18/09/2025
Dziś będzie dość długi post, ale to dlatego, że temat jest złożony i dla wieku rodziców bardzo trudny. Dziś będzie o kłamstwie.
Kłamstwo u dziecka jest naturalnym etapem rozwoju. Dziecko uświadamia sobie, że to co mówi ma wpływ na innych ludzi, zatem zaczyna eksperymentować w tym kierunku.
Dobrze, abyśmy jako dorośli rozumieli dlaczego dzieci kłamią.
Najmłodszym dzieciom często prawda miesza się w wyobraźnią. Ich kłamanie nie ma intencji wprowadzenia nikogo w błąd, a więc w naszym dorosłym rozumieniu nie jest w ogóle kłamstwem, a raczej fantazją.
Trzy, czterolatek zdaje sobie sprawę, że to co mówi oddziałuje na innych i może zmieniać ich zachowanie – w ten sposób rodzi się zalążek rozumienia mechanizmu kłamstwa.
W wieku przedszkolnym powody kłamania u dzieci są różne. Od bujnej fantazji, poprzez łatanie luk w pamięci elementami nieprawdziwymi, tworzenie bajkowych opowieści, aż po świadomie kłamstwa np. w celu uniknięcia konsekwencji.
Dzieci w wieku szkolnym wiedzą już, że kłamstwo to fałszywa informacja i stosują je w różnych celach. Może to być podbicie swojej samooceny, dopasowanie się do grupy, uniknięcie odpowiedzialności, konfrontacji.
Dla nastolatków i młodych dorosłych kłamstwo bywa często sposobem na uniknięcie konfliktów, czy „kazań” dorosłych, sposobem na zyskanie autonomii, ochronę prywatności, ale też na zyskanie uznania, sprostanie cudzym oczekiwaniom.
Różne przyczyny kłamstwa i potrzeby, które zaspokaja:
- Lęk i ochrona przed karą, gniewem, wstydem, utratą relacji.
- Potrzeba przynależności i akceptacji (dopasowywanie się do innych, wpasowywanie w oczekiwania)
- Potrzeba uwagi, bliskości (mówienie, że coś boli, kiedy tak nie jest, opowiadanie o czymś co się wydarzyło w przedszkolu, szkole, a co tak naprawdę nie miało miejsca)
- Potrzeba uznania (opowiadanie o wymyślonych sukcesach, by dorosnąć do oczekiwań)
- Potrzeba prywatności i autonomii (dorośli nie muszą wszystkiego o mnie wiedzieć)
- Obniżenie napięcia, chęć zyskania na czasie (dziecko nie wie co powiedzieć, jest spięte, mówi cokolwiek, żeby „zagadać” trudną dla niego sytuację)
- Zniekształcenia poznawcze (jak powiem prawdę, to mamie, tacie coś się na pewno stanie, oni mi nigdy tego nie wybaczą, jak to powiem, to przestaną mnie kochać, wyjdzie, że jestem najgorszy, oni mnie nienawidzą)
Dzieci, które doświadczyły przemocy, zaniedbania mogą mieć poczucie, że prawda jest niebezpieczna i zagrażająca. Dlatego kłamstwo reguluje ich lęki. Mogą mijać się z prawdą, aby utrzymać spokój w relacji i przychylność drugiej osoby. Kłamstwo może im pomagać chronić się przed wstydem i odrzuceniem.
Zanim zaczniemy się denerwować na dzieci z powodu ich kłamstw, zastanówmy się, czy się nie przyczyniliśmy do nich. Nam dorosłym również zdarzają się kłamstwa. I nie mam tu na myśli białego kłamstwa, gdy chwalimy nieudany obiad babci, żeby jej nie było przykro.
Czasem nasze reakcje na błędy i niepowodzenia dzieci przyczyniają się do tego, że nie mówią nam one prawdy.
Konsekwencje kłamstw dziecka:
- Utrata zaufania ze strony dorosłych co mobilizuje ich do większej kontroli, a dziecko w odpowiedzi kłamie jeszcze więcej – powstaje mechanizm błędnego koła,
- Utrata wiarygodności dziecka w oczach rówieśników, nauczycieli, rodziny,
- Pogorszenie relacji rodzinnych i koleżeńskich,
- Dziecko zaczyna wierzyć, że jest złym człowiekiem, kłamcą, niegodnym zaufania,
- Dziecko traci szansę na wsparcie, ponieważ dorośli nie wiedzą o jego problemach,
- Utrwalony mechanizm staje się nawykiem: dziecko kłamie nawet w błahych sprawach.
Co robić, aby dziecko zaczęło mówić prawdę:
- Zadbać o jego potrzeby, zwłaszcza te, w których zaspokojeniu pomaga dziecku kłamanie, czyli np. uwagi, uznania, akceptacji, bezpieczeństwa,
- Dawać dobry przykład, czyli przyznawać się do błędów, dotrzymywać słowa, przepraszać, naprawiać, nie wciągać dzieci we własne kłamstwa,
- Doceniać odwagę mówienia prawdy, unikać karania za kłamstwo, bo to przynosi skutek odwrotny,
- Reagować na kłamstwo spokojnie, rozmawiać cierpliwie, zapewnić dziecko, że nie musi chronić rodzica przed prawdą,
- Wyjaśniać konsekwencje kłamstw, np. „gdy mnie okłamujesz, tracę pewność, czy mogę Ci wierzyć”, „nie wiedząc o Twoim problemie nie mogę Ci pomóc”,
- Dawać drugą szansę na powiedzenie prawdy, gdy czujemy, że dziecko kłamie, np. „chcesz spróbować powiedzieć mi to jeszcze raz, tym razem prawdziwie?”
Kiedy szukać pomocy (np. w postaci terapii, konsultacji psychiatrycznej)
- Gdy kłamstwo staje się automatyczną odpowiedzią „na wszystko”
- Kiedy kłamstwu towarzyszą wybuchy agresji, autoagresja, kradzieże, silna nieufność lub „podwójne życie”,
- Kłamstwa dotyczą spraw poważnych, np. używek, przemocy,
- Dziecko nie odróżnia fikcji od rzeczywistości w sposób wykraczający poza etap rozwoju,
- Kłamstwo łączy się z objawami depresji lub lęku, widoczne jest wycofanie, poczucie bezwartościowości, pojawiają się oskarżenia samego siebie,
- Kłamstwo jest elementem szerszych trudności związanych z zaburzeniami więzi (Dziecko ma trudność, by zaufać dorosłym i czuć się przy nich bezpiecznie. Wtedy kłamstwo staje się dla niego sposobem na ochronę siebie przed lękiem, wstydem czy kolejnym odrzuceniem.)
Chciałabym jeszcze na koniec dodać, że moje posty i odpowiedzi w komentarzach nie zastępują indywidualnej konsultacji psychologicznej. To są informacje ogólne o charakterze psychoedukacyjnym.
Dobrego czwartku Wam życzę