22/01/2022
Duchowość to nie przyklejanie sobie etykietek i wiara, że należysz do klanu, klubu lub ze jesteś oświecona/y!
Prawdziwa duchowość to otwarcie serca, z prostotą, bez konieczności poznawania wszystkich czakr i codziennego sprawdzania wibracji tych czakr 😉
To nie wiedza, jaki kolor ma Twoja aura, niebieski, indygo, żółty, czerwony czy cukierkowy róż, ponieważ to naprawdę nie ma znaczenia! To nie ten język „new age” który przyprawia o zawrót głowy z powodu braku prostoty. Nie jest to znajomość hierarchicznych imion wszystkich aniołów i archaniołów. To nie„ kocham cię i serduszka ”na końcu każdego zdania.
Prawdziwa duchowość, żyje bez tych wszystkich ogromnych teorii na ten temat, a każde wydarzenie, które przeżywasz w swoim życiu, staje się przedmiotem debaty, a nawet niekończącymi się rozprawami, w których wszystko jest wielka przygoda, jednocześnie pozostając w spontaniczności i prostocie wymiany.
Duchowość nie próbuje pozbyć się swojego ego ani nawet go stłumić, ale zaakceptować je i pokochać, ponieważ jest integralną częścią tego, kim jesteś. Kochane ego nie musi już krzyczeć ani się manifestować, skoro zostało rozpoznane. (Można je porównać do dziecka, dziecka na które zwracasz uwagę, słyszanego i rozpoznawanego,wtedy pozostaje spokojne i łagodne, to kiedy czuje się odrzucone lub niesłyszane, krzyczy, podnieca się lub przechodzi kryzys, z ego jest tak samo,to samo dotyczy wszystkich naszych emocji).
Duchowość polega na przyjęciu ciemności tak samo jak przyjmujesz jako światło. Tylko dlatego, że wybierasz światło, nie znaczy, że ciemność już nie istnieje. Światło nie mogłoby istnieć bez ciemności, to świadomość, aby widzieć siebie takim, jakim jesteś naprawdę, włączając w to ciemność i brzydotę w sobie, której nie lubisz lub odrzucasz. Kiedy mówię „brzydotę”, mam na myśli energię ciemności, nie w ocenie, ale w rozpoznaniu tego, co wibruje.
Duchowość jest niezwykle prosta i doświadcza się jej bez formułowania teorii. Najbardziej duchowe istoty, które spotkałem na swojej życiowej drodze, nigdy nie traktowały siebie jako istoty duchowe, nie potrzebowały tego, ponieważ zawsze były w swojej istocie, a istota nie potrzebuje już etykiet. ani przynależności, ani uznania, ani wyznania, ani grupy, ani ujawniania stanu swoich czakr każdego dnia itp. Są tacy prości, dobrzy, pokorni, tak przepełnieni współodczuwaniem, mają serce tak wielkie i dusza tak czysta, że cały ten „duchowy” folklor nie ma dla nich żadnego znaczenia. Są duchowe w „naturalny” sposób, a nie „teoretyczne”, nie dążą do zdefiniowania czegokolwiek.
Duchowość jest przede wszystkim w sercu, a nie w umyśle.
Duchowość to dużo prostoty, ogromne otwarte serce i spora dawka humoru.
Christine Gonzales