23/04/2024
Każdy z nas był w łonie jakiejś kobiety i każdy z nas doświadczył narodzin. Jednak nikt z nas nie ma wspomnienia tego doświadczenia, ani pierwszych miesięcy swojego życia.
Wiemy, że niemowlak nie ma zdolności zapamiętywania tego, co się działo, w takim rozumieniu pamięci, jakim operujemy potocznie i co my, jako dorośli, tak rozumiemy. Jedna z wielu hipotez np. zakłada, że ewolucja nie postawiła na rozwój umiejętności zapamiętywania w tym wieku, ponieważ zapamiętanie chociażby własnego rodzenia się czy lęku związanego z wylądowaniem po drugiej stronie brzucha, byłoby zbyt traumatyzujace dla niemowląt i małych dzieci.
Ale! Gdy mówimy o tym, że niemowlęta i małe dzieci nie pamiętają, mamy tu na myśli pamięć w rozumieniu zdolności poznawczych pozwalających na dowolne odtwarzanie zapisanych historii z własnego życia, myślenia o nich. Dzieci wciąż jednak doświadczają na tym etapie bardzo intensywnie. My doświadczaliśmy bardzo intensywnie. I to, że świadomie tego nie pamiętamy nie oznacza, że nie ma w nas tego wspomnienia zapisanego inaczej. Nasz mózg wtedy istniał i intensywnie pracował, rozwijał się. Rozwojowo miał inne zadania, jak chociażby z całkowicie bezwładnego noworodka w rok postawić małego człowieka na nogi. I tak, doświadczenia, otoczenie, także wpływało na to, jak dokładnie się rozwija się ten nasz układ nerwowy.
Nie mam tu absolutnie na myśli tego, że poród nas programuje na całe życie w jakikolwiek sposób. Mam tu na myśli subtelną dynamikę pomiędzy biologią i psychologią. Gdy noworodek czuje się bezpiecznie jego ciało na to odpowiada, jego układ nerwowy na to odpowiada, a to jak odpowiada będzie wynikiem działania między innymi genetyki. To jest wielowymiarowy układ wzajemnych sił, który buduje małego, nowego człowieka.
To, że nie pamiętamy naszych narodzin, pierwszych miesięcy czy lat życia nie oznacza, że nie nosimy w sobie tych doświadczeń.