nie używać intensywnie pachnących kosmetyków. Nie wolno się też odganiać od os lub szerszeni, bo wykonywanie zbyt gwałtownych ruchów prowokuje je do ataku. Nawet jeśli doszło do ukąszenia nie należy stać w tym samym miejscu, ale powoli odejść, by nie narażać się na kolejne użądlenia.
