29/06/2025
O dbaniu o skórę - wersja dla tych z was, którzy lubią czytać😉
Kremy z filtrami przeciwsłonecznymi – mają tylu zwolenników co przeciwników.
Zanim zaczniesz je stosować na co dzień ( a po tym poście zaczniesz ), omówmy podstawowe pojęcia, wyjaśnijmy w jaki sposób działają te kremy i czym różnią się kremy chemiczne od fizycznych. Spokojnie, zrozumienie tych pojęć nie jest trudne, a pozwoli Ci usystematyzować wiedzę, będziesz pamiętała, że kremu nie wybiera się do typu karnacji, a „blokery” istnieją tylko w reklamach.
To będzie długi wpis, więc zrób sobie kawę, weź ciastko i zacznij czytać
Indeks UV – wskaźnik informujący o intensywności promieniowania słonecznego w danym miejscu i czasie. Skala indeksu waha się od 0 do 16. Jeśli wynosi 3 i więcej, koniecznie użyj kremu przeciwsłonecznego.
UVA – rodzaj promieniowania UV, które charakteryzuje się długimi falami. Bez problemu przenikają w głąb skóry uszkadzając włókna kolagenowe i elastynę. W wyniku tego skóra wiotczeje, traci elastyczność, powstają zmarszczki. Jeśli nie wierzysz, popatrz na zdjęcie, które umieściłam w poście, a niżej przeczytaj wyjaśnienie, dlaczego pan McElligott tak wygląda.
UVB – rodzaj promieniowania UV, które jest odpowiedzialne za wytwarzanie wit. D, oraz opaleniznę. A także rumień, poparzenia skóry, działa kancerogennie na skórę.
SPF ( Sun Protection Factor ) – wskaźnik informujący o skuteczności ochrony działania danego kosmetyku przed promieniowaniem UVB. Informuje o ile dłużej można przebywać na słońcu przed wystąpieniem rumienia, w porównaniu do sytuacji, kiedy skóra nie została ochroniona przed promieniowaniem.
Przykład – na niezabezpieczonej skórze rumień występuje najczęściej po 10min. Filtr SPF 15 wydłuży czas ochrony do 150 min ( 10min x 15 ). Analogicznie liczymy ten czas dla SPF 30 i SPF 50.
Pamiętaj! Nie ma czegoś takiego, jak blokery. Producenci kosmetyków piszą na opakowaniach, że krem jest blokerem, bo… prawo im tego nie zabrania. Jednak żaden krem nie ochroni Cię w 100%! Co ciekawe, krem SPF30 chroni przed UVB w 97%, a SPF50 chroni w 98%. Różnica jest naprawdę niewielka. Co ważne, jeśli mocno się spociłaś, pływałaś, pomimo informacji, że krem jest wodoodporny, koniecznie zabezpiecz skórę po raz kolejny.
Jeśli nadal uważasz, że nie należy stosować kremów przeciwsłonecznych, aby naturalnie organizm mógł wytwarzać wit. D to popatrz na zdjęcie Billego McElligotta, które tutaj umieściłam.
Billy McElligott przez ponad 26lat pracował jako kierowca ciężarówki. Nie stosował nigdy filtrów przeciwsłonecznych. I jest on najlepszym dowodem na to, jak promieniowanie słoneczne postarza naszą skórę! Jego twarz wygląda tak, dlatego że lewa strona twarzy przez te wszystkie lata, kiedy pracował, była bardziej narażona na promieniowanie słoneczne ( tak, szyby nie chronią przed UVA ). Myślę, że przykład tego pana jest najlepszym dowodem na to, że kremy SPF warto stosować cały rok.
Kremy chemiczne to te, których najwięcej znajdziesz w drogeriach czy aptekach. Naśladują działanie melaniny, naturalnie występującego w skórze pigmentu. Wnikają w głąb naskórka i pochłaniają promieniowanie słoneczne zamieniając je w ciepło. Niestety zawierają dużo szkodliwych związków, min. Oxybenzone, octinoxate czy triazone, które dostają się do krwioobiegu, a następnie najczęściej odkładają się w tkance tłuszczowej. Mają wpływ na układ hormonalny ( imitują działanie estrogenu, mogą zachowywać się jak hormony płciowe lub tarczycy przyczyniając się do bezpłodności, endometriozy ), podrażniają oczy, górne drogi oddechowe, wywołują alergie, podrażnienia skóry, są nawet fotouczulające (!), są toksyczne dla układu nerwowego. Są także ekotoksyczne przyczyniając się o obumierania raf koralowych, alg, oraz wpływają negatywnie na układ hormonalny ryb.
Kremy fizyczne zawierają związki tak duże, że nie przenikają one w głąb skóry, tylko pozostawiają na niej warstwę odbijającą i rozpraszającą promieniowanie. Najczęściej używa się tlenku cynku i dwutlenku tytanu. Pamiętaj, aby wybierając filtr fizyczny sprawdzić, czy nie zawiera nanocząsteczek!
Czy kremy SPF30 DoTerra są dobrym wyborem? Tak! Nie zawierają nanocząsteczek, nie zmieniają koloru skóry ( wiele kremów fizycznych pozostawia nieestetyczny biały filtr na skórze ), wspaniale odżywiają skórę i zapobiegają przed jej wysuszeniem, a zawarte w ich olejki eteryczne nie tylko delikatnie pachną, ale także dbają o twoją skórę. Do tego są wegańskie i nie są toksyczne dla środowiska. Badania dermatologiczne gwarantują, że są one odpowiednie nawet dla najdelikatniejszej skóry. I można używać je pod makijaż bez ryzyka efektu świecenia.
Jeśli zastanawiasz się który z kremów wybrać, daj znać w komentarzu. Pomogę wybrać Ci najlepszy krem dla ciebie i twojej rodziny :)