Gabinet OazaEmocji Patrycja Komorowska

Gabinet OazaEmocji Patrycja Komorowska OazaEmocji to przestrzeń do terapii Dialektyczno - Behawioralnej, TSR, CBT, FAP, CFT i terapii traumy. Aby wydostać się z piekła, trzeba przejść przez ogień.

Czasami wracam do piekła, aby Cię z niego wyciągnąć. Jesteś dla mnie ważna/ważny. Niosę nadzieję.

Milusińscy 💜Nikt nie ogarnia dorosłości. Naprawdę - nikt 😜Każdy z nas po prostu uczy się w biegu, popełnia błędy i troch...
30/08/2025

Milusińscy 💜

Nikt nie ogarnia dorosłości. Naprawdę - nikt 😜
Każdy z nas po prostu uczy się w biegu, popełnia błędy i trochę improwizuje. Dorosłość nie ma instrukcji obsługi - to bardziej jak wskoczenie do wody bez mapy i nauka pływania w trakcie.

Czasem machamy rękoma chaotycznie, czasem udaje się złapać spokojny rytm. Raz tonie nam kalendarz, innym razem rachunki, a czasem sami ledwo łapiemy oddech.

Też tak miewam 😇

Bo dorosłość to nie perfekcyjne ogarnięcie - to właśnie pływanie w niej, razem z innymi, którzy też próbują utrzymać się na powierzchni 🩷

Z czułością
Pati 💜

Ps. I od tej dorosłości też dobrze brać urlop - jest to nawet jedna z umiejętności DBT. Wiecie… byle nie na długo 😂

Ula 💜Twoje słowa bardzo mnie poruszyły 🥹 Widzę w nich ogrom odwagi - bo łatwo pisać o tym, co się udało, ale trudno tak ...
30/08/2025

Ula 💜

Twoje słowa bardzo mnie poruszyły 🥹 Widzę w nich ogrom odwagi - bo łatwo pisać o tym, co się udało, ale trudno tak szczerze podzielić się tym, jak było trudno na początku. To dla mnie niezwykle ważne, że nie zrezygnowałaś wtedy, tylko dałaś sobie szansę i pozwoliłaś, by doświadczenie grupy, uważność i praktyka zrobiły swoje.

Jestem wdzięczna, że mogłam Ci w tym towarzyszyć i że mogę patrzeć, jak krok po kroku budujesz życie warte przeżycia. To, że dziś czujesz się w innym miejscu niż pół roku temu - to Twój wysiłek, Twoja determinacja i Twoje serce, które zdecydowało się spróbować inaczej.

Twoja opinia to nie tylko piękne świadectwo dla mnie, ale też światło dla innych, którzy być może dopiero stoją przed decyzją, czy wejść na tę drogę. Dziękuję Ci za to, że się dzielisz. To dla mnie dar 🩷
______________________

„Uczestniczyłam do tej pory w dwóch modułach treningu DBT online. Na początku było mi ciężko włączyć się i widziałam same problemy, zarówno kursu, jak i w ogóle wszystkiego wokół. Nic nie bylo takie, jakie uważałam, że powinno być. Dzięki kursowi, prowadzącym oraz uczestnikom zaczęłam dostrzegać, jak dużo z tego mogę zmienić ja sama, na przykład dzięki ćwiczeniu uważności (1wszy moduł). Zaczynam akceptować, że życie jest różne, a tylko ode mnie zależy, jak je będę postrzegać i czy będę chciała ułatwić je sobie, akceptując nawet to, co nie pasuje, czy żądać od życia tego, co wydaje mi się, że powinno dać.

Patrycja prowadzi treningi z ogromną uważnością na uczestników, dostosowując się do wyrażanych próśb i potrzeb. Czuję, że ma zrozumienie i akceptację każdego z nas, ma podejście z miłością i współczuciem.

Trening zawiera zadania rozwojowe: indywidualne oraz dla chętnych - zadania grupowe (2-5 osob). Te grupowe to sztos! Ale nie zdradzę więcej, dodam tylko, że dzięki nim jest mi dużo łatwiej - pomogły zarówno w kursie, jak i w życiu.

Minęło pół roku i czuję, że jestem w zupełnie innym miejscu. Cieszę się z wakacyjnej przerwy, ale też już mi brakuje spotkań i czekam na kolejny moduł”

Ula

TRZEBA MARZYĆŻeby coś się zdarzyłoŻeby mogło się zdarzyćI zjawiła się miłośćTrzeba marzyćZamiast dm***ać na zimneNa gorą...
29/08/2025

TRZEBA MARZYĆ

Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dm***ać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć

Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim Twe szczęście Cię minie
Trzeba marzyć

W rytmie wiecznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć

(Janusz Kofta)

Milusińscy 💜Wstyd… to jedna z najtrudniejszych emocji…paraliżująca, odbierająca głos i poczucie wartości, niszcząca pewn...
28/08/2025

Milusińscy 💜

Wstyd… to jedna z najtrudniejszych emocji…paraliżująca, odbierająca głos i poczucie wartości, niszcząca pewność siebie.

W swoim prywatnym życiu doświadczyłam ogrom wstydu i wiem, jakie jest to intensywne uczucie, a wręcz realne cierpienie, które potrafi palić od środka. Wstyd potrafi być jak mur - odgradza od innych i od samego siebie. Sprawia, że trudno uwierzyć w swoje miejsce w świecie, w swoje prawo do bliskości i miłości.

Z tego powodu już we wrześniu spotkam się z częścią z Was na stacjonarnych warsztatach 🥹Będziemy uczyć się, jak ten mur powoli oswajać i jak go rozbrajać. Jak zobaczyć, że wstyd nie jest prawdą o Tobie. Jak znaleźć w sobie przestrzeń na czułość i akceptację.

Wśród trzech rodzajów wstydu wyróżniamy WSTYD ZEWNĘTRZNY. Czasem najbardziej boli nie to, co my sami o sobie myślimy, ale to, jak - naszym zdaniem - widzą nas inni, np. ktoś skomentuje nasz wygląd - wagę, decyzję, strój, orientację seksualną, cokolwiek - i nagle rodzi się w nas poczucie bycia ocenianym, gorszym. I to uczucie jest UWAGA ⚠️ NATURALNE‼️ Naprawdę jest z Tobą wszystko w porządku jeśli jest dla Ciebie ważne to, co myślą o Tobie inni…

Dlaczego?

Bo człowiek od zawsze potrzebował akceptacji, żeby przetrwać. Dlatego krytyka czy odrzucenie wciąż rani tak głęboko - wstyd przypomina wtedy, że możemy zostać sami.

Ale prawda jest taka: nie musimy już całego życia budować na cudzej opinii. Możemy znaleźć w sobie spokój i siłę, które nie znikną tylko dlatego, że ktoś nas nie zaakceptował 💜

Tutaj jesteś bezpieczna/bezpieczny 🥹
Pati 🩷

Jesteśmy istotami relacyjnymi 💜
27/08/2025

Jesteśmy istotami relacyjnymi 💜

Milusińscy 💜Czasem życie przypomina film, który ktoś źle zmontował: za dużo dramatu, za mało komedii, a akcja dzieje się...
26/08/2025

Milusińscy 💜

Czasem życie przypomina film, który ktoś źle zmontował: za dużo dramatu, za mało komedii, a akcja dzieje się wtedy, kiedy akurat chciałeś spać. I właśnie wtedy DBT wyciąga z kieszeni magiczny pilot: WYOBRAŹNIĘ 🥹💜

Bo wyobraźnia to jak Netflix w głowie – tylko bez reklam i opłat 😜

✅Jeśli wkurza Cię świat 🌍 możesz jednym kliknięciem wyobrazić sobie, że cała Twoja złość siedzi w windzie, która zjeżdża na 1000 piętro i nie wraca;
✅Jeśli dopada Cię lęk 🫨 możesz zamienić go w małego pingwina, który chodzi w kółko tak niezgrabnie, że trudno się nie uśmiechnąć;
✅A jeśli masz kryzys 😣 możesz stworzyć w myślach scenariusz, w którym radzisz sobie jak bohater – spokojnie, krok po kroku, bez wybuchów, ale z happy endem;

Wyobraźnia to sposób na poprawienie chwili, czyli takie mentalne „wrzucenie życia na luz”.

To chwila oddechu, w której można:

✅odsunąć emocje na bok,
✅schować się do wewnętrznego pokoju bezpieczeństwa,
✅albo… wysłać swoje problemy na urlop na Marsa 🚀

Wyobraźnia to nie ucieczka od rzeczywistości – to trampolina, która pozwala Ci odbić się od trudnego momentu i wylądować w miejscu, gdzie znowu czujesz: „Hej, dam radę” 🌟

Korzystajcie ze swojej wyobraźni 🥳
Pati 💜

Milusińscy 💜Sfera seksualna stanowi istotny elementnaszego życia i, jak wskazują liczne analizy, ma bezpośredni związek ...
25/08/2025

Milusińscy 💜

Sfera seksualna stanowi istotny element
naszego życia i, jak wskazują liczne analizy, ma bezpośredni związek z odczuwanym poziomem szczęścia. Jest szczególnie ważna w kontekście relacji partnerskich.

Dlaczego seks ma znaczenie dla związku?

Badania pokazują, że aktywność seksualna oraz jej częstotliwość mają realny wpływ na jakość relacji - niezależnie od tego, czy chodzi o pary hetero - czy homoseksualne. Osoby częściej współżyjące częściej deklarują wyższe zadowolenie z relacji, silniejsze poczucie bycia kochanym, a także większą pewność co do trwałości związku i zaangażowania partnera/partnerki.

Naukowcy wyjaśniają to działaniem oksytocyny - hormonu wydzielanego podczas bliskości fizycznej, który sprzyja tworzeniu więzi i pogłębia intymność.

Dbajcie o swoje relacje 💜
Pati 😇

Wrażliwość nie jest przeszkodą w kochaniu – to właśnie ona czyni miłość głębszą 💜_____________Posłanie do Nadwrażliwych ...
22/08/2025

Wrażliwość nie jest przeszkodą w kochaniu – to właśnie ona czyni miłość głębszą 💜
_____________

Posłanie do Nadwrażliwych

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za waszą czułość w nieczułości świata,
za niepewność - wśród jego pewności,
za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych,
zarażając się każdym bólem,
za lęk przed światem, jego ślepą pewnością
która nie ma dna,
za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi,
bądźcie pozdrowieni!

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za wasz lęk przed absurdem istnienia
i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie,
za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością,
za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego,
za nieprzystosowanie do tego co jest,
a przystosowanie do tego co być powinno,
za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane, ukryte w was.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!
Za waszą twórczość i ekstazę
za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk
że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.

Bądźcie pozdrowieni!
Za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane -
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli
poznać wielkości tych, co przyjdą po was)
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg
bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi!

Kazimierz Dąbrowski

Dbajcie o swoją wrażliwość 😇
Pati 💜

Milusińscy 💜Uważność możemy ćwiczyć tak naprawdę w KAŻDYM momencie swojego życia, WSZĘDZIE i podczas robienia CZEGOKOLWI...
21/08/2025

Milusińscy 💜

Uważność możemy ćwiczyć tak naprawdę w KAŻDYM momencie swojego życia, WSZĘDZIE i podczas robienia CZEGOKOLWIEK. To zwrócenie uwagi na obecny moment bez oceniania i przywiązywania się (ostatnio ćwiczę też nieprzywiązywanie się do czegokolwiek).

Osobiście uwielbiam umiejętność UCZESTNICZENIA 🤩

Jak uczestniczyć?

W pełni zanurz się w to, co dzieje się teraz. Nie oddzielaj się od bieżącego doświadczenia – czy to taniec, sprzątanie, rozmowa, radość czy smutek. Pozwól sobie całkowicie stopić się z wykonywaną czynnością i zapomnieć na chwilę o sobie. Skieruj całą uwagę na tę właśnie chwilę.

Działaj w zgodzie z intuicją i wewnętrzną mądrością. Rób to, co jest potrzebne w danym momencie – jak tancerz, który płynnie podąża za muzyką i partnerem, ani nie upierając się przy swoim, ani nie pozostając biernym.

Podążaj za rytmem życia. Reaguj naturalnie i spontanicznie…

Rzuć się w wir uczestniczenia 💪
Pati 💜

Milusińscy 💜Bardzo rezonują we mnie słowa, które podczas ostatniego koncertu wypowiedział Ed Sheeran:„Bycie dziwnym to w...
20/08/2025

Milusińscy 💜

Bardzo rezonują we mnie słowa, które podczas ostatniego koncertu wypowiedział Ed Sheeran:

„Bycie dziwnym to wspaniała rzecz” 🥹

„Dziwność” często brzmi jak etykietka – coś, co odbiega od normy (ale tak naprawdę kto ustala, co jest normą 😛), co trudno dopasować. Jednak psychologicznie rzecz biorąc, to właśnie „dziwność” jest często przejawem autentyczności.

💜 Bycie „dziwnym” oznacza, że nie kopiujesz innych, tylko masz swój własny sposób patrzenia na świat;

💜 Dziwność to indywidualność, która czasem nie mieści się w utartych schematach;

💜To także odwaga – bo łatwiej jest udawać „normalność”, niż pozwolić sobie być sobą 😉

Może więc dziwność to nie wada, lecz znak, że żyjesz naprawdę po swojemu? 😎

Odwagi 😇
Pati 🩷

Dora!Dziękuję Ci za tak szczerą i poruszającą historię. To ogromna odwaga mówić o swoim bólu, ale też o sile, którą w so...
19/08/2025

Dora!

Dziękuję Ci za tak szczerą i poruszającą historię. To ogromna odwaga mówić o swoim bólu, ale też o sile, którą w sobie odkryłaś. Chcę Ci powiedzieć jasno – nie jesteś żadnym „przypadkiem beznadziejnym”. Jesteś osobą, która pomimo wielu trudnych doświadczeń znalazła w sobie determinację, by szukać pomocy, uczyć się nowych umiejętności i budować życie na nowo. To ogromne osiągnięcie i powód do dumy.

Twoje słowa są nie tylko świadectwem Twojej przemiany, ale także nadzieją dla innych, którzy zmagają się z podobnymi trudnościami. Pokazujesz, że kryzysy nie muszą definiować całego życia i że krok po kroku można odzyskać poczucie sprawczości, bliskości i radości.

Życzę Ci, abyś nadal rozwijała skrzydła, realizowała swoje marzenia i otaczała się ludźmi, którzy dostrzegają w Tobie piękno i siłę 💜

Pati 🥰
____________________

„Hej, chciałabym się podzielić również moją historią oraz doświadczeniem w terapii - jestem przypadkiem osoby z Borderline, która nie widziała sensu w swoim życiu i zrezygnowała z siebie.

Moje problemy sięgają czasów szkoły podstawowej i gimnazjum, gdzie jako osoba z małej miejscowości spotykałam się z ogromnym hejtem za coś, co dziś jest uznawane za normalne, bądź w większych miastach było normalne. Byłam wesołą, kolorową dziewczyną, wzorową uczennicą, lubiącą oglądać anime, pograć w gry, słuchać cięższej muzyki… interesowałam się cosplayem i rysowałam. Szkoła to był jeden z najgorszych okresów w moim życiu, gdzie nie nawiązałam żadnych głębszych kontaktów i przyjaźni. Byłam tą osobą, której na wf-ie nikt nie chciał do drużyny. Spotykałam się z wieloma przykrościami ze strony rówieśników jak i nauczycieli. W wieku 13/14 lat czułam się jak najgorszy śmieć niepotrzebny nikomu, przez co dałam się wykorzystać i padłam ofiarą groomingu, później już tylko próba targnięcia się na siebie. To był też mój pierwszy raz, gdy rodzice zaprowadzili mnie do psychologa i jakoś człowiek poszedł z tym wszystkim dalej by nie robić nikomu problemów.

W końcu dorosłam, wyprowadziłam się… poznałam fajnego chłopaka, dość tak odżyłam ale zawsze miałam z tyłu głowy, że pewnie nic nie jest szczere i każdy próbuje mnie wykorzystać. Zanim trafiłam do Patrycji, szukałam pomocy w różnych innych placówkach - bezskutecznie, ciągle były stawiane mi niewłaściwe diagnozy. Radziłam sobie wiele lat sama bo przecież „co ludzie powiedzą.” Żyłam w ciągłym stresie, chaosie emocjonalnym, którego nie potrafiłam nazwać, a z drugiej strony pustka i poczucie, że nigdy nie będę wystarczająca na zmianę z dobrymi sytuacjami w życiu, na które ciężko pracowałam co wprowadzało mnie w mocną sinusoidę emocjonalną. Przez te lata podjęłam się kolejnych prób. Problemy zaczęły się nasilać gdy zwolniłam się z pracy, w której doświadczyłam molestowania. Czułam, że nikogo nie obchodzę bo miałam w tamtym czasie wiele obowiązków, które zawsze były ważniejsze niż to, że właśnie przeżywam mocny kryzys. Czułam się obrzydliwa, przyparta do muru, nie chciało mi się żyć. Przestałam jeść, nie miałam pracy, nie umiałam się podnieść. Poznałam w poprzedniej pracy osóbkę, która w tym wszystkim próbowała mnie pchać do przodu, z mniejszym lub czasem większym powodzeniem ale chociaż próbowała ale nie wyszło, kolejna próba. Mój partner nie okazywał żadnego zainteresowania. Z pomocą dwójki bliskich osób zaczęłam szukać specjalisty. Trafiłam na bardzo miłą panią w Katowicach, po kilku rozmowach stwierdziła, że to nie jest tylko depresja i nerwica lecz coś trudniejszego, czym ona się nie zajmuje. Poleciła mi dwóch specjalistów, jednak czas oczekiwania jak i koszty dla mnie - osoby bezrobotnej w kryzysie były nie do przeskoczenia.

Któregoś dnia scrollując sobie tiktoka trafiłam właśnie na konto Patrycji, która opowiadała tam o Borderline. Wszystko do mnie pasowało ale przecież nie będę sobie stawiać diagnozy z tiktoka. Napisałam jakoś o 2 w nocy maila, ku mojemu zdziwieniu Patrycja odpisała niecałą godzinę później. Od razu umówiłyśmy się na spotkanie online. Poczułam się bardzo zaopiekowana w tej rozmowie, ważna, że nie jestem w tym sama. Pamiętam też zdanie, które padło na końcu naszej rozmowy jak taki cliffhanger na końcu odcinka serialu. Zamurowało mnie. Patrycja od razu zaznaczyła, że na terapię indywidualną ma pełne miejsca na ten moment, jednak zawsze znalazła dla mnie czas by nasze spotkania były regularne. Od razu zapisała mnie na trening DBT abyśmy już mogły działać. Zawsze mi odpisywała i gdy tylko pojawiał się kolejny kryzys, była przy mnie. Poczułam, że jest to właściwa osoba we właściwym miejscu, że dla niej to nie tylko praca, ona to kocha i wkłada w to całe serce.

Pierwszy trening DBT grupowy to był dla mnie kosmos ale przecież już pierwszy krok zrobiłam, zapisałam się. Nie mogę się teraz wycofać. Zrozumienie, że moje emocje nie są „złe” czy „głupie”, tylko że mogę nauczyć się je regulować, było dla mnie nowością. Początkowo miałam opór bo jak można zatrzymać się i oddychać, kiedy wszystko we mnie krzyczy, żeby uciekać albo to zakończyć. Poznałam wielu wspaniałych ludzi tak podobnych do mnie, a jednocześnie wszyscy inni, różnorodni, inspirujący. Poczułam się bezpiecznie. Największą wartością w tym treningu są dla mnie konkretne umiejętności. Nie puste słowa, ale narzędzia, które mogę wziąć ze sobą do domu, do codziennych sytuacji. Dzięki nim zaczęłam zauważać, że kryzys nie musi kończyć się katastrofą, że mogę go przeżyć inaczej.

W moim życiu w trakcie treningów pojawił się kolejny kryzys. Na jaw wyszły zdrada, próba otrucia mnie, musiałam nagle uciekać bez środków do życia. Byłam na początku mojej drogi do życia wartego przeżycia i kiedy myślałam, że już będzie dobrze, że się ułoży - całe moje życie się wywróciło o 180 stopni i spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. Kolejna próba. Strasznie głupio mi było się odezwać do Patrycji bo kiedy już myślałyśmy, że idzie dobrze znowu było źle, nie chciałam jej zawodzić. Moi przyjaciele mnie uratowali i ją powiadomili. Patrycja zrobiła wszystko, żeby pomóc mi wyjść ze szpitala. Udało się i moja nadinterpretacja znowu zrobiła mnie w konia bo przecież Patrycja nie była rozczarowana moim kryzysem i tym, że znowu mi nie wyszło. Podeszła do mnie z wielką empatią i zaangażowaniem abyśmy mogły wrócić na dobre tory. Zrozumiałam, że dalej mam prawo do swoich emocji i ich przeżywania ale to też nic złego prosić o pomoc.

Jestem teraz i w treningu i terapii indywidualnej. Dalej jest mi ciężko ale robię co mogę by stanąć na nogi. To wszystko to jest proces, ciężka praca nad sobą, prośba wyjścia ze schematów, które są ze mną od dzieciaka. Od tamtych zdarzeń powoli mija rok. Nadal mam trudne momenty. Ale różnica polega na tym, że dziś mam narzędzia, żeby przez nie przejść. Nie czuję się już tak bezradna i beznadziejna jak kiedyś. Uczę się żyć na nowo. W ogóle, uczę się żyć a nie tylko przeżyć i wegetować, czerpać z każdej najmniejszej chwili jak najwięcej. Od rodziny, znajomych, przyjaciół ciągle słyszę „zmieniłaś się, ale tak pozytywnie! Pięknie wyglądasz, jakoś tak promieniejesz, co za energia!” Choć w moim wyglądzie prawie nic się nie zmieniło… no może już nie jestem tak blada, bo w końcu zaczęłam jeść! Moja niezdrowa relacja z jedzeniem dalej trwa choć już nie w tak drastycznym stopniu jak rok temu. A jestem sportowcem więc warto się dobrze odżywiać przy mojej ilości treningów.

Choć nic już nie jest takie samo… wiem, że moje stare życie do mnie nie wróci. Straciłam wszystko co miałam pracę, dach nad głową, relacje, pieniądze i wszystko zmieniło się o 180 stopni to mogę śmiało powiedzieć… JEST LEPIEJ. Sama czuję się lepiej ze sobą, akceptuję siebie i nawet te rzeczy, na które nie mam wpływu. Szukam rozwiązań. Jestem aktywna w życiu nie tylko swoim ale i rodziny, odnowiłam stare znajomości. Otaczam się ludźmi, którzy chcą mnie w swoim życiu i rozumieją z czym się zmagam, wspierają mnie. Nawet znalazłam pracę swoich marzeń bo zostałam instruktorką. Nie zarabiam dużo ale rozwijam się dalej, chciałabym otworzyć swoją działalność i pracuję nad tym. Powoli wychodzę z tego wszystkiego. Kiedyś byłam pełna chaosu, pogłębiona w kryzysie, zmartwieniach i myślach, że sobie nie poradzę sama. Dziś wiem, że DBT dało mi coś bezcennego - nadzieję i sprawczość. Nadzieję, że moje życie nie musi być tylko niekończącym się pasmem kryzysów. Sprawczość, bo wiem, że mogę realnie coś zmieniać, nawet jeśli droga bywa trudna i pełna potknięć. Uczę się jak żyć od nowa. Jestem innym człowiekiem niż lata a nawet rok temu.

Jestem wdzięczna, że trafiłam na tę terapię… szkoda, że tak późno! Ale lepiej późno niż wcale! Z całego serca polecam Patrycję i jej całą ekipę, która towarzyszy nam na treningach DBT. Jestem przypadkiem wręcz beznadziejnym ale dałam radę, podnoszę się i Ty również dasz! Mama zawsze mi mówi, że „Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło”…niby takie proste i głupie ale jednak, miała rację… Przeszłam przez piekło, którego nie życzę absolutnie nikomu. A dzisiaj jestem, przeżyłam i żyję tu i teraz i mogę się podzielić swoimi doświadczeniami”

Dora

Milusińscy 💜Marsha Linehan powiedziała kiedyś, że tulipan nie musi być różą. To zdanie brzmi jak prosty obraz, a jednak ...
18/08/2025

Milusińscy 💜

Marsha Linehan powiedziała kiedyś, że tulipan nie musi być różą. To zdanie brzmi jak prosty obraz, a jednak kryje w sobie głęboką prawdę o nas samych 🥹

Zbyt często porównujemy się do innych. Patrzymy na ludzi, którzy wydają się „piękniejsi”, „doskonalsi”, „bardziej poukładani”. I wtedy zaczynamy wierzyć, że powinniśmy być inni – że nie wystarczy nam bycie sobą.

A przecież tulipan nie próbuje udawać róży. Nie zastanawia się, czy jego płatki są wystarczająco delikatne, czy jego barwa jest wystarczająco szlachetna. On po prostu rośnie i kwitnie w zgodzie ze swoją naturą.

I w tym właśnie tkwi jego piękno 🥰

Tak samo jest z nami. Nie musimy stawać się kimś innym, by zasługiwać na miejsce w świecie.
Nie musimy spełniać cudzych oczekiwań, by mieć wartość.

Wystarczy, że damy sobie prawo być sobą. Bo w ogrodzie życia każdy kwiat ma swoje miejsce – i każdy kwitnie po swojemu 💜

Ps. Dziękuję cudownej duszy za przesłanie tego zdjęcia 🥹

Docenienia wyjątkowości 😍
Pati 🩷

Adres

Wroclaw

Telefon

+48661699942

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet OazaEmocji Patrycja Komorowska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinet OazaEmocji Patrycja Komorowska:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria