Troskliwa dietetyka - Joanna Kucharska

Troskliwa dietetyka - Joanna Kucharska Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Troskliwa dietetyka - Joanna Kucharska, Usługi związane ze zdrowiem psychicznym, Wyzwolenia 2, Zary.

🥘 Psychodietetyczka | Terapeutka dziecięca | Pedagog
🥙 Pomogę Ci zbudować zdrową relację z jedzeniem.
🧡 Zaobserwuj i umów się na konsultacje - WhatsApp📞
lub skontaktuj się w wiadomości prywatnej. 🧡

23/09/2025

W pakiecie taniej 🧡
Troskliwy miesiąc ruszył! 😊
Skomentuj: PAKIET lub napisz po więcej informacji. 💌

Jesień to czas, kiedy nasze ciało i umysł potrzebują więcej troski.Chłodniejsze dni sprzyjają zmęczeniu i spadkowi odpor...
22/09/2025

Jesień to czas, kiedy nasze ciało i umysł potrzebują więcej troski.
Chłodniejsze dni sprzyjają zmęczeniu i spadkowi odporności, ale jednocześnie dają przestrzeń, by zwolnić i zadbać o siebie w codziennych rytuałach. 🍂

✨ Oto, co warto wprowadzić do jesiennego self-care:

Dobra ziemskie 🥕
Warzywa bogate w beta-karoten i witaminy z grupy B (np. dynia, marchew, buraki), wspierają odporność, poprawiają koloryt skóry i dodają energii, gdy dzień staje się krótszy.

Jesienne owoce 🍎
(jabłka, gruszki, śliwki, figi, pigwy)
Pełne błonnika, witaminy C i antyoksydantów – wspomagają trawienie, wzmacniają układ odpornościowy i chronią skórę przed stresem oksydacyjnym. Pigwa i czarny bez to jesienne „superfoods” na infekcje.

Kiszonki i odrobina fermentu 🥒
Naturalne probiotyki wspierające mikrobiotę jelitową, która jest ściśle związana z odpornością, nastrojem czy zdrową cerą.

Rozgrzewające napoje ☕
Herbata z imbirem, cynamonem, rokitnikiem czy sokiem malinowym nie tylko rozgrzewa, ale działa przeciwzapalnie, wzmacnia odporność i poprawia krążenie.

Dobry sen 😴
Sen to nie tylko brak worków pod oczami – to mocniejsza odporność, lepsza pamięć i koncentracja, regulacja hormonów głodu oraz stabilniejszy nastrój. Wieczorne wyciszenie to najlepszy prezent, jaki możesz sobie dać.

Książka zamiast ekranu 📖
Odkładanie telefonu na bok i chwila z książką obniża poziom stresu, poprawia koncentrację i daje poczucie wewnętrznego spokoju.

Relaksujące rytuały🕯️
Ciepły koc, ulubiona herbata i świeca – małe przyjemności, które wzmacniają poczucie bezpieczeństwa i pomagają zadbać o równowagę psychiczną.

Jesień nie musi być czasem chandry – może być momentem troski o siebie.

🧡 Zapisz ten post na później, żeby wracać do jesiennych rytuałów.
✨ Sprawdź pakiet „Troskliwy miesiąc, który pomoże Ci wprowadzić zdrowe i przyjemne nawyki na cały sezon.

Asia.🧡

20/09/2025

Nie chcę otwierać drzwi swojego gabinetu tylko dla osób słyszących. Już niedługo chętnie ugoszczę każdą osobę Głuchą, która będzie potrzebowała pomocy dietetyka i psychodietetyka 🧡

Wiesz, co słyszę bardzo często na pierwszej konsultacji lub jeszcze przed nią?„Próbowałam już tyle razy… i zawsze kończy...
18/09/2025

Wiesz, co słyszę bardzo często na pierwszej konsultacji lub jeszcze przed nią?
„Próbowałam już tyle razy… i zawsze kończy się tym samym. Schudnę, a potem wracam do tej samej wagi. To chyba nie ma sensu”.

I zawsze wtedy czuję, ile bólu i bezsilności kryje się za tym zdaniem. Z jednej strony żyjemy w kulturze diet, która podpowiada nam przeróżne wykluczenia produktów, restrykcje i głodówki. Z drugiej strony straszy nas "efekt jo-jo", który potrafi zabrać wiarę w to, że zmiana w ogóle jest możliwa.
Sprawia, że zaczynamy myśleć: „to na pewno ja jestem problemem", albo "na pewno ja będę wśród tych z efektem jojo".

A prawda jest inna.
Efekt jo-jo to nie Twoja porażka. To reakcja organizmu na restrykcyjne diety, które nie uczą nas niczego poza liczeniem dni do końca.

Z tej karuzeli dowiesz się:
👉 skąd bierze się efekt jo-jo,
👉 dlaczego dotyczy tak wielu osób,
👉 i co zrobić, żeby wyjść z tego błędnego koła.

Jeśli odkryłeś coś nowego, udostępnij ten post - być może jest ktoś, kto potrzebuje usłyszeć, że efekt jojo to nie jego wina. 🧡

Od jaskini do sklepu spożywczego, czyli historia głodu emocjonalnego. 🧌🧠Tysiące lat temu nasi przodkowie z radością i na...
15/09/2025

Od jaskini do sklepu spożywczego, czyli historia głodu emocjonalnego. 🧌🧠

Tysiące lat temu nasi przodkowie z radością i nadzieją trafiali na plaster miodu albo tłusty kawałek mięsa. To była energia potrzebna do przeżycia - rzadki skarb w świecie, gdzie jedzenie nie czekało w lodówce.

Mózg „zapisywał” tę nagrodę jak notatkę: dopamina = przyjemność = satysfakcja = bezpieczeństwo. Dzięki temu łatwiej było przetrwać, bo chętniej szukaliśmy takich źródeł energii.💪

Dziś półki sklepowe uginają się od słodyczy i fast-foodów. Nasz mózg jednak wciąż działa jak wtedy - nagradza nas za cukier i tłuszcz, bo tak został zaprogramowany i nie nadąża za zmianami, jakie na każdym kroku serwuje nam cywilizacja.

Dlatego emocjonalne jedzenie nie jest słabością. To echo ewolucji.
Świadomość tego może dać Ci moc, by zamiast automatycznej reakcji – wybierać świadomie i uczyć się nowych strategii dla utulenia emocji. 🥰

Dbaj o każdy głód, Asia. 🧡

Jesień już za progiem... A jako że należę do osób bardzo ciepłolubnych, to w jesiennej aurze stawiam na rozgrzewające zu...
13/09/2025

Jesień już za progiem... A jako że należę do osób bardzo ciepłolubnych, to w jesiennej aurze stawiam na rozgrzewające zupki, syropy do kawy, herbatki z dodatkami, w akompaniamencie kocyka, kominka i klimatycznych świeczek. 🍂🍁

Jedną z faworytek jest przepyszna zupa z pieczonych warzyw z korzennymi przyprawami i chrupiącymi dodatkami.

Jeśli masz ochotę zaprosić taką zupkę na swój stół, daj znać w komentarzu, a ja prześlę Ci przepis w wiadomości prywatnej. 🧡

Miej się jak najcieplej,
Asia. 🌻

Jakiś czas temu, czytając te pytania stwierdziłabym, że zwariowałam... 😅Jak to, sama sobie kwiaty kupować? Iść ze sobą n...
12/09/2025

Jakiś czas temu, czytając te pytania stwierdziłabym, że zwariowałam... 😅

Jak to, sama sobie kwiaty kupować? Iść ze sobą na kawę do miasta? Co to za nowatorskie pomysły?! 😱

To są takie pomysły serca, które chce być trochę bliżej siebie. 🫶🏻
Czasami pierwsze oznaki troski i wrażliwość wobec siebie będą się się wydawały sztuczne i patetyczne, szczególnie po długim czasie wrogości, restrykcji i wymagań wobec siebie... Ale z czasem poświęcany sobie czas, życzliwość i gesty stają się oswojone i naturalne. 🥰
Dzieje się tak w procesie, w którym pozwalamy sobie na wrażliwość i bliskość z samą sobą - to proces, w którym stajemy się na nowo ważne dla samych siebie, ponad wszelkimi wymaganiami, standardami i oczekiwaniami z zewnątrz.

To bardzo ważny moment w procesie zamiany. Dlaczego?
Bo o wiele łatwiej pomóc kochanej siostrze czy przyjaciółce, kiedy potrzebuje wsparcia czy troski, niż znielubianej sąsiadce.

Trudno troszczyć się o kogoś kto jest dla mnie daleki i za kim nie przepadam...
Jednak bliskie spotkanie i wrażliwa obecność mogą wiele zmienić. 🧡

To co? Może dziś krótki spacer, lub kawa w doborowym towarzystwie?

Dbaj o siebie,
Asia. 🧡

11/09/2025

Wiele osób przed spotkaniem pyta jak wygląda pierwsza konsultacja i na co się szykować. Króciutko w tym temacie 😊

10/09/2025

Zapalenia płuc nie wyleczy herbatka z cytryną, a złamanej ręki - szybki spacer dla zdrowia. Tak samo jeżeli czujesz że Twoje emocje chorują, możesz poszukać pomocy ❤️‍🩹
Telefon zaufania dla dzieci: 116 111
Telefon zaufania dla dorosłych: 116 123

Żyjemy w świecie, który wymaga od nas niemożliwego. Nieustanny rozwój, wysokie kwalifikacje, ciągła gotowość na 100% - b...
09/09/2025

Żyjemy w świecie, który wymaga od nas niemożliwego. Nieustanny rozwój, wysokie kwalifikacje, ciągła gotowość na 100% - bo przecież nie może się okazać, że jesteśmy nieprzygotowani.

Być może zdarzyło Ci się kiedyś podjąć decyzję o zmianie nawyków żywieniowych na zdrowsze. Może nawet sformułowałeś już listę kroków, które powinny zaprowadzić Cię do upragnionego celu wagowego, albo po prostu zdrowszego życia... aby na końcu postanowić: "No dobra, to teraz wszystko albo nic!
"Od dziś nie zjem żadnych słodyczy, chipsów, gotowców. Wszystkie posiłki będę przygotowywać samodzielnie z produktów wysokiej jakości - tylko od rolnika i 100% bio. Na urodziny, imieniny, spotkania i święta będę przynosił gotowe pudełka i absolutnie nie tknę niczego innego."

Czujesz ciężar tych słów? Mi, kiedy je czytam, aż z napięcia zaciska się żołądek, bo takie podejście do żywienia wcale nie jest zdrowe i nie jest realne. 😳🥺

I właśnie dlatego, że nie jest realne, bardzo często kończy się tak, że być może przez kilka tygodni uda Ci się utrzymać tę "idealną dietę" ale kiedy tylko powinie Ci się noga (co jest absolutnie normalne przy takich restrykcjach) i zjesz to jedno niewinne ciasteczko, to motywacja zbudowana na zasadzie "100% albo nic" rozsypuje się w drobny mak.

"No bo przecież nie udało się na 100% więc i tak już wszystko stracone - a skoro wszystko stracone, to teraz mogę zjeść całe opakowanie tych ciastek, bo dietę szlag trafił." 🤯

Kiedy chcemy być perfekcyjni na 100% to nie pozostawiamy sobie żadnego pola manewru, żadnej opcji na bycie ludzkim i na zwyczajnie ludzką ochotę na zjedzenie pysznego ciasta. Dlatego podejście "100% albo nic" ma opłakane skutki i prowadzi nas do rozsypki przy najmniejszym odstępstwie. 🫠🫥

Odejście od reguły "100% albo nic", na korzyść reguły 80% na 20% albo nawet 70% na 30%. No bo jeżeli do tej pory w Twoim jadłospisie gościło sporo żywności wysokoprzetworzonej, a od dziś 70% twojego jedzenia będzie zdrowe i przygotowywane przez Ciebie z dobrej jakości produktów, a 30% będzie stanowiło jedzenie, które po prostu sprawia Ci przyjemność (przekąski, czekolada itd.) to już jest spory sukces!

A jeśli już przeczytałeś do końca, to daj znać co myślisz o takiej życiowej matematyce? 😊

Miej dla siebie cierpliwość,
Asia.🧡

O co właściwie całe to zamieszanie ze zmianą nawyków? 🤔 Nie da się tak po prostu, z dnia na dzień, zacząć się zdrowo odż...
06/05/2025

O co właściwie całe to zamieszanie ze zmianą nawyków? 🤔 Nie da się tak po prostu, z dnia na dzień, zacząć się zdrowo odżywiać i ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu?

A co gdybym Ci teraz powiedziała, że od dzisiaj masz przestać używać ręki wiodącej do takich czynności jak jedzenie, sznurowanie butów, pisanie na klawiaturze, czy mycie zębów? 🖐️

Wyobraź sobie, że od dziś codziennie miałbyś pracować przy komputerze, który ma zmieniony układ klawiatury ⌨️ i w dodatku krzyżować ręce gdy piszesz. Albo, że masz jeździć samochodem 🚗, który ma kierownicę po drugiej stronie, jest dostosowany do innych dróg, niż te, które są Ci znane, a w dodatku wszystkie przyciski, pokrętła i dźwignie są rozmieszczone inaczej niż do tej pory.

Czy się da? Oczywiście, że tak.
Ale czy to będzie łatwe i intuicyjne? Zdecydowanie nie.

Nawet gdyby taka nowa forma pracy przynosiła Ci jakieś dodatkowe korzyści majątkowe, a prowadzenie tego specyficznego pojazdu było o wiele bardziej ekonomiczne, to przyswojenie i zautomatyzowanie tych czynności będzie wymagało WIELE czasu, skupienia i energii.

Tak samo jest z nowymi nawykami.

I o ile w takie dni, kiedy masz więcej zasobów psychofizycznych – bo się wyspałeś 😴, miałeś czas na odpoczynek i zatroszczenie się o siebie, nie masz zbyt wielu planów i dostajesz wsparcie od bliskich 🥰 – uczenie się nowych nawyków będzie prostsze (baaa! może nawet sprawiać frajdę🥳), o tyle w trudniejszych chwilach będzie nielada wyzwaniem.

No bo nie oszukujmy się, kiedy wstaniesz zbyt późno, właśnie odcięli wodę 🚱, ekspres do kawy postanowi się zepsuć ☕💥, a zdrowa owsianka przypalić, to ostatnie o czym marzysz, to walka z jakimś nowym nieintuicyjnym samochodem – wolisz pojechać do pracy swoim starym autem, które znasz jak własną kieszeń.

Dokładnie tak samo jest z nowymi nawykami. Wymagają one od nas DODATKOWYCH zasobów energii, zanim staną się intuicyjne, jak te, które już mamy wypracowane.

Dlatego, zanim zaczniesz się na siebie wkurzać 😠, że zaplanowałeś sobie 4 treningi w tygodniu, a ledwo udało Ci się zrobić 2, pomyśl jak wiele zasobów potrzebowałeś, żeby z całkowitego braku aktywności fizycznej dojść do tych DWÓCH treningów. 💪

Jeżeli do tej pory często korzystałeś z gotowców jedzeniowych 🥡, ale postanowiłeś sobie, że teraz będziesz sam gotował wszystkie obiady 🧑‍🍳, a mimo to dziś byłeś zmuszony zjeść szybko na mieście – najpierw pogratuluj sobie, że to JEDYNIE odstępstwo od Twojego planu, a nie norma. 🎉

A kiedy już się od siebie ODPIERDZIELISZ 😉 – pomyśl, co właściwie sprawiło, że zabrakło Ci zasobów? Może od dawna nie odpoczywasz? Może w pracy jest zbyt dużo stresu albo bierzesz na siebie zbyt wiele zadań, bo masz problem z asertywnością? 🤔

Kiedy już znajdziesz przyczynę, będziesz mógł się sobą lepiej zaopiekować i zaproponować sobie dobre rozwiązanie.

Kiedy schodzisz na ścieżkę starych nawyków i wybierasz dawne, znane sobie rozwiązania, nie krzycz na siebie i nie rezygnuj – najpierw spróbuj zrozumieć DLACZEGO nie masz siły na zmiany i zaopiekuj się sobą. ❤️

Asia.🧡

Po roku bardzo obfitujących w wiedzę i praktykę spotkań, po napisaniu pracy i zdaniu egzaminu mogę powiedzieć, że ukończ...
05/04/2025

Po roku bardzo obfitujących w wiedzę i praktykę spotkań, po napisaniu pracy i zdaniu egzaminu mogę powiedzieć, że ukończyłam Studium Leczenia Zaburzeń Odżywiania, które pozwoli mi jeszcze świadomej towarzyszyć osobom, które spotykam w swojej pracy. 🧡

To dobry czas na podsumowanie i zaplanowanie nowych działań! 🔥

Adres

Wyzwolenia 2
Zary
68-200

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 11:00 - 19:00
Wtorek 11:00 - 19:00
Środa 12:00 - 18:00
Czwartek 11:00 - 19:00
Piątek 10:00 - 15:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Troskliwa dietetyka - Joanna Kucharska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Troskliwa dietetyka - Joanna Kucharska:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram