Zza kozetki

Zza kozetki Wrocławska Pracownia Psychoterapii i Rozwoju Osobistego, Gabinet Psychoterapii Najważniejsze, by być z sobą szczęśliwym i by czuć, że te wartości są Twoje.

Zaczyna się od chęci "zrobienia porządku w głowie i w sercu" lub po prostu w życiu. Ponieważ kwestia priorytetów życiowych i ich wartościowania to każdego indywidualna sprawa, nikomu to oceniać, mnie również. Rozumiem, że podczas, gdy dla jednych ważniejsza jest rodzina, dla innych jest to kariera, sława, pieniądze, czy realizacja marzeń. Jeżeli jednak czujesz, że Twój świat jest w chaosie i jest

Ci z tym niewygodnie, chciałbyś wprowadzić wygodny dla siebie porządek, brak Ci pewności siebie, poczucia sensu w życiu, motywacji, radości, masz problemy natury relacyjnej, seksualnej lub somatycznej o podłożu emocjonalnym. Jeśli potrzebujesz wskazania właściwej drogi do rozwiązania tych lub innych, dręczących Cię trudności emocjonalnych, skorzystanie z pomocy psychoterapeuty będzie właściwym krokiem. Nie musi to oczywiście wcale oznaczać, że jesteś chory, bo psychoterapia to nie tylko leczenie zaburzeń. To przede wszystkim proces pozwalający na osiągnięcie większej samoświadomości i autonomiczności, na ogólny rozwój osobisty. O MNIE
Jestem psychologiem i psychoterapeutą z ponad 10-letnim doświadczeniem zawodowym, pracującym w nurcie psychodynamicznym. W swojej pracy kieruję się przede wszystkim indywidualnym rozumieniem każdego człowieka, dopasowaniem doświadczenia do jego potrzeb, bo skoro każdy człowiek jest inny, to każda psychoterapia jest niepowtarzalnym doświadczeniem. Prowadzę:
- konsultacje psychoterapeutyczne (dostępne również online),
- konsultacje pary,
- wsparcie psychologiczne w kryzysie (dostępne również online),
- psychoterapię indywidualną dorosłych i młodzieży
- psychoterapię pary
- psychoterapeutyczną opiekę okołoporodową
- psychoterapię seniorów
- diagnozę psychologiczną
- warsztaty rozwoju osobistego dla dorosłych
i młodzieży

Świadczę pomoc w zakresie:
- zaburzeń nastroju
- stanów depresyjnych i dystymicznych
- myśli samobójczych
- zaburzeń osobowości
- borderline
- zaburzeń lękowych
- zaburzeń relacji partnerskich i społecznych
- kryzysów emocjonalnych
- niskiego poczucia własnej wartości
- zaburzeń tożsamości
- zaburzeń okresu dojrzewania
- zaburzeń zachowania
- zaburzeń odżywiania
- molestowania seksualnego
- PTSD (zespołu stresu pourazowego)
- przemocy fizycznej i psychicznej
- zaburzeń psychosomatycznych
- zaburzeń seksualnych
- depresji okołoporodowej i poporodowej
- DDA
- DDD

Ukończyłam Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu na kierunku psychologia kliniczna, podyplomowy kurs Socjoterapii i Treningu Interpersonalnego oraz Szkołę Psychoterapii Psychodynamicznej Krakowskiego Centrum Psychodynamicznego rekomendowanego oraz akredytowanego przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Psychiatryczne. Aktualnie podejmuję starania o uzyskanie certyfikatu psychoterapeuty. Wiedzę i umiejętności doskonaliłam uczestnicząc w wielu szkoleniach, m.in. z zakresu: przemocy w rodzinie, pracy terapeutycznej z dzieckiem po traumie, treningu zastępowania agresji, przemocy seksualnej, seksualności człowieka, pracy ze sprawcami przemocy domowej, pomocy psychologicznej osobom LGBTQ+. Doświadczenie zawodowe zdobyłam m.in. we współpracy z:
- Dziennym Ośrodkiem Psychiatrii i Zaburzeń Mowy dla Dzieci i Młodzieży,
- Ośrodkiem Terapii Uzależnień,
- Niepubliczną Poradnią Psychologiczno - Pedagogiczną,
- Oddziałem Dziennym Leczenia Nerwic,
- Fundacją Pomocy Ofiarom Przemocy w Rodzinie,
- Ośrodkami Interwencji Kryzysowej we Wrocławiu,
gdzie pozostawałam w kontakcie indywidualnym i grupowym z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi zgłaszającymi mniejsze i większe problemy natury emocjonalnej. Ponieważ uważam, że specyfika zawodu psychoterapeuty wymaga nieustannej pracy nad sobą i swoim wnętrzem ukończyłam indywidualną psychoterapię własną w nurcie psychodynamicznym oraz uczestniczyłam w kilku grupowych treningach interpersonalnych. Doświadczenia te znacząco wpłynęły na moją samoświadomość, osobiste nastawienie do skuteczności psychoterapii i pozwalają mi lepiej rozumieć "perspektywę pacjenta". Ale na tym nie koniec, ponieważ stale i niezmiennie troszczę się o podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych i osobistych, a ze względu na bezpieczeństwo pacjentów i komfort pracy, swoją praktykę psychoterapeutyczną poddaję regularnej superwizji. W swojej pracy kieruję się przekonaniem, że każdy ma w sobie potencjał do zmiany, kwestią jest znalezienie odpowiedniej drogi do jego wykorzystania. Ponieważ to nie ja będę żyła Twoim życiem, nie mogę oczywiście wiedzieć co jest dla Ciebie najlepsze. Mogę natomiast pomóc w poszukiwaniu własnych odpowiedzi. Zapraszam na spotkanie konsultacyjne, które do niczego jeszcze nie zobowiązuje, daje natomiast szansę, by spróbować i zdecydować, czy odpowiada Ci przestrzeń, kontakt i czy to „właściwy” dla Ciebie czas na zmiany. Zuzanna Ząbczyk-Straszko - psycholog, psychoterapeuta
Pracownia Psychoterapii i Rozwoju Osobistego "Zza kozetki"
Kontakt:
608319667
zzakozetki@gmail.com
zzakozetki-terapia.pl

„(…) - Czym jest bierna agresja?- To taki sposób funkcjonowania w relacji z drugą osobą, w którym przekazujemy treści at...
20/07/2025

„(…) - Czym jest bierna agresja?
- To taki sposób funkcjonowania w relacji z drugą osobą, w którym przekazujemy treści atakujące, poniżające, dyskwalifikujące czy wrogie tak, że wydaje się, jakby ich nie było. Kiedy zareagujemy na nią słowami: „Byłaś (czy byłeś) wobec mnie agresywny (czy agresywna), taka osoba zwykle odpowie: „Kiedy? Pokaż mi, kiedy?”. Gdybyśmy się wdali z analizę wypowiedzianych przez nią słów, w każdym momencie może się wybronić, mówiąc: „Słuchaj, to, że ty widzisz w tym agresję, to twój problem”, podczas gdy jej zachowanie jest agresywne.(…) Istotą biernej agresji będzie to, że nie da się w żaden sposób pokazać, że to, co ktoś robi, jest agresywne (…)
- (…) jak rozpoznać bierną agresję i nie dać sobie wmówić, że „źle” czuję?
- Chodzi przede wszystkim o samoświadomość.(…) jeśli czujemy oparcie w swoim rozpoznaniu świata – nie jest tak, że inni ciągle nam mówią, że się mylimy – najważniejsze jest zaufanie do siebie, do tego, co czujemy. Po drugie, jest coś takiego jak społeczny dowód słuszności – nasi najbliżsi też ją widzą, bo bierną agresję dość dobrze widać.(…) Być może wystarczy nie dać się w to wciągnąć. Stosować metodę zdartej płyty, odpowiadać zdawkowo (…) Ograniczyć reakcje do minimum.(…)
Gdy reagujemy złością na bierną agresję, wychodzi na to, że złościmy się bez powodu i że to my jesteśmy agresywni. Przecież ta osoba jest niewinna, ona tylko głębiej odetchnęła, a my ją atakujemy.(…) Poprzez bierną agresję wywołuje złość bliskich, a potem ich za to oskarża (…) to wzmacnia metabolizm agresji wewnętrznej, pomaga rozładować własną złość.(…)
Postawiłbym hipotezę, że z jakiegoś powodu ten człowiek musi tak się zachowywać, może nawet przez całe życie. To mogą być osoby, które wytworzyły w dzieciństwie sposób funkcjonowania na bycie ofiarą, bo tylko tak mogły zyskać uwagę czy wsparcie. W innym przypadku musiały sobie ze wszystkim radzić i jeszcze zajmować rodzicami. Mogą więc przyjmować tożsamość ofiary również w dorosłym życiu, bo nauczyły się, że to skuteczna metoda, żeby coś dostać.(…) To jest korzyść z bycia ofiarą, bo bycie nią ma szereg negatywnych następstw. To nie jest komfortowa pozycja życiowa. Nie jest tak, że taki ktoś zrobi nas w konia i będzie się z tego cieszyć. Taka osoba ma zwykle bardzo trudny świat wewnętrzny, głównie cierpi, bo nie radzi sobie z różnymi rzeczami. Jednak bycie ofiarą jest strategią, w której można coś zyskać. Rzeczywiście, ten kto jest najsłabszy, najbardziej poszkodowany czy wrażliwy, może liczyć na wsparcie społeczne. To jest, co do zasady, bardzo dobry mechanizm społeczny. Są osoby, które wchodzą w tę rolę od dziecka, bo tak się ułożyło ich życie rozwojowe. W dorosłości mogą być – jak mówi Christopfer Bollas, brytyjski psychoanalityk – tymi, które roszczą sobie pretensje do parkowania na miejscach dla osób z niepełnosprawnościami, mimo że niepełnosprawne nie są.(…) Sytuację, którą pani przeżywa jako kradzież, ona będzie przeżywała z pozycji ofiary – wzięłam, bo musiałam. Ma taki motyw wewnętrzny, który podpowiada jej konieczność znajdowania argumentów na swoją korzyść – cała inteligencja i doświadczenie życiowe takiego człowieka jest w to włączone – więc znajdzie ich bez liku. Nie ma co liczyć na zmianę, gdy jest to tak nasilone, ale to pozwala mitygować zaangażowanie. Wiedząc, że rozsiadła się w roli ofiary i będzie w niej umoszczona, wiem, że jeśli zaangażuję się w relację, rodzaj wdzięczności będzie umiarkowany. Taka jest jej konstrukcja. Ona uważa, że ja czy my jesteśmy ręką, za pomocą której los jej słusznie wynagradza jakieś trudności. Na przykład, skoro ma chore dziecko, inni mają moralny obowiązek ją wspierać.
Zwykle, jeśli komuś pomagam, ta osoba wie, że mam swoje ograniczenie i nie będę mógł pomagać jej bez końca. Jeśli przychodzi moment zmęczenia albo czuję, że pomogłem i gdzie indziej kieruję swoją uwagę, osoba wchodzącą w rolę ofiary może okazać zaskoczenie, bo traktowała moją pomoc jako coś oczywistego.(…) Dlatego konieczne jest postawienie wyraźnych granic (…) Jednak w relacji z osobą wchodzącą w rolę ofiary konsekwencje postawienia granic mogą być bardzo nieprzyjemne. Może być tak, że innym będzie mówione, jacy jesteśmy niemoralni, a rzeczywistość będzie przedstawiana w sposób odmienny od faktycznego.(…) Co zrobić, gdy ktoś zaczyna nas obgadywać, a sam umościł się w pozycji ofiary? To trudne, bo gdy jest się ofiarą, to tak zwane „słuszne oburzenie” pozwala na wszystko. Można obgadywać, atakować i niezmiennie pozostać ofiarą.(…)
Stawianie granic sprawia, że osoba działająca w taki sposób, może się nauczyć, że z nami się tak nie da. Może z innymi tak, ale z nami nie.
Ale – jak oboje wiemy – jest możliwe, że nic się nie zmieni.(…) Kluczowa jest tu wiara, że jest szansa na zmianę sytuacji. Część z nas została tak ukształtowana, że nie miała okazji nabyć wiary w swoje sprawstwo.(…) To, że nie zmieni się charakter drugiej osoby, to być może prawidłowe rozpoznanie rzeczywistości. Ale to, że w żaden sposób nie mogę zmienić swojej sytuacji, adekwatnym już nie jest.(…)”

„KIEDY JEST SIĘ OFIARĄ, Z DEFINICJI NIE JEST SIĘ SPRAWCĄ. ROZMOWA O BIERNEJ AGRESJI.”
https://oko.press/kiedy-jest-sie-ofiara-z-definicji-nie-jest-sie-sprawca-rozmowa-o-biernej-agresji?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3MpQZkKZSCDrtpWJ8IpeOObuln2c-5Dm0Fsy-lbHre20jWW2wYaY2fEYo_aem_GlT5FZiUY4hs97Z-SugLXQ

„Interpretujemy rzeczywistość zgodnie z tym, co siedzi w naszych głowach. Jeśli jest to lęk, analizujemy wszystko przez ...
16/07/2025

„Interpretujemy rzeczywistość zgodnie z tym, co siedzi w naszych głowach. Jeśli jest to lęk, analizujemy wszystko przez pryzmat lęku, jeśli jest to złość, patrzymy na świat poprzez złość. Emocje działają niczym filtr, przez który oglądamy otoczenie.”
- Don Miguel Ruiz

"Jesteś tym, co robisz,nie tym, co mówisz, że robisz."- Carl Gustav Jung
09/07/2025

"Jesteś tym, co robisz,
nie tym, co mówisz, że robisz."
- Carl Gustav Jung

„Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ul...
02/07/2025

„Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie."
- Carl Gustav Jung

"Powiedziałbym, że jedną z najlepszych rzeczy, jaką można zrobić, to zadać sobie pytanie: "Gdzie znajduję się w tej chwi...
26/06/2025

"Powiedziałbym, że jedną z najlepszych rzeczy, jaką można zrobić, to zadać sobie pytanie: "Gdzie znajduję się w tej chwili na swojej osobistej drodze ku wolności, jeżeli chodzi o moje postawy wobec rodziców?". Nie chcę przez to powiedzieć, że nie powinno się kochać swoich rodziców. Istnieje nawet taki rodzaj miłości, którą można żywić do ludzi, którzy narazili nas na szwank, pod warunkiem, że nie wiedzieli co robią. Niektórych rzeczywiście nie można za to winić, niektórzy są całkiem sympatyczni, mimo, że popełnili wiele błędów albo niesłusznie postąpili. Nie dotyczy to więc antagonizmu; te różne potyczki z rodzicami są zazwyczaj tylko zasłoną dymną dla ciągle istniejącej zależności; trzeba udowodnić rodzicom, że się mylą. Jeśli dzieci chcą rzeczywiście wykazać rodzicom, iż się mylą, ja również jestem gotów im to udowodnić. Chodzi o to, aby nie było takiej potrzeby, by im cokolwiek udowadniać - ani, że się mylą, ani że mają rację. Tak więc ja to ja, a ty to ty, i jeśli się lubimy, jest dobrze. Taki jest początek każdej drogi do wolności - oczywiście drogi, którą można poznać tylko wówczas, kiedy się do tego dąży."
- Erich Fromm

"Ojcowie..ich obecność w konstruktywny sposób rozrywa symbiotyczną całość matka-dziecko i sprzyja rodzeniu się autonomii...
23/06/2025

"Ojcowie..ich obecność w konstruktywny sposób rozrywa symbiotyczną całość matka-dziecko i sprzyja rodzeniu się autonomii i procesowi indywidualizacji dziecka.
Są wzorcem męskości dla swych synów.
Potwierdzeniem pierwiastka kobiecego swych córek.
Są także innym niż matka, drugim źródłem stałej miłości.
Nasz ojciec to pozostawione do naszego wyboru dodatkowe źródło rytmów i reakcji, z którym możemy się połączyć.
Z nim jako z naszym sojusznikiem -naszą miłością- bezpieczniej jest dla nas także okazać, że czujemy złość na naszą matkę, gdy tak jest naprawdę.
Możemy nienawidzić i nie zostajemy porzuceni, możemy nienawidzić i dalej kochać"
- Judith Viorst

Drodzy Tatusiowie, w dniu waszego święta...wielu powodów do satysfakcji z pełnionej roli!
23 czerwca - Dzień Ojca

„(…) Być może nie doceniamy dziś znaczenia pogłębionej opowieści nie tylko na temat objawów, ale i naszej kondycji, cało...
22/06/2025

„(…) Być może nie doceniamy dziś znaczenia pogłębionej opowieści nie tylko na temat objawów, ale i naszej kondycji, całościowej perspektywy na psyche, ciało, duszę, nawet jeśli traktujemy tę ostatnią wyłącznie metaforycznie. Zdajemy się dziś zorientowani na „szybkie rozwiązania”, spieszymy się znaleźć odpowiednią nazwę, klasyfikację, „etykietę”, która jednoznacznie kojarzy nam się z szansą na uzdrowienie. Tracimy z oczu sens i znaczenie naszych doświadczeń, odseparowując się od nich, jakby były nieistotne, a zarazem przywdziewając „diagnostyczną tożsamość”, która dostarcza nazw, przy czym nieraz, paradoksalnie, pozbawia wyjaśnień. Dla człowieka współczesnego pragnienie pewności jest lepsze niż niewiedza. Co w ten sposób tracimy?(…)
O’Sullivan przestrzega przed narastającą skłonnością do naddiagnozowania i nadmiernej medykalizacji, które niekoniecznie prowadzą do właściwych terapii czy poprawy stanu zdrowia, a czasami wręcz szkodzą. Jako praktykująca lekarka z wieloletnim doświadczeniem obserwuje zmiany w społecznym zapotrzebowaniu na posiadanie diagnozy, których przyczyną nie jest ogólne pogorszenie stanu zdrowia zachodnich społeczeństw, ale postępująca zwłaszcza od około dwóch–trzech dekad zmiana w naszym postrzeganiu roli medycyny i wiedzy medycznej.(…) W przypadku cierpienia psychologicznego czy zaburzeń psychicznych jest to szczególnie ważne, bo osobista historia (choć nie inaczej jest w przypadku innych schorzeń, czego O’Sullivan skutecznie dowodzi) jest integralnym elementem rozwoju choroby, sposobu jej opisu, doświadczania i leczenia.
Tymczasem stara, dobra praktyka związana z budowaniem opowieści, z interpretowaniem danego przypadku jako indywidualnego zostaje zastąpiona przez nowoczesne technologie, testy, liczby i statystyki, które niekiedy rozjaśniają, nieraz zaś, paradoksalnie, zaciemniają obraz.(…) Przykładowo: między 1998 i 2018 r. liczba rozpoznań autyzmu w samej Wielkiej Brytanii wzrosła o 787 proc. Dla człowieka współczesnego pragnienie pewności, nawet bolesnej, zwycięża z lękiem przed niewiadomym.(…)
Czy zatem diagnoza może stać się konstytutywnym elementem naszej osobowości? Czy nas określa i determinuje? Czy chroni i służy zdrowieniu, czy raczej naraża na stygmatyzację? Właściwa odpowiedź na którekolwiek z tych pytań nie istnieje poza indywidualną opowieścią, indywidualną historią. […]”

„DIAGNOZA ZAMIAST OSOBY”
https://wiez.pl/2025/06/05/diagnoza-zamiast-osoby/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR504qlpXdrZCLO0ZoU-y4bER8RsJV7rEelploxtOo5GcsAh_04BCYX6j_rd5Q_aem_HAzRP-lLY5infhVUpJQXxg

"Nie jest jasna relacja pomiędzy coraz większą "konsumpcją telewizyjną" a potrzebami człowieka. Czy za wzrost oglądalnoś...
18/06/2025

"Nie jest jasna relacja pomiędzy coraz większą "konsumpcją telewizyjną" a potrzebami człowieka. Czy za wzrost oglądalności TV odpowiada tylko jej większa dostępność? Czy może jakąś rolę odgrywają tu potrzeby człowieka? A jeśli tak, to jakie i czy w ogóle telewizja może zaspokajać potrzeby?
Nasuwa się tu pewne porównanie. Dziecko ogląda zza szyby sterty ciastek, tortów, czekolad. Nie stać go na kupno choćby najmniejszej. Potrzeba jest jednak tak silna, że dziecko stoi i patrzy. Oglądanie jest odbiciem tej potrzeby. Jednak samo oglądanie nie zaspokoi potrzeby dziecka.
Problemem zatem jest nie tyle pragnienie, co jakiś brak, pragnienie nie zaspokojone lub niemożność zaspokojenia pragnień. Oglądanie staje się ekwiwalentem spełnienia, lecz samo w sobie odzwierciedla tylko głęboki deficyt. W rzeczywistości mnoży pragnienia, rozbudza fantazję, wytwarza potrzeby zastępcze. Jedną z nich jest potrzeba oglądania, która wypiera jakąś potrzebę pierwotną. W tym sensie "konsumpcja telewizyjna" nie przynosi zaspokojenia - jest raczej oszukaniem głodu, tak jak "jedzenie trawy"."
- Cezary Żechowski

„Na poziomie kulturowym narcyzm przejawia się w utracie ludzkich wartości - w braku troski o środowisko, o jakość życia,...
16/06/2025

„Na poziomie kulturowym narcyzm przejawia się w utracie ludzkich wartości - w braku troski o środowisko, o jakość życia, o bliźnich. Społeczeństwo, które poświęca środowisko naturalne dla zysku i władzy, ujawnia niewrażliwość na ludzkie potrzeby. Miarą postępu staje się gromadzenie rzeczy materialnych - mężczyźni walczą z kobietami, pracownicy z pracodawcami, jednostka ze społeczeństwem. Kiedy bogactwo osiąga rangę wyższą niż mądrość, kiedy rozgłos zyskuje większy podziw niż godność, kiedy sukces liczy się bardziej niż szacunek do siebie, kultura nadaje przesadne znaczenie "obrazowi" i staje się narcystyczna.”
- Alexander Lowen

Na poziomie kulturowym narcyzm przejawia się w utracie ludzkich wartości - w braku troski o środowisko, o jakość życia, o bliźnich. Społeczeństwo, które poświęca środowisko naturalne dla zysku i władzy, ujawnia niewrażliwość na ludzkie potrzeby. Miarą postępu staje się gromadzenie rzeczy materialnych - mężczyźni walczą z kobietami, pracownicy z pracodawcami, jednostka ze społeczeństwem. Kiedy bogactwo osiąga rangę wyższą niż mądrość, kiedy rozgłos zyskuje większy podziw niż godność, kiedy sukces liczy się bardziej niż szacunek do siebie, kultura nadaje przesadne znaczenie "obrazowi" i staje się narcystyczna.

📖 Alexander Lowen, "Narcyzm. Zaprzeczenie prawdziwemu Ja."
📸 James Ting

"Mam takie wrażenie, że to desperackie pragnienie komfortu jest największą zarazą naszych czasów. Święcie wierzymy, że j...
11/06/2025

"Mam takie wrażenie, że to desperackie pragnienie komfortu jest największą zarazą naszych czasów. Święcie wierzymy, że jeśli będziemy bogaci, ważni albo wpływowi, wykręcimy się jakoś od tego dyskomfortu.
A to nieprawda: dyskomfort jest częścią ludzkiego doświadczenia, a przecież wiemy – im bardziej od czegoś uciekasz, tym bardziej to tobą zarządza.”
- Brenè Brown

„Badania podłużne, polegające na obserwowaniu rozwoju dziecka od urodzenia, prowadzone już od 45 lat, potwierdzają, że n...
04/06/2025

„Badania podłużne, polegające na obserwowaniu rozwoju dziecka od urodzenia, prowadzone już od 45 lat, potwierdzają, że największy wpływ ma na nas to, co się działo z nami najwcześniej, bo to wpływa na kolejne doświadczenia. Mówimy o tak zwanym wpływie kaskadowym – zaburzenia więzi w dzieciństwie utrudniają tworzenie później dobrych relacji z innymi.(…)”
- Zofia Milska-Wrzosińska

"Za każdym razem, gdy na świat przychodzi dziecko, świat jest tworzony od nowa." - Jostein Gaarder.Kochani! Spełnienia w...
01/06/2025

"Za każdym razem, gdy na świat przychodzi dziecko, świat jest tworzony od nowa."
- Jostein Gaarder.

Kochani!
Spełnienia wszystkich marzeń, z okazji Dnia Dziecka i pamiętajcie...do odważnych świat należy!

Adres

Jedności Narodowej 69/12
Wroclaw
50-262

Telefon

+48608319667

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Zza kozetki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Zza kozetki:

Udostępnij

Kategoria