Zaczac Od-nowa

Zaczac Od-nowa Terapeuta Embrace Therapy� Ekspert w dziedzinie relacje rodzic-dziecko.

Smród obnażający prawdę- WSTYD.Kobieta 48lat z ogromnym programem odrzucenia.Całe życie działała według schematu- raz od...
06/12/2022

Smród obnażający prawdę- WSTYD.

Kobieta 48lat z ogromnym programem odrzucenia.
Całe życie działała według schematu- raz odrzucała, raz była odrzucana.
Działa idealnie według programu.
Nic dodać, nic ująć.

Przeszłyśmy już wiele spotkań i Pani X potrafi już obserwować swoje myśli, wie skąd pochodzą i na co zwrócić uwagę.

Pani X odnowiła stara znajomość - jest to mężczyzna, w którym kiedyś była szaleńczo zakochana ale na tamten moment nie mogła nawet marzyć o tym aby stworzyć z nim miłosna relacje- strach przed odrzuceniem nie pozwolił jej się nawet do niego zbliżyć, a kiedy on się zbliżał niezaslugiwanie na takiego mężczyznę sprawiało, ze uciekała.
Czyli tak jak już wcześniej mówiłam-
To czego najbardziej pragnęła było tym czego najbardziej się bała i nie potrafiła tego przyjąć.

Ich drogi się rozeszły i po 15 latach spotkali się ponownie.
Pani X przeszła bardzo długa wewnętrzna drogę.
Poczuła, ze jest gotowa nawiązać bliższa znajomość z mężczyzna jak to nazwała ze swoich marzeń.

Otworzyła się na niego i wszystko zaczęło się samo dziać- na zewnątrz jak i wewnątrz.

Na zewnątrz przeżywała cudowne chwile ale to co się działo wewnątrz niej było „walka dobra ze złem”.
Były to ostatnie podrygi programu odrzucenia ale za to jakie intensywne.
To właśnie w takich sytuacjach potrzebna jest pomoc terapeuty aby nie wrócić do starego.

W głowie Pani X kotłowały się myśli strzelające prosto w Pana X.
Po co?
A no po to aby go zrównać z ziemia, nie dać mu szansy na cokolwiek.
Myśli pochodziły ze strachu przed zranieniem- raz atakowały ja - typu „Kim Ty jesteś żeby myśleć, ze on Ciebie chce?”
Raz atakowały jego, umniejszając mu przez co sprawiały, ze Pani X widziała go jako bezwartościowego człowieka.
Wszystko kręciło się wokół wartości własnej - czuje się bezwartościowa wiec nie zasługuje na niego ale żeby nie czuć się bezwartościowa przerzucam to uczucie na mężczyznę, o którym marże- widzę go jako bezwartościowego.

Kiedy przeszłyśmy już to wszystko Pani X na prawdę otworzyła się na Pana X i doszło do zbliżenia intymnego.

Po tym Pani X zaczęła cuchnąc- tak to określiła - z miejsc intymnych.

Smród jest czymś czego unikamy.
Nie chcemy przebywać wśród osób, które brzydko pachną.
Odrzucamy je.
Jeżeli sami brzydko pachniemy zamykamy się w sobie, nie wychodzimy do innych, odrzucamy ich żeby nas nie odrzucono.
Odrzucamy ze strachu, ze zostaniemy odrzuceni.
Kiedy brzydko pachniemy wpływa to na nasza wartość własna.
To co czujemy do siebie kiedy śmierdzimy jest tym co czujemy do tego smrodu- zaczynamy siebie nienawidzieć.
Wstydzimy się.

Gdyby Pani X nie miała odwagi do mnie zadzwonić i opowiedzieć co się stało odrzuciłaby miłość swojego życia.
Bo trzeba mieć odwagę żeby powiedzieć „śmierdzi mi z miejsc intymnych”.

Tak działa podświadomość- wbrew pozorom żeby nas chronić.
Odrzucenie tak bardzo boli, ze lepiej odrzucić niż być odrzuconym.
W tym przypadku żaden argument wylatujących ze strachu i leku nie był w stanie powstrzymać Pani X przed otworzeniem się na mężczyznę, o którym zawsze marzyła to strach i lek oraz poczucie niezaslugiwania musiał się „zmaterializowac” w ciele w postaci smrodu z miejsc intymnych.
Pani X bała się tez intymności, nagości, obnażenia się- kluczowy jest tutaj wstyd- ale mimo to i wbrew wszystkiemu w co wierzyła (podświadomie) zrobiła to dlatego podświadomość/cialo zareagowało natychmiast.

Dzięki brzydkiemu zapachowi mogła zobaczyć swój strach jeszcze raz i nie odrzucać go ale pozwolić mu towarzyszyć w cudownym doświadczaniu siebie w nowej roli i działać zgodnie z sercem właśnie pomimo strachu.
Tutaj doszłyśmy tez do ogromnego wstydu, który wcześniej nie był widoczny, a który towarzyszył jej od najmłodszych lat.
Przekonania wrzucone w nią przez religijna rodzine, ze kobieta nie powinna odczuwać przyjemności, ze jest tylko od spełniania obowiązków małżeńskich…
Wybrzmiały tez zdania typu
„Jak s**a nie da to pies nie weźmie”.
Ogromne poniżenie swojej kobiecości I wstyd za samo to, ze ma cipke.

Tutaj ta wyparta cześć jest do odkrycia na nowo.
Do zauważenia i ukochania.

Bo tutaj wcale nie chodzi o pozbywanie się swoich programów czy strachów ale o to żeby je zauważyć, zaakceptować i działać po swojemu pomimo, ze one sa.
Chodzi o to żeby pozwolić im być, pozwolić im sobie towarzyszyć i uhonorować je, bo sa częścią naszego doświadczenia, a kiedy chcemy je odrzucić to tak jakbyśmy odrzucali cześć siebie.
Kiedy walczymy z nimi to tak jak byśmy walczyli sami ze sobą.
Tutaj chodzi tylko o to:

TAŃCZĘ MELODIE SWOJEJ DUSZY TRZYMAJĄC ZA RĘKĘ SWÓJ STRACH I DESTRUKCYJNY PROGRAM, KTÓRY WEDŁUG JEGO LOGIKI CHRONIŁ MNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.

TANCZE MELODIE SWOJEJ DUSZY W TOWARZYSTWIE LEKU, WSTYDU I PROGRAMU.

Bo w zmianie nie chodzi wcale o walkę, pozbywanie się czegoś czy unicestwianie.
Tutaj chodzi o ZAUWAŻENIE i nauczenie się życia w akceptacji i milosci tego co się czuje.

Zauważam swój strach.
Pozwalam mu być.
I działam razem z nim, nie przeciwko niemu.
Zauważam swój wstyd i tułać go idę na spotkanie intymnie.

To jak? Zaczynasz od-nowa?
Sesje 1:1

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Stworzona do zabijaniaOfiara gnojąca kata.Kat gnojony przez ofiarę.Ten moment, w którym czuje triumf zwycięstwa.Jest to ...
04/12/2022

Stworzona do zabijania
Ofiara gnojąca kata.
Kat gnojony przez ofiarę.

Ten moment, w którym czuje triumf zwycięstwa.
Jest to moment, dla którego warto żyć.
Wszystko warto poświecić dla poczucia tego triumfu nad drugim człowiekiem, a w szczególności nad człowiekiem, którego kocha.
Swoją żądza triumfu Jest w stanie zburzyć wszystko, zniszczyć do ostatniego kawałka.
Dla tego poczucia jest w stanie zabić.
Zabić wszelkie poczucie godności drugiego człowieka.
Zgnoic, zniszczyć, zdeptać, zgnieść, zdusić..

Tutaj rzadzi siła niszczenia ale zeby do tego doszło najpierw łapie swoją ofiarę na dobroć.
Będzie na każde zawołanie, uczynność i pomoc towarzysza każdego dnia, podaje śniadania do łóżka, kupuje prezenty, zabiera na nieplanowane randki..
Wszystko po to zeby dostać to czego chce- „bezwarunkowa miłość” co oznacza dla takiej osoby bezwarunkowe oddanie i niewolnictwo.
Wszystko na zasadzie- daje Tobie tak wiele i w zamian oczekuje o wiele więcej- Twojego życia, Twojej duszy!

Kiedy już „złapie” swoją „miłość” na smycz zaczyna pokazywać swoje drugie oblicze, zaczyna kąsać i drapać za każde słowo czy czyn nie po jej myśli.
Zaczyna szukać powodu aby zaatakować.
A atakuje szybko, instynktownie jak gepard zaczajony na gazele.
Wszystko oczywiście dzieje się na poziomie podświadomym, bo przed sama sobą i innymi odgrywa ofiarę.
Zobacz co on mi zrobił.
Jak on się do mnie odezwał.
Jak mnie potraktował.
(Wszystko dotyczy obu płci- faceci i kobiety działają tak samo).
Im bardziej drugi człowiek staje za sobą i stawia granice tym bardziej on/a odgrywa ofiarę i atakuje z nienacka coraz częściej.
Kiedy partner/ka ma już dość i chce odejść lub odchodzi on/a rzuca się do gardła zeby zabić.
Ostrzy pazury i przygryza każdy słaby punkt partnera- a zna każdy, bo w początkowej fazie wyciągnęła z niego wszystko okazując troskę i stwarzając pozory osoby, której można zaufać.
A zaufać można- do czasu kiedy jesteś posłuszny. Później to już tylko ból i płacz.

Partner, który odchodzi od takiej osoby jest zrównany z ziemia, zniszczy go na każdym poziomie, a emocjonalnie jest rozjechany na strzępy.
Taka osoba najpierw daje z siebie wszystko, a później niszczy i to dla tej chwili niszczenia warto żyć!

Pomimo wkurwa jaka taka osoba odczuwa i zranienia triumf gnojenia drugiego człowieka jest tego wart.

Jak to wyglada-

Świadomie jest w roli ofiary- znowu ktoś ja porzucił, znowu nie wyszło.
Odczuwa rozczarowanie, smutek, żal, złość ale i poczucie triumfu, dla którego warto było to wszystko przejść.
Na zewnątrz odgrywa ofiare zrobiona w *h*ja przez kolejnego człowieka, a wewnątrz kurewsko mściwy kat.

Zaobserwuj czy ktoś z Twojego otoczenia nie powiela takich schematów, a być może Ty lub Twój partner.
Najpierw poświęcenie, a później zemsta.
Odgrywa bidoka zranionego ale to on/a rani.
Taka osoba po rozstaniu pomimo, ze cierpi jest pełna nienawiści i żądzy zemsty, która napędza ja do działania.
To nie jest typ upadłej ofiary, której ciezko się pozbierać.
On/a już szuka kolejnego celu.
Gdyby był/a faktycznie ofiara zrobiona w *h*ja przez kolejnego człowieka nie weszłaby w kolejny związek tak szybko.
Ofiara potrzebuje czasu żeby zaufać kolejnej osobie.
Kat wysysający z ludzi chęć życia po rozstaniu szybko wchodzi w kolejny związek.

Opisałam to w dosadny sposób ale tak działa duża cześć ludzi.
Miłość= Zemsta
Ofiara okazuje się być katem, a kat ofiara.
Bo to jedno i to samo.
W każdym kacie jest ofiara i w każdej ofiarze jest kat.
Wszystko zmienia się w stosunku do spotykanej osoby lub etapu związku.
Na początku może być ofiara ale kończy jak mściwy kat lub może być katem, a skończy jak rozjechana ofiara.
Jeżeli widzisz taki schemat u siebie to mozesz to zmienić.

To jak? Zaczynasz od-nowa?
Sesje 1:1

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Wyobraznia..Jak dziala w momencie ”zakochania” przy programie odrzucenia.(Odrzucenie- raz ja odrzucam, raz mnie odrzucaj...
29/11/2022

Wyobraznia..

Jak dziala w momencie ”zakochania” przy programie odrzucenia.

(Odrzucenie- raz ja odrzucam, raz mnie odrzucaja)

Kiedy spotykasz czlowieka rezonujacego z Twoim programem zaczyna sie jazda bez trzymanki.

Do jednego moj program tak mnie przyciagal, ze wzrok swiadomosci przycmila mgla wyobrazni nie pozwalac ocenic realnie tego co sie dzieje.
Wyobraznia czyli tzw pi*****ec rozpoczynala budowanie zamkow z piasku nie pozwalajac mi trzezwo spojrzec na sytuacje i wlasciwie ja ocenic.
Moja wyobraznia tak bardzo wplynela na moj wzrok, ze gowno postrzegalam jako diament.

Od drugiego moj program tak bardzo mnie odpychal, ze tak jak w pierwszym przypadku wzrok swiadomosci zostal przycmiony mgla wyobrazni nie pozwalajac ocenic realnie tego co sie dzieje.
I tutaj to samo - wyobraznia czyli tzw pi*****ec rozpoczynala niszczenie tego co piekne nie pozwalajac mi trzezwo spojrzec na sytuacje i wlasciwie ja ocenic.
Moja wyobraznia tak bardzo wplynela na moj wzrok, ze diament postrzegany byl jak gowno.

W pierszym przypadku widzac czlowieka, mezczyzne zrobilam cala otoczke pieknego zycia na przyslowiowej gromadce dzieci konczywszy.
Widzialam kim jest ten mezczyzna, jak zyje ale olalam to wszystko, bo chcialam patrzec na niego oczami swojej wyobrazni.
Chcialam zeby byl taki jak sobie wymyslilam, bo taki do mojego szczescia bylby mi potrzebny.
Tutaj sprawialam, ze czulam sie odrzucana.

W drugim przypadku widzac czlowieka, mezczyzne zrobilam cala otoczke zjebanego zycia na przyslowiowej biedzie z nedza konczywszy.
Widzialam kim jest ten mezczyzna, jak zyje ale olalam to wszystko, bo chcialam patrzec na niego oczami swojej wyobrazni.
Chcialam zeby byl taki jak sobie wymyslilam, bo takiego do mojego szczescia nie potrzebuje.
I tutaj odrzucalam.

Do pierwszego *h*j wie co mnie tam ciagnelo?🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️ (wiem-programy)
Ale tak go sobie wyidealizowalam, ze przez jakis czas tam siedzialam.
Siedzialam dopoty dopoki ucho w dzbanie sie nie urwalo.
Wyobraznia nie miala juz swojej mocy i oczom ukazala sie prawda, ktorej wczesniej nie chcialam widziec.
Odeszlam.

Od drugiego *h*j wie co mnie odpychalo? 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️(wiem-strach przed bezwarunkowa miloscia i niezaslugiwanie na nią. Tez program odrzucenia, bo jak milosc=odrzucenie to albo mnie odrzucaja albo ja odrzucam. Koniec. Kropka.)
Ale tak go sobie obrzydzalam, ze przez jakis czas nie pozwalalam mu sie zblizyc.
Nie pozwalalam dopoty dopoki ucho w dzbanie sie nie urwalo.
Wyobraznia nie miala juz swojej mocy i oczom ukazala sie prawda, ktorej unikalam jak ognia.
Ale bylo juz za pozno.
Kiedy ja chcialam, on nie chcial.
Tak dziala ten program.

W pierwszym przypadku moglabym tam siedziec i oszukiwac sie cale zycie.
Moglabym byc odrzucana i udawac szczesliwa.

W drugim przypadku moglabym tak odrzucac bez konca i wymyslac argumenty, ktore pozwalalyby mi trzymac go z daleka.
Moglabym odrzucac i udawac szczesliwa.

Odrzucenie dziala tak, ze albo Ty odrzucasz albo Ciebie odrzucaja.

W obu przypadkach dziala wyobraznia kierowana programem zapisanym w podswiadomosci.
W obu przypadkach mysli nie maja nic wspolnego z tym jaki ten czlowiek jest.
Bo w pierwszym przypadku szukasz argumentow z dupy zeby rozswietlic drania, a w drugim przypadku szukasz argumentow z dupy zeby oczernic dobrego czlowieka.

Mialam sporo pracy z ta swoja wyobraznia wyciagajaca argumenty z dupy ale dzieki temu temat mam rozlozony ma czesci pierwsze i moge budowac szczesliwa relacje.

♾️❤️♾️

A czy Ty Tez tak masz, ze tam gdzie Cie ciagnie wciskasz pedal STOP! ?

Czy Tez tak masz, ze tam gdzie powinnas sie zatrzymac przyciskasz pedal gazu?

Przechodzilam przez to setki razy.
I znam te gierki planszowe odgrywane w naszych glowach.

Wiem, ze to czego powinnas unikac jest tym co Cie wciaga.

Wiem, ze to co powinnas przyjac jest tym co Cie odpycha.

WIEM TEZ, ZE TO CZEGO TAK BARDZO PRAGNIESZ JEST TYM CZEGO TAK BARDZO SIE BOISZ.

To czego NAJBARDZIEJ pragniesz jest tym co NAJBARDZIEJ odpychasz.

Wiem, ze przyjmujesz to co nie powinno byc przyjete.
I wiem, ze odrzucasz to co nie powinno byc odrzucone.

Wiem, ze przyjmujesz to co powinno byc odrzucone.
I wiem, ze odrzucasz to co powinno byc przyjete.

Choc to jedno i to samo ale powiedziane w inny sposob moze spowodowac, ze Ci kliknie (bo o to mi chodzi).

Chyba juz pora na zmiane.

To jak- zaczynasz od-nowa?

Sesje 1:1

Ps. Zdjecie doskonale odzwierciedla nasze programy. Kot wie, ze nie moze tam byc, ze to nie jest dobre , bo choinka juz tyle razy przez grzbiet sie przeturlala..
Ale co tam… moze tym razem sie uda🤣🤣🤣

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

28/11/2022

Cieplo-zimno

I tutaj znowu klania sie nasza wiara.

To nie zime powietrze powoduje choroby ale wiara w to, ze jak zmarzniemy to sie przeziebimy.
To nie przeciag nas zaraza tylko wiara w ta mysl.

Tak na zdrowy rozum- czy na prawde wierzysz w to, ze niska temperatura jest przyczyna chorob?
Czy wierzysz w to, ze wiatr jest w stanie wpedzic Cie w chorobe?

Nie zdajemy sobie sprawy jaka potezna moc maja nasze mysli.
A jesli nie wierzysz to zoobserwuj, ze wszystko w co wierzysz spelnia sie.
”Ojej! Ale przyciag! Bede chora!”
I buch! Na zyczenie- w nocy dopada Cie to czego sie obawialas i w co tak bardzo wierzysz.
Dlaczego tak jest?

Otoz tworzysz ciagle na zewnatrz to co masz wewnatrz.
Czyli budujesz z wewnatrz ale przyciagasz bezustannie do siebie z zewnatrz sily odpowiednie temu w co wierzysz.
Bedac w srodowisku strachu o zdrowie nasiaklas ich pojeciami, mechanicznym sposobem myslenia i utartymi pogladami na zycie.
Przez to Twoj umysl jest pelen strachu o zycie, zdrowie, witalnosc i to ten strach powoduje, ze ciagle chorujesz czy niedomagasz.
Przywyklismy do widoku cierpienia i wszelkiego rodzaju dolegliwosci, ze wydaja nam sie to czyms normalnym.
Tak na prawde cierpienie i choroby sa dzielem nas samych.
Chorujemy, bo wierzymy w choroby.
Chorujemy, bo boimy sie stracic zdrowie i lęk ten nieustannie nam towarzyszacy przyciaga to czego sie lękamy.
Czlowiek zyjacy w zaufaniu, w lekkosci, zyjacy w zgodzie z natura nie bedzie chorowal.

Przyjdzie taki czas, ze zadaniem lekarza nie bedzie leczenie ciala, a umyslu, ktory sam przywroci cialu zdrowie.
Mowiac inaczej- rola lekarza bedzie rola nauczyciela, ktory pokazywac ludziom bedzie jak utrzymywac sie przy zdrowiu zamiast pielegnowac ich podczas choroby.

To wszystko juz sie dzieje ale nie wszyscy sa gotowi na to aby byc zdrowymi.

Wiem, ze to co teraz powiem jest straszne ale jest prawdziwe- chorujemy, bo chcemy chorowac.
Dzieje sie to nieswiadomie, bo nikt z nas swiadomie nie chce siebie torturowac choroba ale tutaj podswiadomosc decyduje.

Spotykam tez sporo ludzi, ktorzy wiedza juz skad to wszystko sie bierze, maja wiedze i narzedzia do zmiany ale kurczowo trzymaja sie roli ofiary.
Tak bardzo lubia uzalac sie nad soba i tak bardzo lubia kiedy inni wspolczuja im podczas tego uzalania sie, ze nie puszcza choroby za cholere.

STRACH PRZED CHOROBA JEST TYM CO DODAJE IM SIL DO ZYCIA.

(Celowo podkreslilam to zdanie,bo byc moze uswiadomisz cos sobie)

Wszystko kreci sie wokol zabezpieczenia przed utrata zdrowia.
Ciagla kontrola- zaloz czapke, wez szalik,
Cos w stylu ”nie bij cioci, bo sie spocisz”.

Na szczescie jak juz powiedzialam to wszystko sie zmienia.
Ludzie puszczaja swoje strachy, swoja wiare w niemoc ciala i szczesliwie zaczynaja uzywac zycia.

Moj syn- 11lat, 3 x w zyciu chory.
Nigdy nie uslyszal ode mnie, ze moze sie przeziebic, a tym bardziej zachorowac.
Nie raz przemarzl do bolu- doslownie do bolu, z zimna bolaly go stopy i dlonie.
Na drugi dzien wstawal silniejszy.
Ja zaprogramowalam go na zdrowie.

To samo dotyczy zdrowia pochodzacego z pozywienia czy chorob, ktore spowodowane sa jedzeniem.
Jezeli wierzysz, ze slodycze powoduja prochnice i bedziesz przypominac o tym swojemu dziecku podczas przyjemnosci, ktora czerpie z delektowania sie czyms slodkim w jego malej glowce zapisze sie Slodycze=zepsute zeby
A poza tym uwierzy, ze przyemnosc jest szkodliwa.
I nie chodzi juz tylko o zabki, ktore zacznaja sie psuc jak tylko cos slodkiego do buzi wsadzi ale kiedy dziecko bedzie odczuwac przyjemnosc bedzie tez czekac na karę.

Wszystkie zdania typu:
- nie jedz tego, bo Cie brzuch rozboli
- nie jedz tamtego, bo dostaniesz sraczki
- Itp itd
Powoduje, ze dzieje sie dokladnie tak jak mowisz i dziecko zaczyna bolec brzuch, dostaje sraczki i co tam sobie wymyslisz bedzie cudownie zrealizowane.

W ten sposob programujemy nasze dzieci na choroby i nieszczescia.
Programujemy nasze dzieci na to aby w przyszlosci chorowaly z byle powodu i zyly w lęku.
Robimy to z milosci, bo chcemy jak najlepiej dla swoich dzieci ale zauwaz, ze intencja wychodzaca z lęku da odwrotny efekt.
Kiedy mowisz do dziecka ”nie stoj w przeciagu, bo sie przeziebisz” sprawiasz, ze dziecko wierzy w ta mysl i bedzie sie przeziebiac za kazdym razem kiedy stanie w przeciagu.
Troska Twoja wyszla z lęku o zdrowie dziecka i wiary w zagrozenie tego zdrowia.
Dziecko zapisalo w podswiadomosci ”prawde” na temat przeciagu i ta prawda bedzie w przyszlosci jego nawigacja.
Czyli bedzie widziec zagrozenie tam gdzie go nie ma.
Zauwazy przeciag i nastapi reakcja, a jezeli nie zareaguje to wiara w przeciag powodujacy choroby zrobi swoje i cialo rozlozy goraczka.

To wszystko dzieje sie, bo wierzymy w to.
To nasza wiara w choroby powoduje je.
Wiara ta zabieramy moc sobie i nie pozwalamy cialu przejawic sie w najdoskonalszej formie.

Zmiana przekonan to proces dluzszy lub krotszy.
Mozesz zmienic to w co wierzysz na temat zdrowia czy chorob ogladajac ludzi, ktorzy pokazuja, ze ich wiara buduje, a nie niszczy.
Ich wiara daje cialu witalnosc i moc.
Od tego zacznij jesli chcesz cos zmienic oczywiscie.
Dobre na sam poczatek.
Zobacz, ze mozna.
I powoli, malymi kroczkami ale do przodu.
Twoje cialo ma nieograniczone mozliwosci i umiejetnosc regeneracji.
Jesli mu pozwolisz bedzie Ci sluzyc do poznej starosci i czerpac z niego bedziesz tylko przyjemnosc.

Ps. Zamiast straszyc choroba powiedz dziecku zeby wzielo ze soba czapke i niech wlozy ja na glowe jesli bedzie mu zimno.
Nie martw sie- dzieci wiedza i czuja kiedy jest im zimno i potrafia odpowiednio zareagowac.

To jak? Zaczynasz od-nowa?

Sesje 1:1

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Cześć druga..Jeżeli chcesz zmienić coś w swoim życiu to pierwsze co jest do zmiany to postrzeganie siebie.Bardzo często ...
23/11/2022

Cześć druga..

Jeżeli chcesz zmienić coś w swoim życiu to pierwsze co jest do zmiany to postrzeganie siebie.

Bardzo często spoglądamy z podziwem, zachwytem czy zazdrością na inne osoby.
Chcemy być takie jak one.
Ale czy zastanawialiscie się jaki jest tego powód?
Dlaczego chcemy być jak znane osoby?
Może powodem jest chęć uznania i akceptacji nas w taki sam sposób?
Bezwarunkowej miłości?

Chcialabym żebyś zauważyła jedna rzecz- uznanie tej osoby jest w Tobie.
Ty ja uznajesz.
Ty ja podziwiasz.
Ty ja akceptujesz taka jaka jest.
A im więcej uznania kierujesz w cudza stronę tym mniej masz go dla siebie.
Im więcej uznania tam dajesz tym bardziej go potrzebujesz.
I to tylko dlatego chcesz być jak ta druga osoba.
Chcesz być uznana tak jak ona ale nie widzisz, ze to Ty dajesz jej uznanie.
A skoro dajesz uznanie oznacza to, ze umiesz uznawać - wiec nie mozesz powiedzieć, ze nie umiesz uznać siebie.
Umiesz ale Twoja wiara nie pozwala Ci tego zrobić.
Wiara w niezaslugiwanie.

I powiedz co by się stało gdybys całe uznanie, akceptację i miłość, która wychodzi z Ciebie w kierunku danej osoby była dla Ciebie?
Co by się stało gdybys zamiast uznawać innych uznała siebie?
Co by się stało gdybys akceptowała siebie taka jaka jesteś?
Jak wpłynęłoby to ma Twoje życie?

Stalabys się dokładnie taka jak ta osoba- UZNANA.
I tutaj tylko o to chodzi, bo pamiętaj, ze nigdy nie będziesz taka sama jak KTOŚ i NIKT nie będzie taki sam jak Ty.
Możecie byc TYLKO tak samo uznane/ni.

Pamiętaj, ze w momencie, w którym siebie uznasz, zaakceptujesz i pokochasz zauważysz swoją unikatowość i oryginalność.
Zaczniesz widzieć swoje talenty i będziesz umial/a je pięknie wykorzystać do tworzenia cudownego życia.

Kiedy uwagę kierujesz na druga osobę dajesz jej swoją moc co oznacza tylko tyle, ze słabniesz i masz tej mocy coraz mniej.
Będąc bez mocy nie stworzysz niczego dobrego dlatego ważne jest aby nie oddawać jej byle gdzie.
Twoja moc ma służyć przede wszystkim Tobie, a dopiero później innym.
Kiedy stawiasz innych na pierwszym miejscu dla Ciebie nie zostanie już nic lub bardzo niewiele.

Dlatego w zmianie chodzi przede wszystkim o zauważenie siebie.
Jeżeli siebie zauważysz, uznasz i obdarzyłeś miłością bezwarunkowa staniesz się osoba, która będzie naśladowana.
Zainspirujesz wtedy innych do zmiany.
I jedyne co inni będą potrzebowali zrobić to właśnie to co Ty zrobiłaś-uznac samych siebie i swoją niepowtarzalność.
I to jest jedyna zmiana jakiej każdy z nas potrzebuje, bo każdy z nas jest jedyny w swoim rodzaju.
Niepowtarzalny.
Unikatowy.
Bo nawet jeśli będziecie robić to samo to nie bedzie takie samo.
Zawsze bedzie różnica.

Chec bycia jak inni doprowadza nas do frustracji i sprawia, ze stawiamy siebie w pozycji gorszego, mniej wartościowego czy głupszego .. to wszystko jest tylko w naszych głowach, bo każdy z nas Jest jedyny w swoim rodzaju i równie wartościowy.
Nigdy nie było i nie będzie takiej osoby jak Ty i nigdy nikt nie będzie w stanie Ciebie skopiować.
Tak samo Ty nigdy nie będziesz w stanie być jak osoba przez Ciebie stawiana na piedestale.
a jeśli będziesz próbować to będziesz jedynie tania podróbka.
Czy na pewno chcesz marnować swój czas, energię i życie na to żeby być czyjaś gorsza wersja?
Nie sadze.
Dlatego widzisz, ze pierwsza zmiana w Twoim życiu jakiej musisz dokonać to akceptacja siebie takiej jaka jesteś.

Chce być dla Ciebie inspiracja- w odkrywaniu swojej własnej oryginalności.
Jedyny sposób w jaki możesz stać się jak ta druga, orginalna osoba to wzięcie z niej przykład i stać się orginalna osoba- sobą.
Na tym polega być tak jak ktoś- jestem orginalna jak ona, jedyna w swoim rodzaju..
Tak jak każda z nas.
Tak jak kazdy z nas.
Wszyscy jesteśmy jedyni w swoim rodzaju..
I to nas wyróżnia.

To jak?
Zaczynasz od-nowa?

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Sesje 1:1

Cześć pierwsza…Jedyne czego przyszliśmy nauczyć sie na tym świecie to uznanie siebie takami jakimi jesteśmy!Nic więcej!S...
22/11/2022

Cześć pierwsza…

Jedyne czego przyszliśmy nauczyć sie na tym świecie to uznanie siebie takami jakimi jesteśmy!

Nic więcej!

Szukamy świetego Graala, a odpowiedz jest jedna.

Kiedy nauczysz się siebie kochać i akceptować ze wszystkim co Ci sie w Tobie nie podoba będziesz szczęśliwa/wy!
Kiedy nauczysz się siebie kochać i akceptować ze wszystkim co Ci sie w Tobie nie podoba będziesz dzielić się swoją miłością i szczesciem z innymi.

Wyrastamy w poczuciu niewystarczalności, mniejszości, gorszości..
Każdy niezależnie od statusu materialnego, społecznego, płci, religii czy miejsca zamieszkania mniej lub bardziej czuje, ze czegoś mu brakuje, coś musi naprawić i ma wrażenie, ze jak to zdobędzie lub naprawi osiągnie szczęście.
Ale to nie prawda.
Szukamy, pytamy, trafiamy na przeróżne mądrości i przeróżnych nauczycieli, którzy w żaden sposób nie potrafią nam pomoc.
Nauczyciele Ci nie potrafia tez pomoc samym sobie.

Przychodzimy na Świat pełni miłości, nie ma w nas lęku..ale kiedy już dorastamy napełnieni jesteśmy wszystkimi lękami i mamy spaczony obraz rzeczywistości ale przede wszystkim nas samych.
Nie wierzymy w siebie.
Nie wierzymy sobie.
Mamy dziurę, która każdy na swój sposób stara się zapełnić.

Szukamy rozwiązań..

Ale jedyna rzeczą jakiej mamy się nauczyć na tym Świecie jest akceptacja i kochanie siebie.
Uznanie siebie takim jakim jestem.
Dokładnie takim.

Wszystkie inne nauki dają wiedzę ale nie zapełniają tej dziury, która rosnie wzraz ze zdobyta wiedza.

Im więcej wiesz tym głupszy sie czujesz, bo pomimo zdobytej wiedzy nie potrafisz „naprawić” siebie.

Wszystko to dlatego, ze rozwiazania szukamy na zewnątrz.
Myślimy, ze kolejny kurs, kolejna ksiazka zmieni nasze wybrakowanie, pomoże naprawić..
Ale tutaj nie ma nic do naprawienia.
Tutaj nie ma nic do poprawienia.
Jesteśmy idealni tacy jacy jesteśmy.
Jedyne co sprawia, ze czujemy sie niewystarczający to nasza wiara w to.
Uwierzyliśmy, ze na miłość trzeba zasłużyć, ze akceptować można tylko coś co jest dobre ale nie wierzymy, ze my tacy jesteśmy.

Jedyne co należy poprawić to nasza wiarę.
Wiarę w siebie.
Musimy uwierzyć, ze jesteśmy godni milosci uznać siebie takimi jakimi jesteśmy.

Jedyne czego mamy sie nauczyć na tym Świecie to nauka milosci do siebie i akceptacja siebie w każdej odsłonie.

Jedyne czego mamy sie nauczyć na tym Świecie to kierować uwagę do wewnątrz, do siebie, na siebie, a nie na innych.

Oczywiście zostaliśmy nauczeni czegoś odwrotnego dlatego jest nam tak ciężko w życiu.
Należy zrozumieć, ze to my jesteśmy odpowiedzialni za swoje szczęście, za miłość do siebie, za uznanie tego kim jesteśmy i jacy jesteśmy.
Tylko na tym powinnismy się skupić.
Na kochaniu siebie.

Jeśli się z tym nie zgadzasz to zauważ, ze kochanie siebie jest najlepszym co możemy podarować Światu, bo tylko człowiek, który kocha siebie potrafi kochać innych.
Tylko człowiek, który akceptuje siebie potrafi akceptować innych.
Tylko człowiek, który szanuje siebie potrafi szanować innych.
Tylko człowiek szczęśliwy może dać szczęście innym.

Jezeli kochasz siebie przestajesz sobie dokopywać, mieć destrukcyjne zachowania i chce swojego dobra.
Dbasz o siebie.
I dzieki temu mozesz dać to tez innym.

Jeżeli będziesz kierować uwagę na innych- pomagając, dbając, wspierając itd ale najpierw sobie tego nie dasz wyczerpiesz się i dziura, która nosisz będzie jeszcze większa.
Poczucie wybrakowania będzie rosło.

Chcesz zmiany w swoim życiu?
Zmień to w co wierzysz na swój temat.
A żeby to zrobić musisz najpierw siebie poznać i zauważyć skąd wiara w wybrakowanie pochodzi.

Kochanie siebie… wszystko od tego się zaczyna.
To początek i koniec, a wszystko pomiędzy jest wynikiem właśnie tej milosci lub jej braku.

Naucz się siebie kochać, a wszelkie inne nauki będą tylko dodatkiem..

Sesje 1:1

To jak? Zaczynasz od-nowa?

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Odrzucenie-przerzucenieKiedy czujesz się odrzucona przerzucasz odpowiedzialność za swój stan na druga osobę.Ale pamiętaj...
19/11/2022

Odrzucenie-przerzucenie

Kiedy czujesz się odrzucona przerzucasz odpowiedzialność za swój stan na druga osobę.
Ale pamiętaj, ze to jest Twoje.
Patrzysz na postępowanie drugiej osoby przez okulary odrzucenia.
Wszystko co ta osoba robi będzie tłumaczone na Twoje.
Nie dzwoni= odrzuca Cię
Nie pisze= odrzuca Cię
Nie odzywa się= odrzuca Cię
Jest zajęta swoimi sprawami = odrzuca Cię
Stawia granice= odrzuca Cię
Spełnia się w życiu= odrzuca Cię
Ma przyjaciół= odrzuca Cię

I nawet jeśli siedzi z Tobą w domu i spędza czas po Twojemu to i tak jesteś w poczuciu niezaslugiwania i boisz się, ze Cię zaraz zostawi.

Żadna osoba na Świecie nie jest w stanie zmienić tego w co wierzysz.
Jeżeli wyrosłas w odrzuceniu to będziesz czuć odrzucenie niezależnie od tego co ktoś będzie robić czy mówić.

Twóje samopoczucie będzie zależne od zewnętrznych okoliczności i Twojego interpretowania ich.
Jeżeli zinterpretujesz coś na swoją korzyść będziesz szczęśliwa lecz jeśli interpretacja będzie niekorzystna takie tez będzie Twoje samopoczucie.

Jak to zmienić?
Wystarczy, ze będziesz obserwować swoje samopoczucie w danej sytuacji i sposób w jaki chcesz zareagować.
Pamiętaj, ze zawsze reagujesz według jednego schematu.
Zaobserwuj to i w momencie, w którym poczujesz odrzucenie i będziesz chciała wyuczenie zareagować powiedz STOP!
Poczekaj chwilkę, weź głęboki oddech i nie rób nic. Nie reaguj według schematu.
Zrób coś zupełnie innego lub jeśli nie wiesz co zrobić - nie rób nic.
Brak wyuczonej reakcji w sytuacji odpalenia schemat zachowania jest lepsze niż działać jak automacik bez możliwości zauważenia tego co się wydarza i podjęcia decyzji, ze tak już nie będę reagować.

Kiedy widzisz jak działa program i znasz swoją reakcje na impuls wywoływany przez ten program możesz się zatrzymać w odpowiednim momencie.

Zmiana reakcji pozwoli Ci zmienić program.

Kiedy w momencie poczucia odrzucenia przerzucasz odpowiedzialność na druga osobę stajesz w pozycji ofiary, która nie może nic zrobić.
Kiedy odpowiedzialność za to jak się czujesz bierzesz na siebie stajesz w pozycji tego, który moze dokonać zmian.

Kiedy odpowiedzialność za to jak się czujesz przerzucasz na druga osobę w momencie, w którym podejmujesz decyzje, ze nie chcesz się tak dłużej czuć odrzucasz ta osobę.
Zakańczasz znajomość, bo to przez nią tak się czujesz.

W momencie, w którym odpowiedzialność za swoje poczucie odrzucenia bierzesz na siebie przestajesz obwiniać druga osobę i nie masz już chęci odrzucenia jej żeby poczuć się lepiej.
Zamiast tego mozesz np przytulić się lub zadzwonić pierwsza co sprawia, ze ta druga osoba odwzajemnia to co robisz i widzisz wtedy, ze odrzucenie pochodziło tylko z Twojej głowy.

W ten sposób zmieniamy programy.
Kiedy przestajemy reagować schematycznie widzimy, ze to w co wierzyliśmy było tylko dlatego, ze w to wierzyliśmy.

Nie przerzucaj odpowiedzialności na druga osobę za to, ze czujesz się odrzucona, bo zrobisz kolejny błąd w swoim życiu i odrzucisz kogoś na kim Ci zależy po to tylko żeby nie czuć się tak jak się czujesz.
Dojrzałość polega ma dojrzeniu tego co się dzieje, a świadomość daje decyzyjność zmiany.

To jak- zaczynasz od-nowa?

Twoja Coachina
♾️❤️♾️

Sesje 1:1

Seria z poprzedniego profilu.Dla przypomnienia              ♾️❤️♾️ODRZUCENIENajbardziej pierwotnym przekonaniem jest odr...
14/11/2022

Seria z poprzedniego profilu.
Dla przypomnienia
♾️❤️♾️

ODRZUCENIE

Najbardziej pierwotnym przekonaniem jest odrzucenie.
Od niego pochodza niezaslugiwanie, poczucie gorszosci i wiele innych.

Odrzucenie oznacza sprzeciw, pogarde, odmowe, nieakceptacje, brak poczucia bezpieczenstwa, uznania, bliskosci i milosci.

Dziecko moze tez poczuc sie odrzucone w przypadku nadopiekunczosci dlatego,ze pod powierzchowna miloscia nie jest akceptowane takie jakie jest.
Odrzucenie sprawia, ze dziecko ma poczucie niedowartosciowania i rozwija lekliwa osobowosc co mozna zauwazyc podczas spotkan z innymi dziecmi czy osobami doroslymi.

Nasza osobowosc ksztaltuje sie wlasnie wtedy kiedy nie potrafimy logicznie myslec i wszystko przyjmujemy za prawde. Wtedy kiedy nie potrafimy odroznic zartu od prawdy, a zlosc czy inne negatywne emocje rodzicow sprawia, ze wine za nie bierzemy na siebie.

Rany emocjonalne sa ranami, ktorych nie widac, ale sa bardzo gleboko zakorzenione w naszej podswiadomosci i pozostaja z nami przez reszte zycia jezeli nie uswiadomimy sobie do jakich przekonan o sobie czy o Swiecie nas doprowadzily.
Blizny powstale na skutek tego czego doswiadczylismy w dziecinstwie zaburzaja postrzeganie naszej rzeczywistosci.
Odrzucenie powoduje najglebsze i najbardziej jetrzace sie rany.
Ci, ktorzy cierpia z powodu odrzucenia czuja je stale wewnatrz siebie, interpretujac wszystkie zdarzenia poprzez ten filtr.
Czuja odrzucenie nawet w sytuacji, w ktorej odrzucenia nie ma.

Dziecko, ktore czuje sie odrzucone w doroslym zyciu stara sie za wszelka cene byc perfekcyjne ale nie docenia swoich osiagniec, nie potrafi stworzyc szczesliwego zwiazku, bo kazda relacja bedzie odzwierciedleniem tego w co wierzy.

Oto kilka przykladow na to jak wplywa odrzucenie na zycie doroslego czlowieka. Czy chcecie aby wasze dzieci tego wlasnie doswiadczaly?

Cyt. “Wybieram Cie kochac w ciszy, poniewaz w ciszy nie znajduje odrzucenia, i w ciszy nikt Cie nie posiada oprocz mine”.

“Zdalam sobie sprawe, ze chwilowe przejmowanie jest wiecej warte niz ja.
Od tej chwili nie potrafie spojrzec w lustro, na prawde nienawidze siebie. Przepraszam”

“Kiedy ktos Ci doslownie pokazuje, ze dla niego jestes minej warta niz ktos kto w Twoich oczach jest definicja upadku czlowieka...
Mozesz watpic w to co caly czas niestrudzenie probujesz sobie wpoic by sie ratowac.
Wplywa to na moje relacje. Obsesyjnie analizuje ruch drugiej osoby, panikujac na kazdy znak, ze komus nie spodobalo sie cos w tym co robisz.., przed strachem, ze to sprawi, ze Cie odrzuci i zastapi, bo przeciez to tak latwo zrobic. Tak latwo postawic byle kurwe na Twoje miejsce...
Tym wszystkim na pewno zrazam do siebie ludzi, zwlaszcza jezeli bez powodu to ja ich o cos oskarzam...
I wyglada to tak jam bym to ja dazyla do ucieczki do nich.
Kiedy ja przez to wszystko sama jestem po prostu zagubiona W swojej glowie. Jest mi ciezko. Nawet nie wiesz jak. Nikomu nigdy nie zycze takiego uczucia.”

“Odrzucenie tak boli, ze nienawidze siebie do tego stopnia, ze chce sie zniszczyc za wszelka cene.”

“Juz przestalam pchac sie tam gdzie mine nie chca. Wiec jesli urywam kontakt to dlatego, ze nie chce znowu doswiadczyc odrzucenia.”

“Jak mialam 8 lat jakis facet powiedzial do mnie “W lustro nie patrzysz, ze nie widzisz krzywych ryjow?” Od tamtej pory nienawidze siebie. Swojego odbicia W lustrze”.

“Gdy czlowiek boi sie odrzucenia to robi to co ktos chce, a nie to co sam by chcial zrobic”.

Jest to tylko garstka z czym mam do czynienia mozna powiedziec na codzien.
Dlatego, ze mam kontakt z doroslymi ludzmi, ktorzy podejmuja decyzje zupelnie nie swiadomie wlasnie poprzez te programy, klade szczegolny nacisk na rodzicow aby ich uswiadomic, ze dopoki nie zaczna pracowac nad soba, dopoty beda “krzywdzic” swoje dzieci.

Odrzucenie jest to temat obszerny dlatego bede do niego wracac. Jezeli interesuje Cie to zagadnienie to zapraszam do obserwacji mojego profilu.
Jestem tez w trakcie realizacji projektu mojego autorstwa
“Szczesliwe dzieci- juz czas”, ktory ruszy w 2021 roku.

Ps. Pomimo bolu, pomimo ran mozna stanac za soba i ukochac to odtracone dziecko.
Niezaleznie jak to wyglada wszystko jest do uratowania.
Kazde dziecko, Ty..
Wszystko mozna jeszcze naprawic i byc szczesliwym.
Dziecko, na ktore patrzysz, to male, wystraszone dziecko mozna wziac na kolana i zasiac ziarenko milosci, akceptacji, poczucia bezpieczenstwa, bliskosci i uznania.
Wystarczy tylko chciec.
Nigdy nie jest za pozno i zawsze jest odpowiednia pora.

Ja tez oglądałam Świat przez okulary odrzucenia.

To jak? Zaczynamy od-nowa?

Twoja Coachina
Sesje 1:1
♾️❤️♾️

Adress

Szwecja
Stockholm

Webbplats

Aviseringar

Var den första att veta och låt oss skicka ett mail när Zaczac Od-nowa postar nyheter och kampanjer. Din e-postadress kommer inte att användas för något annat ändamål, och du kan när som helst avbryta prenumerationen.

Kontakta Praktiken

Skicka ett meddelande till Zaczac Od-nowa:

Dela

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram