ARCHE Psychoterapia

ARCHE Psychoterapia Arche Gabinet Psychoterapii Adam Chojnacki

W ostatnich Wysokich Obcasach Psychologia 🤓Rozmawiamy z Ewą Pągowską o relacjach.
11/05/2025

W ostatnich Wysokich Obcasach Psychologia 🤓
Rozmawiamy z Ewą Pągowską o relacjach.

20/11/2024
Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę z...
05/05/2024

Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj komu bije dzwon. Bije on tobie...

(John Donne 1572-1631, Medytacja XVII)

19/04/2024

"Jest takie niesamowite zdjęcie. Schludnie ubrana dziewczynka opiera się o komin na szczycie budynku. Przed nią morze ruin. Spogląda z jedynego ocalałego domu na nieistniejące miasto. Niewiele wiadomo o tym, kim jest dziewczynka i co ją sprowadziło w to miejsce. Wiele wiemy jednak o samym budynku. To jedna ze szkół na Stawki 5/7, do której w latach sześćdziesiątych wprowadzi się Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Kiedyś z grupą izraelskich filmowców wspięliśmy się na dach tego budynku. W tym samym miejscu, przy tym samym kominie, próbowaliśmy popatrzeć na Muranów jej oczami. Widzieliśmy przed sobą jedną z najbardziej zielonych części Warszawy. Mądrze zaprojektowane osiedla mieszkaniowe, wśród nich budynek okrzyknięty w latach sześćdziesiątych „misterem Warszawy”. W tle warszawskie city, biurowce, drapacze chmur, wszystkie te architektoniczne symbole prosperity XXI wieku. Czy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, co czuła dziewczynka patrząca na morze ruin? Jakie były myśli ludzi, którzy mieli w głowie obrazy z powstania warszawskiego? Dzieci, które ze swoich domów na Żoliborzu czy Śródmieściu patrzyły na łunę nad warszawskim gettem, gdzie w piwnicach umierali ostatni ocaleńcy żydowskiej Warszawy? O stanie psychicznym dzieci po wojnie wiemy całkiem sporo, głównie za sprawą badań prowadzonych przez polskich psychologów i pedagogów. Chyba najbardziej znane z nich to te przeprowadzone przez zespół Stefana Baleya, lwowskiego profesora psychologii społecznej, który po wojnie odbudował psychologię na Uniwersytecie Warszawskim. Baley twierdził, że wojna fundamentalnie odmieniła osobowość polskich dzieci – uczyniła je lękliwymi, podejrzliwymi i drażliwymi9. Młodzi ludzie nie potrafili poradzić sobie z poczuciem winy i odpowiedzialności za los swoich najbliższych, których utracili. Badający ich psychologowie mówią o utracie sensu życia i niezdolności do odczuwania radości. Baley nazwał to „kompleksem wojennym” – uznawał, że doświadczenie wojny odcisnęło kolosalne piętno na funkcjonowaniu młodych Polaków. Uczyniło ich ludźmi nieufnymi, nerwowymi, a jednocześnie łamiącymi wszelkie zasady. Baley stosował często wymyślony przez siebie jeszcze w czasie wojny „test abecadła”. Badani musieli jak najszybciej podawać przykłady słów zaczynających się na literę wymienioną przez eksperymentatora. Młodym ludziom badanym po wojnie zwykle jako pierwsze przychodziły na myśl słowa związane z wojną. Gdy słyszeli „a”, od razu odpowiadali „artyleria”, „alarm” czy „armata”. Wojna była stale obecna w ich umysłach."

prof. Michał Bilewicz, Traumaland

14/04/2024

Juliusz Ćwieluch: Dlaczego jedni mają wzrost po traumie, a inni obniżenie?
Elżbieta Zdankiewicz- Ścigała: Na to składa się historia wcześniejszych doświadczeń człowieka. Biologia przeżywania silnego stresu. Integralność osobista. Bardzo ważne jest również to, na ile jesteśmy w stanie afirmować siebie jako osobę bezradną.
To znaczy, że dajemy sobie prawo do tego, żeby czuć się bezradnym, zagubionym. I w momencie traumy – dając sobie prawo, żeby tak się czuć – akceptujemy ten stan. Akceptujemy też wszystkie emocje, które w tej sytuacji przeżywamy. I dopiero wtedy pomalutku zaczynamy rozumieć siebie w sytuacji ekstremalnej i zaczynamy uczyć się siebie po takim doświadczeniu. Udawanie, że nic się nie wydarzyło, nie powoduje, że nic się nie wydarzyło.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie udźwignąć cierpienia, to nasza psychika nam pomaga. Dochodzi do dysocjacji – w sytuacji bardzo silnego cierpienia wyłącza się świadomość cierpienia. A włącza się jedynie świadomość percepcyjna. Postrzeganie sytuacji. To jest tak, jakby człowiek zamrażał czucie. Albo następuje proces depersonalizacji, który polega na tym, że czujemy się tak, jakbyśmy oglądali na filmie to, co się z nami dzieje. Mamy do tego prawo, bo to jest naturalny mechanizm radzenia sobie w sytuacji ekstremalnego stresu. Stan szoku może trwać nawet kilka dni. Ale nie może trwać wiecznie.

JĆ:Z tego, co pani mówi, wynika, że jednak można się jakoś
przygotować na traumę. Suma tych małych nieszczęść, które ci
się po drodze przydarzyły i które byłeś w stanie przepracować,
powoduje, że jak przyjdzie to duże, to będzie ci łatwiej.
EZŚ: Pod warunkiem że trafnie wszedłeś w emocje, które przeżywałeś
w tych konkretnych sytuacjach. Dałeś sobie prawo naprawdę je
poczuć.

fot Daniel Mingook Kim

Adres

Wrzeszcz

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 20:00
Wtorek 09:00 - 20:00
Środa 09:00 - 20:00
Czwartek 09:00 - 20:00
Piątek 09:00 - 20:00

Telefon

+48502430464

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy ARCHE Psychoterapia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do ARCHE Psychoterapia:

Udostępnij

Kategoria