22/04/2024
Chłopaki nie płaczą a prezent to nie łapówka?
- czyli o sile przyzwyczajenia.
Schemat, utarte slogany, mechaniczne zachowania. Stereotypy ułatwiają nasze postępowanie, mają wpływ na poczucie bezpieczeństwa i przynależności społecznej z drugiej jednak strony ograniczają, prowadzą do uprzedzeń, czasem niezręczności a w razie braku należytej wiedzy wręcz niemałych kłopotów.
Nastręczającym problemy „diagnostyczne” utrwalonym zwyczajem jest nawyk okazywania wdzięczności przedstawicielom zawodów medycznych. Kwestia ta od lat jest interpretacyjnym wyzwaniem a co nowsze trendy próbują ubrać to zjawisko w bezpieczną definicję. Póki co nikomu się to nie udało i biorąc pod uwagę delikatność materii, legalnej definicji wdzięczności pacjenta raczej nie poznamy, co nie znaczy, że dostępna wiedza nie pozwala na wyciszenie emocji i schowanie paniki do szuflady. Dlaczego? Może zacznijmy od początku.
W świetle polskiego prawa zarówno wręczający jak i przyjmujący korzyść majątkową popełnia przestępstwo, które jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. (art. 228 §1 kodeksu karnego).
Czy zawsze?
Dar wdzięczności nie zawsze zostanie zakwalifikowany jako korupcja czy łapówka, a o tym właśnie jest mowa w powołanym wcześniej przepisie karnym. Jeśli zatem wzburzyliście się na myśl o bezwzględnej odpowiedzialności karnej wręczającego i przyjmującego podarunek to słusznie albowiem to czy dane zachowanie zostanie potratowane za niewinny dodatek do podziękowań czy za czyn łapówkarski zależy już od okoliczności danego przypadku. Innymi słowy nie każde podziękowanie będzie łapówką ale każda łapówka będzie miała w sobie element wdzięczności za nazwijmy to przysłużenie się sprawie.
W literaturze i judykaturze ukształtowane i ugruntowane są stanowiska wprowadzające element spokoju w obszar podziękowań na linii pacjent- personel medyczny. Spróbujmy zatem usystematyzować najważniejsze kwestie.
To o czym należy pamiętać to to, że przyjmowanie prezentów przez medyków jest czynem zabronionym.
Aby jednak przypisać danej osobie odpowiedzialność z art. 228 § 1 kodeksu karnego potrzebna będzie analiza prawno-karna jego zachowania, okoliczności sprawy i zwrócenie uwagi na takie elementy jak:
- moment wręczenia korzyści;
- motywacja wręczającego;
- wartość;
- społeczna szkodliwość.
Obrazując powyższe argumentacją Sądu Najwyższego podaję:” (…) choć przyjmowanie jakichkolwiek prezentów od pacjentów przez lekarzy pełniących funkcje publiczne jest czynem sprzecznym z art. 228 §1 kodeksu karnego, to nie stanowi on przestępstwa, jeżeli prezent ma małą wartość i jest wręczany po zakończeniu leczenia, jako podziękowanie”. ( sygn. akt WA 14/16).
Czymś odmiennym będzie zatem wręczenie plastikowego modelu zabytkowego auta a czym innym kluczyki do prawdziwego, czymś innym będzie pudełko czekoladek w kontrze do pudełka z biżuterią, czy rysunek dziecka zestawiony z dziełem profesjonalisty.
Wielość składowych wpływających na przypisanie odpowiedzialności karnej powoduje, że trudno o wcześniej wspomnianą legalną definicję ucinającą dyskusję co jest wdzięcznością pacjenta a co tzw. dodatkiem motywacyjnym.
To co mamy i czym się możemy posługiwać to ramy zwyczajowego zachowania osadzonego w naszej kulturze, a dopiero anomalia mogą spowodować, że z wdzięcznego pacjenta czy sumiennego medyka staniemy się podmiotem zachowania przestępczego.
Można zatem postawić tezę, że wspomniane wyżej kłopoty jakich mogą przysporzyć nam utrwalone zwyczaje takie jak ten opisany to przede wszystkim kwestia braku wiedzy. Stąd tak istotne i należne odnotowania są działania edukacyjne Ministerstwa Zdrowia w przedmiotowym obszarze.
Reasumując, wdzięczność nie jest zakazana, to co ma natomiast znaczenie w kwestii odpowiedzialności za wręczenie korzyści majątkowej to jej forma, zakres i okoliczności towarzyszące. Innymi słowy zarówno wręczający podziękowanie jak i je przyjmujący winien wziąć pod uwagę elementy takie jak: motywacja, wartość, czy społeczna szkodliwość i rozważyć czy ogół okoliczności danego zachowania mieści się w ramach tzw. zwyczajowego okazania wdzięczności.
Pomijając ocenę słuszności tego rodzaju działań, próba regulacji prawnej jednego z podstawowych praw człowieka czyli prawa do okazywania wdzięczności wydaje się niewłaściwa.
Kończąc warto przypomnieć, że słowne czy pisemne formy wdzięczności absolutnie nie uległy dewaluacji a bezpieczeństwo ich stosowania jest gwarantowane 😊
APM