05/06/2025
Bieganie (nawet po asfalcie!) nie niszczy kolan, ale muszą być spełnione pewne warunki:
- brak wcześniejszych urazów (kolano na pewno się zniszczy, jeśli już wcześniej było zniszczone i nieleczone)
- prawidłowa oś biomechaniczna obu kończyn dolnych
- prawidłowy wzorzec biegu
- prawidłowa masa ciała
- wygodne buty, ale też bez cudowania, jeśli nie pronujesz stopy, to nie kupuj butów supinujących, jeśli nie supinujesz stopy, to nie kupuj butów pronujacych (nie warto na siłę zmieniać czegoś, co jest dobre)
- uzupełnienie biegania o trening siłowy kończyn dolnych: np. zwykłe przysiady, pistolsquaty, przysiady bułgarskie
- warto pamiętać też o ćwiczeniach plyometrycznych, wykorzystujących cykl rozciągnięcie-skurcz
- picie odpowiedniej ilości wody to podstawa!!! (chrząstka szklista jest zbudowana w ok. 90% z wody)
- idealnie by było, gdyby to bieganie było wpisane w rozwój, w posturogenezę (jak zaczynasz biegać dopiero po 40tce to super i bardzo to szanuję, bo nigdy nie jest za późno, ale musisz mieć świadomość, że w tym kolanie już mogą być drobne zmiany degeneracyjne)
Kolano potrzebuje mobilności czynnej w pełnym zakresie S 0-140°, kompresji - nawet na asfalcie, silnego wsparcia przez m. czworogłowy uda oraz grupę kulszowo-goleniową na czele z dwugłowym uda, dobrego ślizgu rzepki i wielu innych komponentów.
Damy znać za 40 lat, czy rzeczywiście to się sprawdziło 😉