23/10/2022
„To, że ty masz farta i tak wyglądasz po ciąży nie znaczy, że musisz wpędzać inne kobiety w kompleksy, to jest chore” 🤦♀️ Taką wiadomość dostałam przed weekendem 😅
Jeśli kogokolwiek wpędziłam/wpędzam w kompleksy - absolutnie nie jest to moim celem i jeśli tak się dzieje to naprawdę mi przykro. Nie mam prawa mówić komukolwiek jak ma się czuć, więc nie neguję tego rodzaju odbioru moich treści, choć sama tego tak absolutnie nie widzę 🤔
Muszę natomiast koniecznie odnieść się do części „to że ty masz farta…” - cóż, może i miałam farta, że ciąża odbyła się bez komplikacji ze strony medycznej (tu dziękuję za opiekę Dębski Clinic i Fundacja Dla Kobiet dr Monika Łukasiewicz, która prowadziła moją ciążę, a nie byłam łatwą pacjentką - tak, zapominanie o badaniach, wszystko w biegu i na wariata to cała ja - także dziękuję z czego serducha ❤️) oraz bez komplikacji przy cesarskim cięciu i zaraz po nim (tu dziękuję Szpital św. Zofii za świetną opiekę), natomiast nie będę udawać, że bardzo dużo pracy i organizacji kosztuje mnie prowadzenie takiego trybu życia, który umożliwia mi nie tylko świetne samopoczucie wewnątrz, ale też daje jakieś efekty pracy na zewnątrz.
Aż mi głupio to pisać, ale czy naprawdę powinnam mieć wyrzuty sumienia i chować się z powodu wyglądu, żeby ktoś poczuł się lepiej? 😅 To nie jest praca ostatnich dwóch miesięcy, ostatniego roku, a ostatnich lat - nie tylko podczas ciąży i bezpośrednio po niej. Długo nie umiałam jeść prawidłowo, jadłam albo za mało, albo za dużo, ba, ilość różnych modnych diet i sportów, które próbowałam, zanim znalazłam to, co po prostu pasuje do mnie, co nie jest dla mnie karą a po prostu przyjemnością, można by liczyć w dziesiątkach 😅 Ta droga nie była łatwa 😂
Nieskromnie powiem: moje ciało było bardzo dobrze przygotowane do noszenia ciąży, a to tylko i wyłącznie moja zasługa - to ja pilnuje jedzenia, pilnuje treningów, suplementacji, wyników krwi - i robiłam to na długo przed ciążą, a nie tylko w momencie podjęcia decyzji o zajściu w ciążę czy już w ciąży. To jest po prostu mój styl życia a nie przymus 🤷♀️ Oczywiście może i jest mi prościej bo wiele lat siedzę w tym biznesie i mam sporą wiedzę, ale nikt za mnie z rana nie wstaje i nikt treningu za mnie nie robi. Tak samo nikt nie pilnuje moich kalorii i tego, żebym pilnowała diety przeciwzapalnej 🙃
Powrót do formy po ciąży to nie tylko tryb życia podczas ciąży i po ciąży. To wiele lat życia przed ciążą, zarówno pod kątem dietetycznym jak i treningowym. Prowadzę normalne życie większości młodych matek (chociaż stosunkowo szybko wróciłam do pracy i dzielę opiekę nad dzieckiem z mężem, ale każdy kto prowadzi własny biznes wie o co chodzi) i moje ciało wraca do siebie w swoim tempie, ja mu niczego nie narzucam. Jak chcę, to jem pizzę i się tego nie wstydzę (kto mnie zna ten wie, że dobrej pizzy nigdy nie odmawiam 😂). Tym bardziej, że sam początek macierzyństwa i połączenie tego z dotychczasowym życiem jest tak stresujące i trudne, że męczenie ciała fizycznie byłoby po prostu nieludzkie. Jedyną dość niestandardową normalnie rzeczą, jaką zrobiłam po ciąży, było ustalenie regularnych wizyt w FIZJO - SPOT Aleksandra Polanowska-Lenart - fizjoterapeutki uroginekologicznej, która monitorowała mój stan w trakcie ciąży i praktycznie od razu po cesarskim cięciu. Na temat pracy z fizjo w ciąży i po niej napiszę oddzielny post, bo to informacje warte przekazania dalej (zwłaszcza, że większość z Was nie wie po co z takich usług korzystać - wg tego, co mi pisałyście).
Jeśli chcecie na ten temat live/post, co robiłam przed ciążą i dlaczego miało to wpływ na ciążę i powrót po ciąży - nie ma problemu, to żadna wiedza tajemna i chętnie się tym podzielę, bo nieskromnie uważam, że wyszło mi to całkiem nieźle 😂 Jak pytałam na stories o trzymanie kalorii podczas ciąży/aktywność w ciąży/fizjoterapie w ciąży - większość odpowiedzi była negatywna, wiec jak widać jest tu pewne pole do popisu dla mnie i wytłumaczenie pewnych mechanizmów.
I pozdrawiam na koniec Panią Anię - tak, ma Pani racje, to chore. Chore, że ktokolwiek wpada na pomysł wysyłania takich wiadomości do kogokolwiek 🤦♀️ Tak na przyszłość 😅