23/01/2025
https://www.facebook.com/share/p/1DWRVXH1K3/?mibextid=wwXIfr
Dosyć to osobliwe, ale pewne poszlaki wskazują na to, że serce da się... rozwinąć. Jak tasiemkę.
🫀〰️
Dziwny postulat. Wszak wszyscy pamiętamy z lekcji biologii, że serce to czterokomorowy narząd pompujący krew, który zbudowany jest z mięśnia sercowego czyli najbardziej zapracowanego mięśnia w naszym ciele. No to akurat fakt. W ciągu jednej doby serce wykonuje setki skurczów, bez względu na to, czy za oknem dzień, czy noc. Pracuje ciężko nawet wtedy, gdy my odpoczywamy. Nieustająco, przez całe nasze życie. Wszystko to za sprawą efektywnej budowy włókien ułożonych warstwami, dzięki czemu kurczenie się i tłoczenie krwi jest znacznie prostsze.
🫀☝️
Wszystko tu się zgadza. Serce to naprawdę fenomenalny organ, owoc milionów lat ewolucyjnych prób i błędów, siła napędowa najbardziej zadziwiającego procesu, jaki do tej pory przyszło nam podziwiać - życia. Nieustanna pompka, która krwią dostarcza tlen oraz składniki odżywcze absolutnie wszystkim komórkom naszego ciała, tak skomplikowana anatomicznie, że do tej pory się jej uczymy. No i w tym właśnie tkwi sedno.
🩸➿
Pewien zapalony lekarz i naukowiec Francisco Torrent-Guasp jakiś czas temu postanowił nieco bliżej zgłębić się w tę naukę. I to, co odkrył, a następnie opisał na temat serca, zadziwiło nie tylko jego, ale i innych badaczy. Francisco zasugerował bowiem, że mięsień sercowy to nie tylko ot, zwykła sprytna zbitka włókien, ale także spiralny, ciągły mięsień. Innymi słowy, według jego teorii (którą, rzecz jasna, nazwał teorią Torrent-Guaspa), mięsień sercowy to precyzyjnie skręcona w tutkę taśma. Francesco w swojej pracy udowodnił, że jeżeli zaczniemy delikatnie rozwijać go wzdłuż naturalnych linii włókien, wówczas na jaw wyjdzie spiralna struktura, która zaczyna się przy ujściu tętniczym, a kończy na wierzchołku serca.
🔀📃
Wbrew pozorom, sporo tu sensu. Na etapie embrionalnym serce to prosta, długa tubka. A tak zrolowany mięsień oznacza spiralną organizację włókien i pozwala efektywniej spojrzeć na serce jako na maszynę hydrauliczną. Taka "taśma" może wszak kurczyć i rozciągać się w ściśle zsynchronizowany sposób i maksymalnie wykorzystuje swoją energię w trakcie pompowania krwi. Znaczy się, świstak wiedział co robił, kiedy tak sobie siedział i zawijał.
Oczywiście, nie trudno się domyślić, że teoria Torrent-Guaspa od razu wzbudziła jednocześnie ogromne zainteresowanie oraz wielki sceptycyzm. Niektórzy badacze twierdzą bowiem, że taka uproszczona koncepcja taśmy może nie oddawać pełnej złożoności tego organu i jego funkcji biomechanicznych. Z drugiej jednak strony badania obrazowe (m.in. rezonans magnetyczny DT-MRI) potwierdzają spiralne układy włókien, co może sugerować, że Francesco był na dobrym tropie, a jego teoria przynajmniej częściowo się sprawdziła oraz może stanowić cenny wkład w kardioanatomię i sugerować pewne zależności w zawiłej budowie tego organu.
Cóż, serce to naprawdę niezwykle zaprojektowana maszyna, wyjątkowa w skali całego organizmu. Zaskoczy nas pewnie jeszcze niejednym, więc jego taśmowość też nie powinna jakoś szczególnie dziwić :)
/Torrent-Guasp F, Buckberg GD, Clemente C, Cox JL, Coghlan HC, Gharib M. The structure and function of the helical heart and its buttress wrapping. I. The normal macroscopic structure of the heart. Semin Thorac Cardiovasc Surg. 2001 Oct;13(4)/ Kocica MJ, C***o AF, Lackovic V, Kanjuh VI. The helical ventricular myocardial band of Torrent-Guasp. Semin Thorac Cardiovasc Surg Pediatr Card Surg Annu. 2007/