16/04/2025
GRANICE
Było sobie państwo, którym rządził Mądry Król. Wszyscy ludzie żyli w nim w dostatku.
Mieli wystarczająco wiele by czuć się bezpiecznie i wystarczająco nie za dużo by czuć tego wartość.
Któregoś razu Mądry Król stwierdził, że chciałby aby innym ludziom z sąsiednich krain żyło się równie dobrze, co jego poddanym, postanowił więc zlikwidować granice swojego państwa, tak by każdy mógł do niego wjechać i korzystać z jego dobrodziejstw...
Jak mogli poczuć się mieszkańcy ów państwa?
Czy czuli się bezpiecznie?
Co wprawiało mieszkańców Państwa w różne emocje?
Jak czuli się sąsiedzi Mądrego Króla?
Czy czuli się bezpiecznie?
Jak czują się nasze dzieci, kiedy nie mają jasno określonych przez nas granic?
Czym tak naprawdę są granice dla naszych dzieci?
O czym mówią zdrowe granice w rodzinie?
To krótka bajka, ale lubię ją opowiadać moim rodzicom. Pokazuje, że brak konkretnych zasad, jasno nazwanych i wypowiedzianych może wprawiać nasze dzieci w poczucie zagrożenia, niepewność i lękliwość. Zasady są jak granice państwa. Mówią gdzie kończy się nasza rodzina, a zaczyna świat. Dają poczucie bezpieczeństwa. Dzięki nim dzieci wiedzą czego się spodziewać w określonej sytuacji, pozwalają przewidywać dziecięcą przyszłość.
Wielu rodziców ogarnia rzeczywistość. Mamy w glowie, co wydarzy się w poniedziałek, wtorek, środę... ale jest to zależne od szefa w pracy, naszego nastroju... Czasem każemy dzieciom iść spać o 20.00, a czasem dajemy więcej luzu i pozwalamy na sen o 22.30. I jesteśmy zdziwieni, gdy dzieci marudzą wieczorem, nie chcą jeść widelcem (bo mama może nakarmi), nie spuszczają wody w toalecie (babcia posprząta) albo kładą nogi na stolik w salonie u cioci (tak jak podczas wieczoru filmowego w domu).
Ale GRANIC nie da się postawić bez wysiłku.
Trzeba poświęć czas by je nazwać ('po posiłku sprzątamy talerze do zlewu'), wyegzekwować (poczekać przy dziecku zanim talerz zostanie odniesiony), dać nagrodę za wykonaną czynność (np. pochwalić mówiąc dziękuję).
CZAS to jednocześnie nasz wróg i sprzymierzeniec. Poświęcając go dzieciom może okazać się, że nie potrzebujemy wiele by zmienić tak wiele...
PRZECZYTAŁEŚ?
Będę wdzięczna za emotkę i udostępnienie 😁
